Ja nie oglądam, idę do koleżanki na urodziny. Ale w sumie nie wiem kiedy wrócę. Więc jak będę w stanie to pewnie będę oglądał. Zmieniony przez - KondiCapo w dniu 2013-11-16 17:20:18
ja tez baran :-D u chlopaki chca urodziny moje teraz w sobote opijac :-D podobno juz bimber sie robi... %-) k***a mac.. %-) uuuu to bedzie sia działo ;-)
przeminęło z wiatrem jak to się mówi. inna na oku tamta w pamięci jeszcze minimalnie urodziny dzisiaj to bedzie pyerdolniecie :) Zmieniony przez - bro321 w dniu 2012-03-23 13:58:01
k***a mac kolezanka sie pytala czy znia ide na urodziny gdzies tam w pt ale k***a w sb na 6 swiat jest nie sprawiedliwy :( zjem czekolady z tego powodu %-)
a ja wieczorem zjem łosia, albo kaczkę ;-] dzisiaj do wszystkiego dokładam kawałek jagnięciny - nawet to owsianki słodkiej %-) kieszko: wszystkiego najlepszego - masz urodziny w dzień matki? :-> Zmieniony przez - kitttie w dniu 2012-05-26 14:50:06
Najman ma urodziny? Może by mu jaki ochraniacz na piszczel kupić. Steven, weź tam zdjęcie z van damnem zrób plis, jeszcze jakbyś z dedykacją dla mnie zrobił to byłbym w 7 niebie hehe
kurde , pewnie będziemy mieli ospę... jeden z dzieciaków w przedszkolu ma chorego brata...jak znam zycie, to akurat na święta i młodego urodziny wyjdzie...
Masakra co ja wczoraj przeżywałam... Byliśmy z chłopakiem u jego kolegi, bo miał urodziny. Byli też inni znajomi no i wiadomo była tarta z malinami z tej okazji. I mi wmuszali. Oczywiście twardo odmawiałam m.in., że gluten. A oni swoje. Chłopak wkroczył do akcji i oczywiście, że ja sobie wymyślam z tym glutenem, że przecież nie umrę itd. I znajomi [...]
Masakra co ja wczoraj przeżywałam... Byliśmy z chłopakiem u jego kolegi, bo miał urodziny. Byli też inni znajomi no i wiadomo była tarta z malinami z tej okazji. I mi wmuszali. Oczywiście twardo odmawiałam m.in., że gluten. A oni swoje. Chłopak wkroczył do akcji i oczywiście, że ja sobie wymyślam z tym glutenem, że przecież nie umrę itd. I znajomi [...]
[...] schabowe i przyznaję... spaliłam.. matki nie było, z ojcem tylko byłam przez jakiś czas.. i co.. wygarnła, że taka podeszwa.. to siędziecko do gotowania zniechęciło.. jak na urodziny swoje zrobiłam ciacho rafello i cośjeszcze, to nie uwierzyli mi, że sama je zrobiła, ino, że kupne.. i że ogólnie nie jest ze mnie gospodyni (bo ex męzowi kanapek do [...]