Najzabawniejsze sytuacje z waszych siłowni

Ostatnio mój kumpel leżał przygnieciony sztangą jakieś 20 min byliśmy sami na siłowni, on założył sobie 60kg, opuścił sztangę i zaczął wołać że nie może podnieść, powiedziałem żeby nie robił sobie jaj, przecież to tylko 60kg. I wyszedłem żeby kupić wode. Idąc do sklepiku, zagadałem się z jakimś gościem, gadaliśmy jakieś 10 min, po czym wróciłem na siłke. Tuż przed wejściem usłyszałem jak ktoś krzyczy "pomocy, pomocy !!!". Wbiegam tam myśląc że kogoś mordują . A tam mój kumpel nadal leży przygnieciony sztangą, zobaczył mnie i powiedział "błagam pomóż !!!" A ja zamiast mu pomóc zacząłem się śmiać Jak już mi przeszło to z niego to zrzuciłem, ale nie odzywał się potem do mnie do końca dnia

Siema:) To może ja też dodam coś od siebie:) Z kumplem ćwiczymy u niego na siłce już od jakiegoś 1.5 roku, a ludzie którzy z nami ćwiczyli zmieniają się bardzo często:) Teraz ostatnio doszedł do nas taki szczypiorek, zupełnie 0 mięśni, i po jakimś miesiącu "treningów" podbija do kumpla z tekstem: "Ej... A co by było jakbym ja cały czas rzeźbę robił?" Reakcji chyba nie muszę opisywać:)

Witam

Pewnego weekendu, była to sobota jak zawsze w planie bary trening przebiega bardzo dobrze pomping only w połowie treningu wpadają 3 szczury jeden 150cm drugi 140 trzeci 120cm. Ku mojemu zdziwieniu chłopaki rozpoczynają rozgrzeweczke. Potem zaczęli machać sztangielkami wyciskać sam gryf jeden to nawet dołożył 2x 5KG ale się połamał. Teraz 2 najciekawsze ćw jakie wykonywali pierwsze z nich to martwy ciąg siedząc siadali na dolnym wyciągu i zamiast przyciągać linki rękoma to prostowali sie do pozycji poziomej Przeszli wreszcie do części naramiennych od
razu zaczęli robić odwrotne rozpiętki na maszynie nie było w tym nic dziwnego jakby pozycja siedząca była przodem do maszyny a nie tyłem Na końcu zaczęli sie rozbierać i ćwiczyć bica w tym monecie zakończyłem trening z wiadomych powodów.

pakuje sobie na siłowni dzisiaj i w pewnym momencie wchodzi gość ze swoim moze 11 letnim synem. Stli i sie patrzyli na innych.. Po paru minutach dzieciak podszedł w wziął 7 kilowe hantelki nastepnie rozpoczął trening bicepsa o ile mozna to tak nazwać bo ćwiczenie było wykonywanie źle. Wtedy ojciec podszedł i powiedział: """dzisiaj nie ćwiczymy tylko patrzymy co inni robią żebyśmy my mogli potem ćwiczyć""" i stali tak... na sfd to nie łaska zajrzeć

Giniasss

Nie moglem sie powstrzymac
http://video.interia.pl/obejrzyj,film,117636 

mieliśmy w-f na siłce i sprawdzian z podciągania na drążku (chwyt dowolny) na największa ilośc powtórzeń... ostatni podszedł koles ok. 2 metrów wzrostu, ważący ok. 100 kg, nie podciągnął się ani razu i mówi do w-fisty:
- Dobra, dzisiaj odpuszczam, ale przyjde za tydzien i podciągne sie 10 razy na jednej rece
- Jeszcze takich koksów nie wymyślili - odpowiedział w-fista
a koleś na to:
- No nie wiem... By się Pan zdziwił czym u mnie na osiedlu handlują...


beka była nie ziemska

ja ostatnio przysiad robiłem no i chyba dość częsta sytuacja - spodenki na dupie sie z hukiem rozpruły. ale nie że tam jakaś mała dziurka tylko ze 40 cm krater sie zrobił. a to był piątek godz. 18 więc tłumy były. owinąłem sie ręcznikiem wokół pasa i robilem dalej ale na biceps juz długie spodnie założyłem bo już sie bardzo nieswojo czułem

wpada dzisiaj jakiś banan na siłke i patrzymy na niego robi plecy: wiosło sztangą, wiosło hantlą, wyciąg dolny szeroko, dolny wąsko, podciąganie wąskim chwyem, wyciąg górny.... i wyjeżdża z tekstem: miesiąc temu bralem kreatyne ale przyrostów dużych nie miałem bo bez diety i sensownego treningu zgadnijcie jaka nasza reakcja była... jeszcze potem wyjechał z tekstem ze prohormony bedzie zamawiał ma 16 lat, staż 4 mcy, ok 32 w łapie

mnie ostatnio przy podciąganiu się na drążku skurcz w przedramionach złapał , poskutkowało to permanentnym zaciskiem palców na drążku i wiszeniem przez około minutę
pytanie kumpla
- dlaczego się nie puścisz
- bo nie mogę
- a co za wysoko wisisz ?

innym razem typek leżąc podrzucał piłkę lekarską taką 6 kg,a na materacu obok jakaś laska robiła brzuszki, typ tak mocno podrzucił piłkę że ta odbiła się od sufitu i trafiła laskę w twarz, efekt oba oczodoły jak po walce bokserskiej i złamany nos