Szacuny
0
Napisanych postów
63
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
823
Ostatnio miałem fajną też przygodę na siłce
Poznałem kolesia dośc wielkiego od razu wiedziłem że człowiek z którym można pogadać bo reszta to do końca nie byłem w stanie określić czy pprzyszli zwiedzić siłownie czy poskakć na skakance no i klient robił sobie klatę ja akurat plecy więc mu nie pomagałęm
i on tak zaczyna sobie serią 70 póxniej z w górę, od razu zauważyłem że wszyscy się patrzą a on w górę doszedł tak do 160 a przy nim stoi dwóch sucharów (czytaj biceps: 27 na pompie ) i pytają się czy mogą machnąć a ja w breht
no to klient zmniejszył im do 120 oni na to że jeszcze no to walnął do 90 oni że chyba trochę mniej no to zmniejszym do 50 (jeden krążek został) oni przerażeni z tekstem "nie to my sobie póżniej poćwiczymy"
LOL
Adex SOG na kumpla ;)
Zmieniony przez - Mbutu w dniu 2006-03-19 19:03:55
----------------
Siłownia to jest TO i nie wolno pękać!
Szacuny
14
Napisanych postów
4596
Wiek
35 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
35012
Pawlusiński zasłabł na treningu
W poniedziałek podczas treningu piłkarzy Cracovii na siłowni zasłabł Dariusz Pawlusiński. - Stało się to podczas podnoszenia sztangi - opowiada trener Albin Mikulski. Zawodnik nie stracił przytomności, ale został odwieziony przez karetkę pogotowia do kliniki neurologii przy ul. Botanicznej, gdzie przeprowadzono rutynowe badania.
Czy wykryto coś poważnego? - Nie przeprowadzono szczegółowych badań, a dopiero je zalecono - mówi nieco zdziwiony lekarz klubowy Bartłomiej Kita. I wyjaśnia. - W trakcie podnoszenia sztangi wzrasta ciśnienie tętnicze krwi i zasłabnięcie może być tego skutkiem. Ale dopiero dokładne badania to potwierdzą lub wykluczą - dodaje dr Kita.
Pawlusiński został przez lekarzy odesłany do domu z zaleceniem, by w najbliższym czasie nie ćwiczyć na siłowni. Lekarz Cracovii zapowiada konsultację z neurochirurgami.
- Nie przewiduję więcej kontuzji i nie wiem, co się dzieje z naszym zespołem - mówi załamany trener Mikulski.
Pawlusiński jest jednym z najbardziej pechowym piłkarzy w Cracovii. Odkąd (w lipcu 2005 r.) trafił do Krakowa, miał już kłopoty ze stawem skokowym, kręgosłupem i kolanem. - W lipcu zeszłego roku podczas sparingu na Śląsku Darek został kopnięty w głowę i stracił przytomność - przypomina dr Kita. Zaraz po tym wydarzeniu Pawlusiński przeszedł badanie tomograficzne w Bielsku-Białej, które wykluczyło powikłania.
hmmm niekotrzy pilkarze sa po prostu zajefani :D
kolejny Woodleg...
Szacuny
5
Napisanych postów
607
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
7670
Na gryfie 107 kg, atak na rekord, kumpel skoncentrowany, asekuracja po obu stronach,na silownie wchodzi znajomek i wrzeszczy WITAM WSZYSTKICH PAKEROW Z DOLINY MUMINKOW
Oszalałem :D
W sumie nic ciekawego nie pamiętam:
2óch kumpli,którzy za każdym razem robią maxa atakując 70-75 przez godzinę,a kończy się na tym,że się ganiają po siłowni Jeden z nich raz zaatakował to 70/5,nagle trach spadła sztanga na klatę on fioletowy,krążek poleciał na nogę,drugiemu kumplowi robiącemu biceps :)
Kumpel.. przysiad.. schodzi nisko.. twarz czerwona.. zęby sciśniętej jak u dobermana.. toczy ślinę.. kręci ustami.. yyy yyy.. nagle prrrr.. i trach.. poszły szwy na dupsku.. komentarz kumpla: no k.. po tej kreatynie masz rzeczywiście niesamowitą pompę &
Szacuny
5
Napisanych postów
607
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
7670
Jedna rzecz.. ostatnio kolega.. dresik.. wziął się za pakowanie.. i oczywiście zestaw dyskotekowy najważniejszy.. co brał więcej na serię od razu wszystkim się chwalił.. sztangę jakoś sam spawał czy coś..
Teraz jajca
Nie ma go 2 dni w szkole, wpadliśmy zobaczyć co u niego.. wychodzi do nas.. zaczyna coś mówić.. i tu zonk z dwóch górnych jedynek zostało mu po 1/3 z każdej.. mówi,że do 80 na serię próbował dojść, gdy nagle sztanga wylądowała mu na zębach
Nie wiem czy pękła,czy nie jakoś mu się wywineła.. to dla mnie nie ważne :D
Szacuny
1
Napisanych postów
215
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
2364
A u nas na silce , przedwczoraj normalnie sobie z kumplem bierzemy na klatke tam juz kolo 50 i wchodzi jakis kolo , to sie zaczelo nie moglismy juz nic robic , opisze wam pokrótce jego wygląd :
Taki zmulony kolo na maxa, mial zieloną koszulke , i dres bueheheh taki z 300-stoma paskami chyba , i związany damskim paskiem troche sie popizgalismy z tego i dalej , kolo sie zaczyna rozgrzewac ; tylko mu to za bardzo nie wychodzilo hehe miał ruchy jak by go prąd pokopał myslalem ze sobie z nim zdjecie zrobie , a na koniec na wyciagu na nogi chcial przysunac siedzenie , ja mu mówie że trzeba wyciągnąć szpile zeby przysunąć (szpila wielka jak sam skur**syn) koles do mnie : nie trzeba nie trzeba i sie zaczal siłować z tym , i tak nie dał rady pozniej cos tam robil , bylismy tak z***ani z kolesia ze juz tylko siedzielismy
Szacuny
5
Napisanych postów
206
Wiek
38 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1618
siedze se na siłce ostatnio z qmplem i przyszedł znajomy.
wszedł posiedział pogadał wkońcu mówie " zapożyczcie mi za dwa krążki jakieś do mnie bo juz mam mało" my oczywiśćie wszystko na styk wiec nie da rady pożyczać. i on tak patrzy i leżało 4x - 1, 2, 2.5, 4, i to tak na kupce. on mówi " no pożyczcie bo widze ze dużo macie" to qmpel do niego:
"nie pozyczymy bo sam widzisz ze nam sie nie przelewa" a on na to " no moze i nie przelewa (patrzy na kupke) ale widze zato ze wam sie przesypuje"
:/?