Wuchta - trening dla przyjemności

Dzięki Wuchta ze świetny DZIENNIK!

Naprawdę (pomimo, że nie zawsze się wpisywałem) z przyjemnością czytałem Twoje relacje z treningów!

Koniu

w Twoim dzienniku na stronie 80 powyliczalem postepy ale nie po to zeby brac je do porownania tylko zeby Ci pokazac ze na Twoim treningu to mozesz nogi cwiczyc a nie reszte

oraz bys sobie uswiadomil ze za duzo przytyles

to taka ciekawostka dla zainteresowanych i Ty takim zainteresowanym powinienes byc



************************

kolejny powod : w zadnym sporcie na mistrzostwach nie ocenia sie jakie postepy kto zrobił tylko jaki wynik wywalczył


************************


kolejny powod - Wuchta nie był po ostrej ever-ending-story-redukcji-do-kosci z zapasem do zyciowek rzedu 25% , Ty byłeś . poza tym on nigdy nie powinien rywalizowac w 3boju chyba ze umowicie sie na box przysiady, dowalil glebokimi siadami kolano ktore od zawsze wiadomo ze czeka na rekonstrukcje

************************


wiem ze za wszelka cene chcesz wygrac i ze jestes pazerny na zwyciestwo
i na SOGi

ale nie jestem tu arbitrem , ja tylko skalkulowałem punkty Wilksa , myslalem ze tak miało być , a kto wygrał "nagrode publicznosci" to... moze jakas ankieta ???

********************

co moge powiedziec na pocieszenie jako ze jestes przed redukcją i jestes w redukowaniu mistrzem to

sproboj redukcji takimi metodami jak np Get Jacked Fast Charlesa Thibaudeau
wowczas powinienes zachowac sporo siły

zakladajac ze zachowasz swoj wynik 530kg w 3boju ...






























































to jak jednoczesnie zredukujesz sie ze 110 do 72kg uzyskasz 388.861 pkt i zrownasz sie z Wuchtą w Wilksie


Wuchta jednak spać nie będzie bo niedzwiedzie o tej porze roku nie śpią



PS
oczywiscie nie zredukujesz sie az tak bardzo wiec dołóż na sztangę ze 100kg przy umiarkowanej redukcji

tez bardzo ciezko bedzie










Zmieniony przez - WODYN w dniu 2010-05-17 11:29:49

Zmieniony przez - WODYN w dniu 2010-05-17 11:31:31

Sporo mnie nie było i miałem trochę do przeczytania

Sylwetka na filmiku super, poważnie wyglądasz jak jakiś Niedźwiedź. Szeroki w klacie, wielkie bary. Fajnie skomponowałeś się z Borasem mimo tego, że on też spory chłop to wyglądał przy tobie jak dzieciaczek

Szkoda, że kolano pokrzyżowało plany ale i tak po podsumowaniu Wodyna widać, że Koniu dość sporo odstaje

Obyś szybko wygrał w tego totka bo 300kg w MC czeka

WODYN otóż zwycięstwo jest dla mnie tak ważne jak zeszłoroczny śnieg, a jedyną osobą dla której ważne jest to zwycięstwo jesteś zapewne tylko Ty. Kto by nie wygrał, była to fajna zabawa.
Z tym, że w Wilksie przegrywałem wyraźnie już na starcie - zrobiłem 450kg, Wuchta pewnie koło 600,, więc takie porównanie jak zrobiłeś jest bez sensu, stąd zwróciłem uwagę, bo co miałem zrobić 300kg progresu*?

z reg:
2.Zwycięzcą pojedynku zostaje ten z zawodników, który uzyska większy wynik punktowy w formule Wilksa(ciężar po cyklu - obecny ciężar maksymalny x współczynnik Wilksa).


*choć wiem, że zaraz przez 100 stron będziesz mi mydlił oczy, że przy moich super mega długich redukcjach powinienem zrobić te 300 z palcem w dupie.


PS.
Taki ton bo starasz się za wszelką cenę udowodnić jaki jesteś za***isty, a ja*****owy.


pzdr/

Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2010-05-17 14:29:38

Wuchta przy takich wynikach nie pozostaje mi nic innego jak pogratulować Tobie ducha walki z codzienną dietą, ciężarami oraz z własnymi słabościami. Rywalizacja wyszła naprawdę dobrze. Jeszcze raz gratuluję Tobie oraz Koniowi. Wielkie uznanie dla obydwojga. Pozdrawiam.

dobra robota gratulacje!
kopalnia wiedzy i motywacji.czytalo sie wysmienicie.
pozostaje zyczyc zdrowia i jeszcze lepszych wynikow sylwetkowo silowych

Wodyn karze Wuchcie 70kg hantle uginać..tego nawet jutube nie zna (chociaż są 15latkowie uginający 100lbsów)

Carire - dzięki, dzięki

Wodyn - dzięki za ocenę sylwetki.
Triceps - tak, tak teraz to nasz główny cel
przedramię również
na filmiku jest 45kg kurde balans
69kg też zrobimy a co jak nie jak tak

cholera i ważę tylko 122kg a nie 126kg schudłem.

Dawid - to była (jest) dla mnie czysta przyjemność. Wielkie dzięki. Ale to jeszcze nie koniec

Dnos - jak mogłeś mnie tak szybko zapomnieć Żeby mi się to nie powtórzyło kurde balans
Boras to mój syn i niebawem będzie taki jak ojciec
Gram w totaka ale jak ktoś nie ma szczęścia w pieniądzach ma szczęście w miłości

Nitroman - dzięki wielkie za kibicowanie. Dałem z siebie wszystko a w sumie to na co kolano mi pozwoliło.

Mumin - koaplnia wiedzy? hm... miło słyszeć

Bic - 70kg na bica? kurde balans damy radę

Zapraszam do głosowania:


https://www.sfd.pl/Pojedynek_gigantów__Wyniki!!-t597801.html

wiadomo na kogo macie głosować