Jem nie jem i Leangains to praktycznie to samo, różni się detalami, bo oba warianty operują w 16 h głodówki 8 h jedzenia. Różnie może być, od 14 do 20 godzin może trwać głodówka, 20 godzin to najlepsze efekty, ale ciężko wtedy przez pozostałe 4 godziny wtrynić zapotrzebowanie. Jak ćwiczysz na czczo to 10 g BCAA przed i po treningu. W sumie nie ma wielkiej filozofii, ustawiasz sobie daną dietę i szamasz to w 8 godzin zgodnie z wyliczonymi kaloria. Ludzie różne diety jak widać robią podczas tych 8 godzin, TKD, CKD, low carb czy masowa. Martin zaleca optymalnie po prostu więcej węgli w DT , a więcej tłuszczy w DNT, a to czy wyjdziesz z kaloriami na - czy + to już zależy od priorytetów. Ja jem na +,
na masę i wydaje mi się i tak że rekomp się robi, bo nie zauważyłem przyrostów tłuszczu. Ty możesz wychodzić na 0, moja baba wychodziła na zero i rekomp się robił jak złoto na tym.
To co mówisz to chyba metoda Louie Simmonsa, z tym że nie chodzi tutaj tak bardzo (a raczej w ogóle) o patrzenie w górę ale o dociśnięcie sztangi przez ruch głową do tyłu w pewnym krótkim momencie fazy podnoszenia :) No i to niebezpieczne dla kręgosłupa na dłuższą metę. Akuratnie wendler nie robi głębokich siadów (jak zresztą większość Plifterów/trójboistów) ale taka teksańska szkoła innych niż głębokie nie przewiduje, dlatego mocny ruch początkowym wych. z bioder i wzrok w dół mają na celu pomóc dźwigać większe ciężary. Paradoksalnie wg tego co twierdzi Rip i dr Kilgore, patrząc na sufit utrudniasz sobie wstawanie.
http://stronglifts.com/where-to-look-during-squats/
Zmieniony przez - cykloop w dniu 2011-05-08 01:24:28