SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Opalinho (prawie Weteran) - Wiosna 2022

temat działu:

Przygotowanie do zawodów

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 215771

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3202 Napisanych postów 5126 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 119909
Siemanko, zaś zalegam z wypiskami . Jakos tak śledzę regularnie dzienniki innych, cos tam nawet nieraz wpiszę...a u siebie zwykle dnia mi potem braknie. Po kolei więc tak w skrocie streszczę
Trenowałem kolejno w czwartek - PUSH, piątek - PULL+ DWÓJKI. W sobotę w planie byl wyjazd na zamek do Ogrodzieńca ale juz sprawdzając prognozę pogody w piatek jakos srednio byliśmy nastawieni, że wypali. Wleciało w piątek trochę grillowanego karczku i piersi z kury, do tego jedno piwko CORONA,hehe.
Sobota miała być pierwotnie dnt i ta wycieczka ale od rana lało ,wiało i lipa. Nie zastanawiając się długo zatem z rana machnalem sniadanie, bardziej tluszczowo = bialkowe + 2 tosty, spakowalem torbę i pognałem na siłkę. Jako ze w czwartek leciał push, dzien wczesniej plegar, dwojki to ...od niepamietnych czasów zrobilem sobie trening łap + 2 cwiczenia na barki - wycisk na smithcie i unoszenia bokiem na maszynie -oba w 3 seriach po ok,20powt.. Lapy takze w przedziale 12-20powt. Do tego 30min cardio
Po powrocie ogar, posiłek i pojechalismy do Gliwic do Palmiarnii....ale tam kolejka na +/-45min stania w deszczu...wiec uderzylismy do miejsca ktore sie nazywa Kolejkowo. Wspaniale miejsce, Mala podjarana, My starzy podobnie a moze naeet bardziej. To rozne makiety z miniaturkami odwzorujące dworce i charakterystyczne miejsca na Śląsku, do tego rózne kolejki , pociągi. Bardzo fajne miejsce. Nastepny punkt to Restauracja Antonio w Gliwicach, rodowity Włoch przyrządza dania...niebo w gębie, do tego ten Antonio wychodzi do gosci, chwilka bajerki. Jadlem tagliatelle z tunczykiem teriyaki-pycha, do tego pizza dla Malej, krem z pomidorów oraz krewetki w takim sosie dla Mojej oraz Focaccia jako przystawka - rewelacja. Kilka zlotych portfel chudszy ale zdecydowanie było warto.
Niedziela bez historii, dniowka w pracy i dnt, łeb mnie pod koniec strasznie rozbolał, dziwnie w brzuchu krecic zaczelo. Trwa to w sumie do teraz, dziwnie sie jakos czuje...ale na treningu nóg bylem - machnalem kofe, tyrozzyne oraz ibuprom zatoki i jakos poszło.

O5. 07.20 Legs
1. Odwodzenie 3x20,15,15
2. Uginania siedząc 3x20,15,14
3. Ssb squat 4x8 (80,100,110,120) - trzymana tym razem nie za te rączki ale mialem ręce z przodu, dlonie praktycznie przed ustami. Bardzo dobrze wtedy mi sie pozycję trzymalo choc pierwszy raz tak robilem . w odcinku piersiowym stalem jak trzeba przez tą pozycję i swietnie czwórki czulem
4. Wyciskanie nogami 4x15 (2 ciezsze, 145,165) 3010
5. Przywodzenie 3x15
6. Siady na smithcie 3010 3x10
7a. Prostowanie 3x15,12,12
7b. Wykroki chodzone 3 x12

Pod koniec treningu juz mnie jakies dreszcze braly zatem oprócz standardowych supli wieczornych machnę dodatkową porcję wit C oraz neosine.
Jutro walnę push, a potem impreza zmianowa....
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3202 Napisanych postów 5126 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 119909
Siemka, we wtorek była impreza zmianowa. Przed nią nie robiłem treningu, bo czułem się dalej dziwnie, jakby mnie coś brało. Popiłem na niej sporo gorzałki, jadłem też normalnie więc trochę mnie ten spiryt naprawił, hehe
Gorzej było w środę, tzn. Było ok ale jakis taki wymięty cały dzień, sporo pospałem dlatego też wieczorem był problem z zaśnięciem, a w czwartek dniówka. Wczoraj już normalnie jadłem w pracy, dzisiaj z rana 30min w terenie, potem śniadanie i trening push - barli
1. OHP 80x9, 85x5
2. Unoszenia bokiem siedząc 3x20-16
3. Skos 45 na smithcie 3010 60,90,90 x 12,10,10
4. Hammer na barki 50x13, 55x10
5. Ściąganie w bramie siedząc 3011 3x15,12,11
6. Unoszenie naprzemienne przodem 10x15, 15x12
7. Sznur 3x15-10
8. Hollow body 2x max, spięcia do siadu 2x30

Dietka jaka dzisiaj wleci
1. Omlet - b50t10w10
2. Jaglane ze skyrem, wpi i bananem b60t0w120
3. Ryż, indyk, rukola i pomidor, banan b50t0w80
4. Ryż, indyk, lodowa, pomidor, olej z dyni b50t10w60
5. Wpc - b30
6. Twaróg, masło migdałowe, jogurt nat, garść borówek b50t15w tyle co z 50gr jogurtu i borówek

Nocka w pracy więc nic nie podjem wieczorem, hehe. Jutro odeśpię i ruszam na pull, znowu mnie ta szyja naparza, nie obejdzie się bez fizjo chyba ale nie mogę się zebrać... Tak samo jak z rana na badania, ech
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3202 Napisanych postów 5126 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 119909
Siemanko, kolejny wpis podsumowujący kilka dni. Tak jakos ostatnio bywa, że nie moge się zebrac aby kazdego dnia pisac.
Tydzien temu w niedzielę byłem u Rodzinki, trochę grillowego jedzonka , pelen relaks zaburzony nieco przeciętym palcem Małej ale jakos zatamowałem, choc z wieczora jak to zobaczylem to nie wiem czy sie na jakies 2 szwy to nie nadawało. no nic, dzisiaj juz sie fajnie zagoiło ale bylo sporo placzu.
Poniedzialek dniówka , kroków nawalone nie wiem ile ale nogi mi do dupy wchodzily wieczorem, bylem padnięty. Do tego cały czas sztywna szyja, kumuluje się jakies zmęczenie chyba, tak czuję przynajmniej no ale nic.
Wtorek machnąłem nogi, z tego co lukam w zeszyt leciutko dolozone powtórzeń w wyciskaniu nogami, siady na ssb 120x9 w ostatniej. dalej sporo powtórzen i finalnie fajny trening, potem nocka. Z rana jeszcze sie w koncu zebralem i pojechalem do mojego labu zrobic badania....i sie odbilem od drzwi bo na urlopie babka jest, a do drugiego juz mi sie odechcialo jechac. Pojade w koncu w nadchodzacym tygodniu
Sroda i czwartek to kolejno push-klatka i pull, do tego cardio 30min ale tylko w czwartek bo w srode czasu mi brakło,a wieczorem ...ochoty.
Piątek znowu dniówka, sporo przerzutek na oddziale, finalnie jeszcze wiecej roboty niz w poniedzialek. Pełen uj juz tego tygodnia mialem, do tego ta szyja to juz mi czasem na pół łba promieniuje.
Wczoraj, tj. sobota zadzwonilem w koncu do fizjo, kazal drynknac w poniedzialek rano bo nie mial lapka z zapisami przed soba i najblizszy tydzien to wizyta aby tą szyję poluzowal, opowiem tezo barku wiec mozliwe ze troche podzialam na...URLOPIEEE, tak - wlasnie zaczynam urlop i juz odpliczalem dni, bo bez kitu jestem zmęczony. Moze takze nieco treningami ale to bardziej fizycznie, bo i ta szyja i jakies takie miesnie sztywne dluzej. sama ochota na treningi dalej jest szczegolnie jak sie wyśpię w miare spoko.
Aha, no i wczoraj wlecial push-barki i 30min cardio zanim ruszylem na nockę.
Zaraz się zbieramy na chrzciny wiec dzisiaj dnt, jutro z rana telefon do fizjo , potem wypadało by giry robic ale we wtorek planujemy wycieczkę do ZOO do Wrocka i tak sie zastanawiam czy na srode tych nog nie przelozyc.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3202 Napisanych postów 5126 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 119909
Tu jeszcze jakaś samoyebka, walne w końcu jakieś foty, tylko się ogole nieco


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3202 Napisanych postów 5126 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 119909
Siemka, wczoraj chrzciny. Dobre jadło chociaż nie opychalem się pod korek, wypilem sobie do tego 3 piwka. Bardzo przyjemne popołudnie, tylko ta szyja zayebana...dlatego też telefon z rana do fizjo i w czwartek jadę się z tym uporać
Dzisiaj wpadł trening pull, nieco mniej kg i więcej czucia, trzymania tempa bo z tą szyją nie chciałem szarpać, weszło mega dobrze
1. Ściąganie szeroko 4x 15,12,12,10 3010
2. Wiosłowanie na hammerze poziomym jednoracz 3x 15,12,11 3010
3. Wiosło na smithcie 4x10 z progresja 2011
4. Przyciąganie do brzucha siedząc 2x 12,12
5a. Narciarz 3x15,15,12
5b. Unoszenie hantli w opadzie tułowia 3x20,15,15
6. Uginanie z hantlami stojąc 3x15-12
7. Młotki ze sznurem 2x20,14
Cardio 30min

Tak prezentuje się tego lata, dla mnie spoko choć mogło być ciut mnie na brzuchu siedzieć. Na nogach widać wiec3k niż na tych fotach... Ale dalej mam h**ałeja... Tego co mi towarzyszy już 2.5 roku więc no nic nie zrobię, hehe.
Jutro wycieczka do Wrocka do Zoo, chce uderzyć też do tego Chudego Ciacha bo to niedaleko od Zoo i ciekaw jestem tych pyszności, wleci też pewnie coś normalnego gdzieś nieopodal.











...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Banan BOSS FORUM Administrator
Ekspert
Szacuny 11391 Napisanych postów 72666 Wiek 37 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 958378
bardzo dobra forma, będziesz znowu wyróżniał się na tle pasibrzuchów na plazy
co do chudego ciacha, ja nigdy nie byłem fanem takich miejsc, ale odkąd współpracuję z nimi właśniej i dość czesto bywam w ich lokalach, to zdarza się potestować to i owo i nie zdarzyło mi się jeszce coś co by wybitnie mi nie podeszło
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3202 Napisanych postów 5126 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 119909
Dzięki Kuba, Mrzeżyno to nie Sopot czy Międzyzdroje więc starczy żeby się "odrobinę" wyróżniać, haha.
Chudego Ciasta mi się chce spróbować jak się u Bzyka naoglądam, a że jutro ten Wrocek to w końcu zamierzam stestowac.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
prz1993 Zawodnik IFBB
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 21513 Napisanych postów 30767 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 870201
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3202 Napisanych postów 5126 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 119909
prz1993
Bardzo fajna forma, na wakacje prima sort

Dzięki Przemek, Ty nigdy w uja nie walisz z opiniami więc można bez wstydu przemierzać ulice Mrzeżyna w poszukiwaniu goferow, hehe.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3202 Napisanych postów 5126 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 119909
Siemka, wczoraj dnt i 4 urodzinki Mojej Księżniczki. Wybraliśmy się tak jak bylo w planie do Wrocka. Zoo o dziwo bez kolejki zarówna na wejściu jak i przy Afrykarium więc pozytywnie się zaskoczyłem. Straszny upał trochę zmęczył ale Małej się podobało co najważniejsze.
Potem na szybko wizyta u Gruzina na Chaczapuri. Bardzo smaczne. Potem na deser do Chudego Ciacha. Bardzo mi przypadło do gustu te miejsce, te makrosy w menu policzone(co i tak mialem akurat wczoraj w uju ale spoko sprawa) i wjechał najpierw kawałek Ferrero rocher, Olga wzięła coś ala Kinder bueno. Po kawce skusiłem się jeszcze na szejka Biała czeko z malinami, podane z takimi muffinkami... No mega. Nie bywałem w wielu takich miejscach ale np. Takie Opolskie Wintydz to się chowa przy tym. Droga z lekkimi korkami ale przebiegla spoko, Mała 2/3 przespała. Potem jeszcze wpadli Rodzice moi, Znajomi z prezent bo nie będzie ich w sobote(wtedy docelowe Party z tortem itp) i tak pyknelo
Zarzuciłem jeszcze 2 odcinki Ślepnąc od Świateł. Wziąłem sobie HBO go bo jest tydzień za free więc machne na szybko i zrezygnuje. Mega fajny serial, świetna obsada.
Dzisiaj wjechały nogi ale dalej ciało jakieś przemeczone czuję, samopoczucie średnie zatem trochę intuicyjnie machnalem
1. Odwodzenie 3x
2. Uginania siedząc 4x15-10
3. Siady ze ssb 4x8
4. Wyciskanie nogami 4x20-15(2 serie wąsko, 2 szeroko stopy)
5. Przywodzenie 3x20
6. Wyprosty 3x20
7. Uginania stojąc 2x15
8. Wspięcia na łydki 4x siedząc, 2 x na platformie do wyciskania
Po rozciągałem się porządnie i na chatę,
Jutro trochę ogaru z tymi sobotnimi urodzinami, na 13. 30 fizjo więc dnt funduje sobie, z rana machne 30min cardio w terenie.














Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dominik Dudziak - Przygotowanie na sezon 2018

Następny temat

[BLOG] Fabio.

WHEY premium