Trening Teutońskiego Monstrum czyli GVT wg Wodyna str 187

Demol kiedy konczysz z GVT? Robiles juz jakies pomiary ciala bo nie moge niczego znalezc? Pozdrawiam

Skodzio
Dzięki za miłe słowa, ale podziwiać nie ma za bardzo czego. Łot takie sobie kilogramy w kilku seriach

Cocta
Wcześniej trenowałem ciężej i bardziej systematycznie, miałem więcej czasu dla siebie. Na przykład w ostatnich dwóch tygodniach przedurlopowego cyklu trenowałem codziennie, obecnie jest z tym różnie .
Co do pilota najwyżej raz dziennie trzymam go przez kilka sekund, brak czasu na kanapę

nuril
Miło ze wpadłaś
Obecny GVT kończę za 4 treningi, czyli jak dobrze pójdzie w następnym tygodniu w środę.
Co do pomiarów to nie robiłem za bardzo, waga 98- 100 kg .
Będę się cieszył jeśli zaliczę podniesioną przez Andrzeja poprzeczkę, czyli wykonam w zakresie 5 powtórzeń wszystkie 10 serii z cieżarem 80% maksa .
Czy to będzie ostatnia moja przygoda z GVT hmm, wypadało by spytać Wodyna czy ma jakieś nowe propozycje dla mnie

Demol pytam sie poniewaz Wodyn zmodyfikowal GVT do takiej objetosci, ze jesli mam byc szczera to malo osob jest w stanie tolerowac zarowno tak duzo objetosc, a zarazem silna intensyfikacje bodzca treningowego ( patrz Twoje 5 na 80%x10 ). Nawet wdalam sie z Andrzejem w dyskusje, ale jak to on stwierdzil Demol to Demol ( znaczy sie bestia :) ). Jestem ciekawa co z Wodynem wymyslicie. Masz naprawde ogromny potencjal, dlatego walcz!!! Ps: Do kiedy robisz mase?

nuril
Jestem naprawdę mile zaskoczony tym co napisałaś powyżej

jesli mam byc szczera to malo osob jest w stanie tolerowac zarowno tak duzo objetosc, a zarazem silna intensyfikacje bodzca treningowego

Nie będę zaprzeczał, nie jeden na siłowni przyglądając się to co robię stwierdzał ze nie dałby rady [może tylko żartowali ] .
Na przykład dzisiaj zrobiłem 50 powtórzeń [w 10 seriach] ciężarem niedawnego mojego maksa, z czego się cieszę niezmiernie . Piątki z obciążeniem 80% maksa to ostateczny egzamin dla kogoś kto przez 5 tygodni zaliczał różnorodną obiętość czyli 10,8,6,9 i 7 powtórzeń.
Jestem na półmetku a najgorsze przede mną, czyli nogi

Aha masę hmmm, jeszcze ciągle odbiegam od reszty ćwiczących na siłowni [90% to koksy]więc jestem skazany raczej na większą masę tym bardziej ze jestem leniwy na jakiekolwiek formy aero, zwłaszcza teraz gdzie sezon plażowy zwłaszcza pod pochmurnym niebem dobiegła końcowi

Zmieniony przez - demolub w dniu 2011-08-26 20:07:57

- TRENING TEUTOŃSKIEGO MONSTRUM czyli WODYNOWY GVT II CYKL-


TRENING KLATKI, TYDZIEŃ SZÓSTY, DRUGIEGO CYKLU







Poprzedni taki sam trening : https://www.sfd.pl/Trening_Teutońskiego_Monstrum_czyli_GVT_wg_Wodyna_str_187-t592390-s227.html


Serie rozgrzewkowe.

-wyciskanie na poziomej z podwójnym dnem.
65 kg x 5
90 kg x 5

-rozpiętki talerzami.
5 kg x 5
10 kg x 5


Serie zasadnicze.

Między każdym ćwiczeniem 10 sekund przerwy. Po wykonaniu całej składanki 2 minuty przerwy. Ciężary = 80% oszacowanego maksa w wyciskaniu leżac, Wszystko powtórzyć w 10 seriach x 5.

1a)WYCISKANIE LEŻĄC Z PODWÓJNYM DNEM POZIOMO.

108 kg x 5
108 kg x 5
108 kg x 5
108 kg x 5
108 kg x 5
108 kg x 5
108 kg x 5
108 kg x 5
108 kg x 5
108 kg x 5

BYŁO [68 kg x 10 I tydz.],[81 kg x 8 II tydz.],[95 kg x 6 III tydz.],[81 kg x 9 IV tydz.],[95 kg x 7 V tydz.]

1b) ROZPIĘTKI LEŻĄC NA POZIOMEJ.

20 kg x 5
20 kg x 5
20 kg x 5
20 kg x 5
20 kg x 5
20 kg x 5
20 kg x 5
20 kg x 5
20 kg x 5
20 kg x 5

BYŁO [7,5 kg x 10 I tydz.],[15 kg x 8 II tydz.],[15 kg x 6 III tydz.],[15 kg x 9 IV tydz.],[20 kg x 7 V tydz.]

1c) DŁONIOŁAMACZE WODYNA.

5 + 5
5 + 5
5 + 5
5 + 5
5 + 5
5 + 5
5 + 5
5 + 5
5 + 5
5 + 5

W POPRZEDNICH TYGODNIACH [zgodnie z ilością powtórzeń przypadającą na dany trening]


Cała składanka wykonana pomyślnie w 10 seriach zasadniczych

No a o to ja sfotografowany przed chwilą, w godzinę po treningu.




O jaki brzydal tutaj







Zmieniony przez - demolub w dniu 2011-08-26 21:25:28

BARKI

od poczatku ganiłem Cie ze nadgorliwy jesteś z tymi barkami. ale nie myślałem że popełniasz aż tak podstawowe odstępstwo od przepisanej techniki.

zmniejsz ciezar na 10tki
nie zaczyna sie unoszen bokiem od krocza tylko od bokow ud
w opadzie lokcie maja isc do przodu, probuj przed barki je wypchnac , dlonie pod kolana

a teraz najwazniejsze - spójrz jak Wuchta trzyma talerze.





wlasnie takie rodzynki wychodza kiedy lenisz sie nagrywac filmiki z nowych dla Ciebie Cwiczen

co do fotek, czemu nie na pompie od razu po treningu ?

żałuje strasznie ze nie pomierzyłeś sie przed cyklami GVT, nie zrobiles fotek, noc a nic.

takze zrob to teraz po ostatnim treningu w cyklu.

co do diety - podejdz powaznie do niej, a bedziesz mial rzeźbę i bez zadnych aerobów

od poczatku ganiłem Cie ze nadgorliwy jesteś z tymi barkami.

No tak bo robiłem high pull ciężarem push pressa

zmniejsz ciezar na 10tki
nie zaczyna sie unoszen bokiem od krocza tylko od bokow ud

No ale w I cyklu też były 15-ki więc wyglądało by to na regres .
To bym sobie poobijał biodra i bym nie mógł później robić siadów

a teraz najwazniejsze - spójrz jak Wuchta trzyma talerze.

Z całym szacunkiem dla Rafała ale stworzyliście ten filmik jako tutorial rehabilitacyjny. Po za tym w dłoniach tego olbrzyma te krążki wyglądają na 2,5 kg każdy, toż to jak kartofel dla byka.
Taka kruszyna jak ja nie utrzymała by 15 kg talerzy opuszkami palców

wlasnie takie rodzynki wychodza kiedy lenisz sie nagrywac filmiki z nowych dla Ciebie Cwiczen

Cóż ostatnio nagrywam mniej zdecydowanie, tu przyznam rację

co do fotek, czemu nie na pompie od razu po treningu ?

Zapomniałem aparatu, potem jeszcze zakupy musiałem zrobić.

żałuje strasznie ze nie pomierzyłeś sie przed cyklami GVT, nie zrobiles fotek, noc a nic.

takze zrob to teraz po ostatnim treningu w cyklu.

Też żałuję Wodzu
No ale niech pocieszeniem będzie że zaliczyłem jak dotąd każdy trening. Nawet WL z podwójnym dnem gdzie klata u mnie nie jest mocną stroną [jeśli w ogóle jest jakaś mocniejsza moja strona]

co do diety - podejdz powaznie do niej, a bedziesz mial rzeźbę i bez zadnych aerobów

Fakt nie trzymam jej za bardzo ostatnio, to znaczy nie lecę LC.

Spotykając na mojej obecnej mordowni ludzi którzy bez trzymania diety i splitowego treningu na maszynach Smitha wyglądają po roku koksowania lepiej niż ja po 3, złość mnie bierze na tą niesprawiedliwość

Andrzej no ale siła jakoś lekko poszła, więc coś tam osiągnęliśmy. Sorki za foty nie spełniające oczekiwań, no ale taki ten już mój przód nic na to nie poradzę

A propos tego co napisales w swoich ostatnich postach. Demol podaje pare cytatow, nad ktorymi moze ( a moze nie) warto sie zastanowic.

The 2 most important things for a program to work is how much LOVE & HAPPINESS is in that person's life! - to slowa Phila Richardsa, strenght and conditioning coach, ktore wypowiedzial je podsumowujac cwiercwiecze swojej pracy ze sportowcami o najwyzszym poziomie specjalizacji.

Don't aim at success - the more you aim at it and make it a target, the more you are going to miss it. For success, like happiness, cannot be pursued; it must ensue, and it only does so as the unintended side effect of one's personal dedication to a cause greater than oneself or as the by-product of one's surrender to a person other than oneself.

David Hamilton: "How your mind can heal your body" p.21. A 2007 study conducted at Harvard University found that people who get the same level of exercise receive different benefits from it depending on whether they believe it’s good exercise or not.




Zmieniony przez - nuril w dniu 2011-08-27 19:48:33

Nuril... Krzychu ma kilka takich "issues" w dziedzinie psychologii sportu


Demol: to co powiedziales o filmiku z Wuchtą to jakiś żart? nagralismy filmik, po to zeby sie do niego stosowac co do joty. Wuchta stosował talerze 10-15kg. Jarot stosuje 20tki. Mysle ze sam wdzisz jakie to trudne cwiczenia, czego sie wstydzisz.