_Knife_ POWER -DYMEK & TOCZEK S.150!# Hardcore na schodach S.166!

Moze sie nie znam ale kolega napisał ze nie pasuje mu określenie WIOSLO W OPADZIE TULOWIA raczej z naciekiem na "W Opadzie tułowia". Co do metod treningowych to sie nie wypowiadam bo jeszcze nie bawie sie w takie ciezary Zreszta trening jak trening na jednego dziala to na innego znowu coś innego... PS Wodyn twoja wiedza merytoryczna jak i praktyczna jest porażająca ale czsami az nad to nia emanujesz. Odpuśc czasem i nie dręcz kogoś kto musi nauczyc sie na własnych błedach a może poznając siebie dojdzie do tych samych konkluzji. Pzdr Knife byle tak dalej- Szacunek

2008.11.07



WYPIS Z DZISIAJ



1. Przysiady ze sztangą trzymaną na barkach z przodu - FRONT SQUATS; ciężko, na ilość powtórzeń

5 x 80 kg (pełne, z zatrzymaniem 2 sekundy na dole)
3 x 130 kg (pełne)
2 x 140 kg (pełne)
2 x 150 kg (pełne)
2 x 160 kg (pełne)
3 x 170 kg (głęboko) [ FILM ]
3 X 180 KG + 1 powt. Z POMOcą (rek. na ilość) [ FILM ]



2. Wyciskanie sztangi leżąc na ławce, głową w dół - ciężko

5 x 92 kg (rozgrzewka; powolne opuszczanie + każde z zatrzymaniem na 2 sek. na klacie)
3 x 122 kg (powolne opuszczanie + każde z zatrzymaniem na klacie; opuszczanie i wyciskanie na komendę)
2 x 132 kg (powolne opuszczanie + każde z zatrzymaniem na klacie; opuszczanie i wyciskanie na komendę)
2 x 142 kg (powolne opuszczanie + z zatrzymaniem sztangi na klacie; opuszczanie i wyciskanie na komendę)
2 x 152 kg (powolne opuszczanie + z zatrzymaniem sztangi na klacie; opuszczanie i wyciskanie na komendę) [ FILM ]
1 x 162 kg
1 x 167 kg (wyrównanie rekordu) [ FILM ]
1 x 169 kg (nowy rek. tot.)
1 x 172 kg (ale już z lekką pomocą)



3. Wiosłowanie pół-sztangą jednorącz w opadzie tułowia - średnio, na ilość

10 x 55 kg
10 x 65 kg
10 x 75 kg
10 x 90 kg


4. Wspięcia na palce - lekko na rozruszanie

40 x 140 kg
25 x 170 kg


5. Szrugsy - ciężko

25 x 131 kg
15 x 151 kg (to nawet rekord, ale mniejsza hehe)




KOMENTARZ:

Myślałem, że więcej w przysiadzie przednim pójdzie na 180 kg, ale i tak w porządku. Znacznie poprawiłem w porównaniu do tego co robiłem 2,5 miesiąca temu

(wtedy było płytko 1 x 175 kg oraz ledwo ledwo 1 x 180 kg ).

Wyciskanie leżąc głową w dół - bez niespodzianek. 2 x 152 kg jak szmata, na komendę, z zatrzymaniem (miałem zapas, bo bez zatrzymania, bez komend trzaskam 4 x 152 kg). 169 kg już trochę ciężko, 172 kg niestety trochę już zabrakło.

Wiosło - byłem dobrze zajechany siłowo i kondycyjnie - więc "tylko" parę serii.

Wspięcia i szrugsy tylko na dobicie.

***
FILMY Z TRENINGU:

PRZYSIADY PRZEDNIE 3 X 170 KG ORAZ 3 X 180 KG (+1 z pomocą)

http://pl.



WYCISKANIE NA KOMENDY Z ZATRZYMANIEM 2 X 152 KG GŁOWĄ W DÓŁ ORAZ 1 X 167 KG

http://pl.





PS. NIEKTÓRE FILMY MOŻNA OGLĄDAĆ W WYŻSZEJ ROZDZIELCZOŚCI, W TYM CELU OTWIERAMY LINKI NA YOUTUBIE I POD FILMEM KLIKAMY OPCJĘ:

oglądaj w wysokiej rozdzielczości

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2008-11-07 21:29:14

kozacko.

ile wazysz obecnie?

97 przed treningiem, było 99 kg ale trochę spadło

czym sie roznia siady ze sztanga z tylu od siadow przenich? pytam o prace miesni nog, rozbudowe nog itd bo nie wiem czy zaczac robic czy narazie przysiad tylni wystarczy

Przysiad przedni jest bardziej przydatny dla strongmanów (nieraz przysiad przedni jest obecny jako konkurencja na zawodach STRONG) oraz zawodników dwuboju ciężarowego (z wiadomych względów: zarzut z podsiadem => mamy wstawanie w podrzucie takie jak przysiady przednie => PYRROS DIMAS TRAINING http://www.ironscene.com/videos/1454/pyrros_dimas_training.html ; na końcu robi dwie serie z 200 kg x2).

Przysiad przedni angażuje bardziej uda (zniwelowane "siadanie plecami").

Warto oba wypróbować. Oba rodzaje przysiadów to droga do znacznej rozbudowy mięśni ud.

Różnica jest ogromna, w skali trudności tego siadu. Jest bardzo trudny. Ale warto się chyba uczyć...

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2008-11-07 23:28:09

Jak dojade do 140 w normlanym siadzie, to pomysle nad przednim, narazie patrzac na uklad rak, ktore mam slabe stwierdzam ze polecialbym z tym do przodu. juz chyba lepiej byloby mi krzyzowac rece mniej wiecej tak jak to robia strongmeni kiedy biora ramie zegara robiac zegarowa konkurencje, tyle ze na barkach z przou.

Zmieniony przez - Dee-Jay w dniu 2008-11-07 23:40:30

Heh, prawdę mówiąc siła rąk nie ma zupełnie nic wspólnego z trzymaniem sztangi w przysiadzie przednim.

Ręce NIE PRACUJĄ - inaczej zrobienie przysiadu z więcej niż 120 kilogramami byłoby niemożliwe.

Co więcej, zaagażowanie rąk w siadach przednich = gotowa kontuzja nadgarstków. Wtedy cały ciężar przenosi się na nadgarstki/łokcie itd. Owszem, to chyba najskuteczniejsza metoda by wyłączyć się z treningu na wiele miesięcy.

Co do wersji na krzyż - to robię ją także, ale wolę ciężarową. Niedawno dla frajdy zrobiłem 3 x 120 ATG na krzyż }

***

PS. Gwarantuję, że problemy ze stabilnością będą ogromne - niezależnie od sposobu trzymania sztangi.

To nie jest łatwe, choć na takie wygląda z boku.

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2008-11-07 23:46:25

bardzo ładnie Knife

wyciskanie super

siady poprawileś znacznie głębokość i teraz to już w ogóle kozak, zwłaszcza te 170kg, 180 już było minimalni spłycone ale i tak głębokie, kozacko

Knife:


przysiady superkozak, 200 staje sie coraz pewniejsze

a wyciakanie glowa w dol powinenes uczycnic zwym glownym cwiczeniem dla klaty

widac ze ruch jest znaznie "naturalniejszy" dla Ciebie niz WL ...
analogicznie jak siady przednie sa dla ciebie naturalniejsze niz siady ze sztanga z tyłu a MC sumo niz MC klasyk





Adamus


PS Wodyn twoja wiedza merytoryczna jak i praktyczna jest porażająca ale czsami az nad to nia emanujesz. Odpuśc czasem i nie dręcz kogoś kto musi nauczyc sie na własnych błedach a może poznając siebie dojdzie do tych samych konkluzji.


panowac?
ja tak pisze z wlasnej woli
nie jestem typem ktory milczy w obliczu fałszu
i nie mam zamiaru, dzieki za troske


pozdr