Najzabawniejsze sytuacje z waszych siłowni

nie z siłowni, ale jak do domu wracałem dziś.

Idzie przedemną 2 chłopaków, mają po 13 lat, jednego znam bo mieszka niedaleko i tak brzmi ich rozmowa :


- Ty 13 lat skończone, ćwicze już 2 miesiące na siłce to chyba mogę już brać metę nie ?
- Nie ryzykuj, poćwicz jeszcze z miesiąc i dopiero wtedy bierz



pozdro.

lekcja WF czytam sobie gazetke pakerska (nie paemitam tytulu ) i jestem na stronie o testosteronie cos:

Sor od wf - major zostaw bo jeszcze kupisz cos z tego,
ostatio jeden uczen od nas kupil sobie kreatyne i pozniej mial problemy z policja
ja- ahaa i zabral mi gazete

z kolegą u jego kuzyna ćwiczyłem, i zdejmuje obciazenie z gryfu, i walnal mnie gryf prosto w czoło

rzeczywiscie, bardzo zabawne EntitySupr.
napisz o tym ksiazke

Ja na piwnicznej siłce ćwicze z kumplem, wyciskam na płasko już nie daje rady i chce odłożyć na stojaki, on robił brzuszki i sie tak z***ał i jeszcze walnoł teksta "to po tej pizzy" a ja tak zdarłem i sztanga mi na szyje upadła, ciągle sie śmiałem i dusiłem prawie zreszta on też i po chwili wykrzesałem z siebie słowo "pomóż" a on jakieś 30 sekund sie śmiał zanim wstał i podniósł.

Albo mówił mi że ojciec mu mówił że i tak se może ćwiczyć ale i tak może mu na***ać (jego ojciec)

Ja mam tez za***ista akcje. Stoje sobie pod kioskiem i podchodzi do mnie 2 typow. Jednego troche znalem-leszc chudzinka a drugi byl powykrecany mial 1.60 cm i z 50 kg wagi. Usmiechal sie do mnie jak pedal i mial zeza. Noi sie pytaja-Cycu slyszalem ze masz do zalatwienia "kox". To ja juz szczesliwy ze pchce mietka za 100zl albo omena, i mowie mu ze jest wlasnie metanabol i omen.A on mi mowi- Cycu ale nam tego nie trzeba bo my chcemy "kox"!Bo kolega mowil ze to jest dobry lek na mase

Stefano616 sog popłakałem sie
Czehu nie w ogólniaku

felippe dzieki za sogacza

nie moge z tekstu: "twardo wstal z lawki nasawil nos, krew wytarl, zeba schowal w kiszen i odziwo zabiera sie za przedramiona"

Takie bajki to możesz dziecią w przedszkolu opowiadać, chociaż wątkie czy Ci uwierzą

MagickY nikt ci nie kaze w to wierzyc! Wiem co widzialem, slepy nie jestem, a w wymyslanie roznych historyjek sie nie bawie, bo nie ma takiego sensu. Rozne rzeczy dzieija sie na silowniach i poza nia, w ktore ciezko uwierzyc.

Mi np. pekl piszczel podczas koszenia trawy... Szedlem sobie z kosiareczka a tu nagle je.b, znalazlem sie w studzience. Jedna noga nad glowa, bol w pachwinie, z drugiej krew cieknie jakby ktos kran odkrecil. Wywleklem z tej studzienki, wir w bani, polazlem do domu, przemylem rane, odpoczalem i wrocilem z opatrunkiem do koszenia, na drugi dzien na nodze ustac nie moglem wiec sie dokulalem do chirurka i "fotografa", fota pokazal pekniecie... szyna , szycie i po sprawie. Tez trudno uwierzyc?!!

P.s Mam po prosty taki sposob opisywania i tyle!!! Moze troche groteskowy, ale juz nic na to nie poradze. Jak Masz problem to nie czytaj i po sprawie!!!!