DT Opalinho (prawie Weteran) - Wiosna 2022

dzięki Panowie, forma średnia ale też nie ma dramatu jak na 2 miesiące średniej miski i treningów. Teraz jeszcze tydzien praktyk i potem miesiąc w domu, gdzie dodam sporo cardio i wrócę do sztywnej miski, a od polowy stycznia już zacznę budować masę - choć do 9 lutego dalej na szkole(część specjalistyczna). Na 100% od 10 lutego

30.11.17 BARKI, TRICEPS

1. wyciskanie sztangi stojąc - 40 x 8, 50 x 8, 60 x 8, 70 x 8, 85 x 5
2a. podciąganie wzdłuż tułowia sztangi - 40 x 12,12,12
2b. unoszenie bokiem stojąc - 8 x 15,15, 10 x 15
2c. wyciskanie hantli siedząc - 19 x 12, 21 x 12, 12
3. unoszenie przodem ze sznurem na dolnym wyciągu - 2 x 14,14
4. prostowanie za sznurem - 4 x 15-10
5. prostowanie jednorącz podchwytem - 3 x 15,12,12
6. sznur zza głowy - 30 x 15, 40 x 12,12


Wczorajszy trening na szybciaku, jedynie przy wyciskach nieco dluzsze przerwy. Zarzucalem dalej sztange, bo opcja z poręczy odpada - próbowałem. Dalej triset który dobrze dał w kość. Na trica próbowałem francuza jednorącz ale sredni ciezar i juz mnie lokcie bolały. Dzisiaj DNT, z rana egzamin przed ktorym mialem trochę stresa ale poszło dobrze i do przodu. Teraz krótki weekend bo juz o 9.30 w niedzielę wyjezdzam na praktyki. Jutro w planie nogi, jeszcze nie wiem o której.

I jak poszły nogi?

Czawaj

I jak poszły nogi?

Jak...nie poszly wcale. Zwyczajnie braklo i czasu i samopoczucie tez z dvpy,boli mnie gardlo. Zdolalem 25 minut cardio w domu machnac. Dzisiaj juz o 9wyjezdzalem na praktyki wiec krótki weekend. Mała tez juz "Tata Tata" woła wiec trzeba bylo kazda chwile spędzać....juz mnie kvrwica z tymi wyjazdami bierze ale taka kolej rzeczy. Ostatni tydzien. Na miejscu pokoj spoko,okolica także. Silka jest na miejscu,co prawda piwniczna ale machne w tym tygodniu jakies fbw,a od niedzieli juz planem.

na spokojnie mordko, rodzina najwazniejsza, szczerze ... z perspektywy czasu to Ci w cholere zazdroszcze i wolalbym uslyszec takie tata, tata, niz zrobic 10 treningow :)

Dawid wszytsko przed Tobą;) miejmy nadzieje zw przede mna tez;d

Piekna sprawa Panowie,Wy z kolei macie juz zawody za sobą ktore ja dopiero planuję. Rodzinka jednak najwazniejsza.

04.12.17 FBW
1a. Wycisk w skosie na atlasie - 4x15
1b. Podciaganie na drazku,chwyt neutralny - 4x8
2a. Sciaganie drazka do karku - 3x12
2b. WL - 3x10
3. Goblet squats - 4x12
4. Wyciskanie na barki na atlasie - 3x12
5. Uginania ze sztanga stojąc - 3x20

Samopoczucie z dvpy,boli mnie gardlo i czuje oslabienie. Trening lajtowy jednak zrobilem, sprzet typowo piwniczany z atlasem pamietajacym chyba hitlera. Postaram sie cos nagrać nastepn razem,bo faktycznie unikat te maszyny. Dieta srednia,po prostu jem co jest + wpc,twarog,wafle,ryz. Ten tydzien jeszcze taki.lajtowy i wejde w rytm.

Wczoraj wpadl trening fbw,nie chce mi sie wypisywac na telefonie ale bardzo podobny do poniedzialkowego. Wpadl wczoraj kebs z wieczora....ostatnie podrygi tego fit zarcia. Od poniedziałku na sztywno,juz ulozylem btw. Trening mam w glowie. Dprzucam od razu 5 sesji cardio,nieco podetne 2-3 tygodnie i powoli trzeba sie rozkrecac

No to powodzonka, z motywacją

Witam, w końcu w domu !!! Co prawda za miesiąc zaś 5 tygodniowa szkoła(część specjalistyczna ) ale zleci raz dwa, jak teraz ponad 2 miechy pyknely też dosyć szybko. Pełen motywacji miałem od jutra lecieć nowy planem, dietą ale już dzisiaj z żarciem "na sztywno". Rozkład BTW będzie wyglądał tak:
DT - B - 250(+5gr leucyny po treningu), T - 60, WW - 380, 3060kcal
DNT - 250, T - 110, WW - 120, 2470kcal

Trening podzielę na 5 jednostek treningowych trenował będę systemem 3on/1off robiąc DNT w dzien kiedy mam "dniówkę" - wtedy cardio ktorego zapodam 5 x 25 w tygodniu. Trening podzieliłem tak:
1. plecy, dwójki(MC/Rack pull oraz rózne wiosła)
2. klatka, triceps, brzuch
3. czwórki,łydki
4. plecy(ściągania, drążek, tył barków), brzuch
5. barki, biceps,łydki

Moja autorska rozpiska, chcę nieco teraz pozbyć się tluszczu,wody chociaż jakos mega duzo sie tego nie uzbierało. Zarcie czyste, cardio tak zeby lepszą bazę zrobić pod nakladanie mięsiwa. Plecy mocniej uderzę bo raz że chude,płaskie a dwa że jednak kalorii się sporo przepala, a nie jakies superserie a'la karmowski na łapy . Jak ktoś ma jakieś propozycje jak inaczej te partie rozlozyc to piszcie, wezmę pod uwagę.

Dzisiaj poszedł juz pierwszy trening - PLECY, DWÓJKI

1. MC klasyk - 60 x 6, 100 x 6, 120 x 6, 140 x 6, 160 x 6, 180 x 6
2. wiosło nachwytem - 70 x 8, 80 x 8, 90 x 8, 100 x 8
3. wiosło t-bar - 50 x 12, 65 x 12, 75 x 12 (waga krążków)
4. wioslo na wyciagu dolnym, szeroki nachwyt - 55 x 10, 10, 10
5. uginania siedząc - 5 x 20,15,12,12,12
6. lawka rzymska - 2 x 12, 12

Trening wszedł dobrze, chociaż z poczatku odbijało mi sie zarciem bo za krótka przerwa byla po jedzeniu ale musialem jechać bo Mała już odpływała na drzemkę, a musialem Ją przewieźć do Dziadków więc gonitwa aby nie zasnęła - udało się . MC poszedł chyba dosyć poprawnie technicznie, za tydzien +5kg się postaram. Wiosła podobnie, w tym na wyciagu już w tempie i przytrzymaniu - piekło w środkowej części, tam gdzie tego miesa brak więc git. Jutro się też muszę zważyć z rana na czczo z jaką wagę zaczynam ten plan. W suplementacji postaram się nieco podnieść poziom T.

DIETA:
1. omlet z mąką ryzową i bananem
2. ryż,kura,olej z pestek dyni
3. ryż, chocoszki, SFD WPC PLUS
4. 3 nalesniki z biedry(60gr ww), 2 wafle ryzowe, kura
5. warzywa na patelnię z kurą, olej, wafle ryzowe
6. kostka twarogu, lyzka oliwy, 20gr masla orzechowego





Zmieniony przez - opalinho w dniu 2017-12-10 21:13:50

no to powodzenia :D