SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Mam problem na osiedlu/w szkole - pisać tylko tu!!!

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 440385

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
i to jest wkasnie smieszne, wygrales solowke a ten frajer straszy cie kolegami...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2362 Napisanych postów 30610 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270713
Chris94:
a czy Twoja matka(nauczycielka w końcu) próbowała poruszyć sprawę z rodzicami tych gnojków z tamtej klasy,na jakimś zebraniu?


Stefan:
masz dwa wyjscia:
a)olać te smsy
b)pójść z nimi na policje

przemyśl i zdecyduj która z tych opcji bardziej Ci się oplaci

w każdym razie jak Cie atakują to się broń,no xchyba innego wyjscia nie ma...

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 37 Napisanych postów 3273 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 34107
Na początek mógłbyś podać treści tych esów...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 89 Wiek 35 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12109
Panowie, ten temat to jedna wielka bzdura. Z jednej strony: zapomniał wół jak cielęciem był, a z drugiej nie znacie chyba realiów polskich gimnazjów. Jeden tylko d0l4r99 podał bardzo mądry przykład, który jednak został zignorowany. Namawiając kogoś do skarżenia na policję czy do dyrekcji narażacie chłopaków na izolację od znajomych, kapusie i złodzieje zazwyczaj tak kończą, bo nikt im nie zaufa. Oczywiście, za parę lat to będzie bez znaczenia i w ogóle. Ale w tym konkretnym czasie kompletnie sobie przesrają, a młodość ma to do siebie, że ważne jest teraz, nie czas za 10 lat.

Był tutaj typ, który dawał się gnoić myśląc jednocześnie, że sw czy siłka to zainteresowania dresów, a on za ileś tam lat będzie bogaty, szczęśliwy i w ogóle. g**** prawda - jak nie nauczy się walczyć nie będzie miał nic. I czy to jest walka na pięści czy rywalizacja sportowa, o dobre imię czy w samoobronie to jest to walka "o swoje", a za to warto walczyć. Oczywiście nie chodzi mi o pranie po mordzie za "a ty jesteś głupi", ale jeśli ktoś Cię kopie to kopnij go tak, żeby nie oddał. Jeżeli się boisz, że nie dasz rady: trenuj. Cokolwiek, co tylko poprawi Twoją wiarę we własne siły i wzmocni psychikę. Bójki w tym wieku kończą się na siniakach i zadrapaniach, które się zagoją, a nikt nie będzie uważał Cię za bezbronnego.

I kolejny raz apelują do "doradców": nie gadajcie, że opinia rówieśników nie ma żadnego znaczenia, chyba, że należy sie do kasty lepiej urodzonych, co to dupy wyżej głowy noszą i sądzą, że są lepszej krwi.

Co innego, jeżeli wtrącają się osoby starsze, wtedy prosić o pomoc wstydem nie jest, chociaż na niebieskie mundurki bym nie liczył. Oni przyjeżdżają zawsze PO, a czasami te PO to już o kilka minut za późno, o czym niejeden się już przekonał. Np chłopak do którego dorwało się kilkunastu starszych chłopa (on gimnazjum, oni co najmniej liceum) pod szkołą, lub inny chłopak, którego ledwo przeżył pobicie tuż pod jednym z białostockich komisariatów (także kilku(nastu) na jednego). O ile się nie mylę w obu sprawach chodziło o frajerstwo. I te FAKTY mają się nijka do teorii o zapewnieniu bezpieczeństwa przez "władzę". To też radziłbym wziać pod uwagę doradcom. Realia.

Zmieniony przez - Janca w dniu 2009-11-26 23:21:03

My tylko chcemy żyć mocniej!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 3089 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 14286
Ja myślę, że znam realia doskonale.
Poza tym z perspektywy czasu miałbym masakrycznie wy***ane na tumanów z gimnazjum, nie ma co się denerwować i przejmować.
Bić w ostateczności
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 702 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2859
sog :)

...........

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 89 Wiek 35 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12109
kwiatulaBa, właśnie o tym pisałem: "z perspektywy czasu". Albo nie pamiętasz jak było za małolata albo nie miałeś tego typu problemów, tak mi się wydaje przynajmniej;)

Zresztą zapewne słaby 56 także ma ogromną wiedzę i jest ogarniętym człowiekiem (jedna z tych osób, której poziom postów zachęca do czytania i przemyślania ich), a jednak uważam, że nie miał po prostu takich problemów jak zgłaszający się w tym temacie. Ani On, ani osoba z jego bliskiego otoczenia.

Zmieniony przez - Janca w dniu 2009-11-27 07:55:11

My tylko chcemy żyć mocniej!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 268 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 3536
Za to ja miałem. W połowie podstawówki zdarzyła mi się przeprowadzka na drugi koniec Polski, różne dziwne akcje w klasie się zaczęły, a z przyczyn oczywistych nie znałem tam nikogo. Powiedziałem nauczycielce, efekt był taki, że akcje się skończyły. A kolegów sobie poszukałem na osiedlu, a nie w klasie. I żadna dziwna opinia się za mną nie ciągnęła. Rzecz cała miała miejsce we wczesnych latach 90-tych, wątpię żeby aż tyle się zmieniło od tego czasu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 11983 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 79498
Janca-rzeczywiście nie miałem problemów z jakimiś zyebami w szkole.To były trochę inne czasy.Nawet jak się z kimś lałem(nieliczne przypadki),to kilka dni później i tak dalej byliśmy kolegami i gadaliśmy z sobą normalnie.Nie wiem jak by było,gdybym obecnie miał chodzić do szkoły i gdybym miał te naście lat.

Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2362 Napisanych postów 30610 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270713
Janca
zgodze się z Tobą tylko co do jednego.
Teraz młodzież z LO i gimnazjów to banda frajerów,lalusiów i ****eczek. Oczywiscie nie mówie tu o po wszystkich a tylko o co najpierw chcą się lać a później po przegranej solówce(lub nawet przed) zaczynają starszymi kolegami straszyć(z opisów tego tematu wyglada ze wielu jest takich,stąd liczba mnoga na początku).

Za moich czasów(a nie jestem taki stary) takie coś było nie do pomyślenia. Solówka była solówka,nikt nie miał prawa się wtrącić,a każdy kto próbował od razu był gnojony na miejscu przez resztę. Straszenie kolegami po przegranej solówce? Za takie coś gościu miał od razu prze*** u reszty,opinie cioty,****y i lalusia. A z takimi nikt nie chciał się zadawać,nawet tacy którzy nigdy się nie bili.

Co innego bronić się kolegami gdy ktoś się nas czepi i nawet gdy nie chcemy się bić cały czas dokucza,a co innego gdy wyzywamy kogoś na solówke i dostajemy w trąbe a potem straszymy kolegami.

Co do reszty Janca...wydaje mi się ze nie miałeś do czynienia z sytuacją gdzie czepi się Ciebie ktoś,kto jest silniejszy i ma większe plecy od Ciebie. Zrozumiesz to albo wtedy gdy dorosniesz(będziesz myślał bardziej jak dorosły a nie jak gimnazjalista) albo gdy sam znajdziesz się w takiej sytuacji. Ja zaliczam się już do tych pierwszych,nie wiem jak Ty.

poza tym zaprzeczasz sam sobie. Najpierw piszesz że bójki w tym wieku kończą się na siniakach a potem piszesz że zakatowali jakiegoś gimnazjaliste pod komisariatem...

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Co sądzicie??

Następny temat

Pierwszy sparing po tygodniu??

WHEY premium