_Knife_ POWER -DYMEK & TOCZEK S.150!# Hardcore na schodach S.166!

Nie mogę dać Ci soga w tym dziale, więc dałem Ci w suplach. Za podciągnięcia. Wynik za***isty. Sam dążę do 30x, ale na razie mam przerwę na masowanie

ha!! ;_) to daje jakies 6 msc a reszta roku ze spytam niezwykle chytrze i przenikliwie

No jak masz zawody to startujesz, wracasz, 3-4 tygodnie treningów lekko +leczenie kontuzji i ... kolejne przygotowania do zawodów (1-2 miesiące). I jedziesz do skutku. Jeśli po przygotowaniach do jednych startów masz nadal dobrą formę, to robisz tylko lżejsze treningi, krótsze przygotowania i kolejne zawody.

A jak nie masz zawodów to jedziesz podobnym planem cały rok to samo. Stopniowo dodajesz tylko więcej biegów/siłowni/sparingów/treningów - wraz ze wzrostem formy treningowej, zwiększasz intensywność etc.

Dla każdego to inaczej wygląda.

Taki zarys.

A konkretny fundament to np.

1 x sparingi + 1 x zadaniowe
2-3 x technika
2 x kondycja

siłownia 2x

tak bym to widział.

Im kto lepszy tym więcej trenuje i ciężej.


Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2009-05-03 22:30:37

koooowa toz tak trenował wielki wiekuisty niejaki B Lee hahahhahaa

Nie wiem jak trenował B. Lee nieważne, bo nie miał osiągnięć jako fighter- tylko jako AKTOR. Mogę tylko powiedzieć, że obecnie goście od MMA/thaiboxingu robią masakryczne treningi, w masakrycznej ilości. Miałem okazję się o tym przekonać osobiście

Trening 2x dziennie codziennie to dla wielu norma

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2009-05-03 22:38:50

jaja sobie roboisz?? mowisz powaznie?? 2x dziennie everyday??boze to co oni codziennie sparring np wala??

Codziennie to mogą być sparringi grapplingowe w szmatach lub NO-GI - w innym wypadku zeżrą cię kontuzje, szybko.

***

Np. poniedziałek: rano boks 1.5 h, wieczorem BJJ/submission 2 h

wtorek wieczorem BJJ 2 h + rano siłownia

środa: wieczorem BJJ/submission 2 h, a rano tr. pod MMA/VALE TUDO 1.5- 2h

czwartek: thaiboxing + BJJ

piątek: rano siłownia; wieczorem zapasy 1-1.5 h + od razu sesja pod MMA/VT 2h

sobota: sparingi

niedziela coś tam jeszcze

Jak obejrzysz CROCOP STORY, dokument o SOBRALU i paru innych to zrozumiesz, że to nie przelewki

***

Mnie osłabiło jak SOBRAL w warunkach tropikalnych zrobił masakryczny trening biegowy (cały czas biegł pod górę), a potem jeszcze po południu kolejny hardcore - kondycja na plaży I powiedział, że czuje się "kinda tired" po biegu ale że da radę

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2009-05-03 22:49:10

fak czyli my tutaj to jakby piaskownica;-(((((a ie zadni twardziele

Zmieniony przez - Norris w dniu 2009-05-03 22:52:43

Jasne, jakbyś prześledził treningi SW/wyczynowe jakiejkolwiek dyscypliny tobyś szybko zrozumiał jak się ma trening 2-3x w tygodniu do czegoś takiego. Mniej więcej tak jak trening SPLIT w wykonaniu większości ludzi do treningu HTED V 2.0

5 x 20 m SPRINT
4 x 20 m żabki
4 x 5 min walka grapplingowa
4 x 20 m niesiesz w rękach kolesia obróconego
5 x 20 m bieg oporowy (czyli np. ktoś trzyma pas a ty chcesz robić sprint).

Tu masz rozpiskę SOBRALA co robił ten trening na plaży, w hardcore'owych warunkach.

Widziałem też, jak zapierd.alają olimpijczycy w Wałczu z ciężarami i na wodzie, codziennie. Wiosłuję przecież sam i sztangą i na wodzie, ale takie coś to =

Ale jakoś udało mi się zrobić dociąganie sztangi leżąc (wiosłowanie leżąc na ławce) w ilości większej niż oni (wioślarze) deklarowali w artykule, hehe, bo zrobiłem 310 x sztangą 50 kg, przerzucając bez przerwy 15.5 tony

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2009-05-03 23:00:21

toz oni nas nosem wciagaja;-((( powiedz jak zarobic milion coby miec warunki na taki trening) tylko tym zyc;-((((marzenia

powiedz na co takie trening- dociaganie ..czym skutkuje w SW??

Zmieniony przez - Norris w dniu 2009-05-03 23:01:49