MARIAN 17/dziennik/57,108,207/pods. redu 241

dziś dzień nietreningowy
nie robiłem nawet aero, poprostu się regeneruje
weekend jest ale siedze w domu, kumple namawiali ale się nie złamałem
ale za tydzien już ulegne mały reset się przyda w sensie delikatna impreza bo od wakacji ani grama alko nie miałem w ustach
a w tym tygodniu jeszcze pije lekarstwa które przepisał lekarz jak byłem w tamtym tygodniu

też się troche zastanawiałem dziś co wrzuce na kolejny cykl i chyba będzie to SHOTGUN+mono
białko oczywiscie standardowo
i jak kasa bedzie to bcaa i carbo

Venc1Lq ja obecnie do szkoły jezdze samochodem ale jak mam na 7 to wstaje o 5:50 dawniej jak jezdziłem autobusem musiałem wstawac o 4:50
a zarcie robie zawsze wieczorem

Przemyski cwaniak

Venc1Lq ja obecnie do szkoły jezdze samochodem ale jak mam na 7 to wstaje o 5:50 dawniej jak jezdziłem autobusem musiałem wstawac o 4:50

4:50 :x
Nie wyobrażam sobie czegoś takiego xD

Fajny cykl, na mnie shotgun nie działał, mono polecam z Universala.
Carbo bym nie brał jak Cie podlewa, na samej misce robił nadwyżke kcal, wkrótcę zdam relację z Ostrovit WPC 80, to co kupiłem, może akurat dorzucisz do cyklu

BCAA jak dla mnie na masie zbędne, skoro jest nadwyżka kcal to antykatabolik nie będzie, aż tak potrzebny

Marian kozak To ja tak połowe roku szkolnego przetrwałem:
-wieczorem żarcie
-rano pobudka 5:00
-śniadanie itd
-na siłke z pudełkami z żarciem, ręcznikiem i wszystkim, torba 10x cięższa niż zwykle
-trening
-posiłek
-na 9:00 do szkoły z torbą

Nie wspominam tego miło, ponieważ często jak śniadania nie zdążyłem zjeść w domu, to w zimie przy mrozie -30 stopni o 5:30 jadłem śniadanie w jakiejś bramie starej kamienicy, obok siłowni, bo dopiero od 6:00 otwierają
Otwierałem normalnie pudełka z żarciem, siadałem pod ścianą, obok torba była i miałem 30 minut, żeby zjeść sobie śniadanie. Jeszcze ciemno było i zero ludzi

Jest sentyment, ale najgorsze bylo żarcie w szkole... bo już do domu nie wracałem, i wszystko w pudełkach normalnie się kisiło (brokuły, kasza, mięso gotowane, marchew) i to był taki syf, że szok

Zmieniony przez - Przemyski w dniu 2011-09-30 23:21:17

za mono nie ma co przepłacac bo mono to mono i wezmę pewno z sfd albo to nowe co wyszło z ostrovitu

carbo jedynie bym dawał po treningu więc tragedii nie ma
bcaa bym kupił jedynie z tego względu że po treningu siłowym kręce aero i bym popijał w czasie treningu albo wypijał pod koniec treningu
i w dodatku jak miałem bcaa na redukcji to czułem że się lepiej regeneruje
a poza tym myśle ze tak jak że jak dieta jest z nadwyzka to raczej tego katabolizmu nie ma chyba ze bym cwiczył ze 3h

to też fajnie się bawiłeś
tylko ze ja bym tak nie dał rady za cholere bo jak zjem przedtreningowy to minimum godzine później na trening ale to i tak troche dla mnie za wczesnie, 1.5h jest dla mnie optymalne

daj znac jak to bałko z ostrovitu
ale tez juz pierwsze opinie były na sfd

Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2011-10-01 08:43:44

Przyjdzie w pon/wt, to dam znać oczywiście

Jak masz Marian kasę, to kupuj BCAA, mnie nie stać na takie udogodnienia

w ty problem że mnie też nie
napisałem że JAK będzie kasa to kupie

Coś ostatnio michy nie wypisujesz

Bo same ciasta i alko. pewnie leca

jak czytacie dokładnie wpiski to pisze za każdym razem że np "micha stnadart" czyli trzymana bez odsępstw, nie ma sensu wpisywac co dziennie bo prkatycznie zawsze taka sama jest

a jak pisze ze cos wleciało to cos wleciało
ostatnio pisałem że obwarzanka

alko od wakacji nawet nie wąchałem do dziś, bo jakoś godzine temu wypiłem kieliszka weselnej nic poza tym

Od jednego kieliszka wszystko sie zaczyna