Krzychu - Gruby podejście pod 1/2 IM 2022 ;)

Przy mnie to nawet kobiety....

A tak serio to naprawdę Krzychu na żywo robi wrażenie. Tu ręka wyszła jakaś chuda, a normalnie ma jak ja udo

23.01.2023 - 29.01.2023

Next week update:

+ Waga sukcesywnie, liniowo w dół. Średnia waga z tego tygodnia to 97,6kg, najniższy peak miałem 97,1kg.
+ Moc:tętno na rowerze też co raz lepszy stosunek.
+ Basen - kurde, prawdziwe newbie gains Żabką sobie płynę bez większego zmęczenia już całkowicie, chyba tylko głowa ogranicza i lenistwo aby przepłynąć bez przerwy jakiś kilometr. Natomiast pierwsze większe podrygi klaunem w tym tygodniu, wykorzystałem w końcu dawno kupionego pullbouoy’a i się zdziwiłem, jakie to jest super narzędzie.
+ rHR siedzi fajnie, śpię mocno i głęboko, apetyt jest wypośrodkowany (nie narzekam na ilość kcal ale i spokojnie 5x więcej bym pochłonął.

- Prawa pachwina dalej słabo. W poniedziałek zrobiłem test biegowy 3km i jednak cały czas od początku odczuwałem kłucie. Nawet Gremlin wypluł balans 53:47 wiec wyraźnie kulałem. W piątek już było lepiej, jednakże doyebalem dwa dni długich spacerów i się pogorszyło W tym tygodniu znowu się sprawdzę.
- HRV mi szaleje - wartości rzędu 37-45ms przerodziły się w środku tygodnia na 65-80ms. Chyba to słynne zmęczenie organizmu którego muszę posłuchać, bo jednak coś siedzi w tym ciele, że miałem już lekkie niechęci do wszystkiego.
- / + W związku z powyższym nauczyłem się odpuścić sobotnią długą jazdę - minus, bo plan zmieniony ale plus za mental

Bieganie out jak napisałem.
Rower łącznie sześć jazd, jedno mocne Vo2, sprinty i tlenik.
Basen dwa treningi, krótsze niż tydzień temu ale „bardziej techniczne”.

Podgląd graficzny:



Szczegółowo:

23.01

(1/2) Bieg
3km żółwim tempem - DNF

(2/2) Rower
Andrews +1
90’ w Z2 (175w - 263w) + 4x20” @630w

24.01

Rower
Gendarme +1
75’, praca w zakresie Vo2 - 3x 15x 30”/30” @470w/140w, 7’ przerwy pomiędzy

25.01

(1/2) Basen
100m p. 30”
200m p. 30”

4x 25m p. 30” Klaunem
100m p. 30”
4x 25m p. 30” Klaunem (HR Over 180 )

200m

(2/2) Rower
Rowdow -2
45’, sprinty 8x 30” @780w-720w p. 4’

26.01

Rower
Volunteer
30’ Z2 (175w-268w) jako forma regeneracji - miałem nic nie robić bo jeden dzień z małą ilością snu i pełno pracy ale jednak usiadłem na chwilę

27.01

(1/2) Basen
100m p. 30”
8x 25m p. 30” Klaunem + Pullbouoy - Wow!
200m p. 30”
4x 25m p. 30” Klaunem + Pullbouoy
100m

(2/2) Rower
Thimble +5
120’, praca nad Vo2Max - 3x 7x 60”/40” @445w/170w, 7’ przerwy pomiędzy + 45min Z2 @225w
Ogień

28.01

Rower
120” Endurance z Damianem na Zwift - avg. 138bpm @228w. Gdyby nie przerwa w trakcie to chyba bym pojechał ale głowa zarządziła out. Damian za tydzień jedziemy bez przerwy

29.01

Wolne













Zmieniony przez - BroStyle w dniu 2023-01-29 12:55:12

Za tydzień będzie też płaska pętla, więc git

Fajnie wygląda to jedzenie na fotkach, aż się głodna zrobiłam

30.01.2023 - 05.02.2023

Next week update:

+ Mental strong. Jestem już zmęczony fizycznie i psychicznie jednak głowa daje radę i jestem z tego powodu zadowolony.
+ Waga: średnia 97,1kg. Najniższy peak 96,3kg. Deficyt kalorii na przestrzeni siedmiu dni wyniósł circa about 9700 kcal
+ HR siedzi dobrze, rHR 47-52 na stałe.
+ Sen mocny i głęboki praktycznie codziennie, tylko w tygodniu trochę mało - 5:40h średnio.
+ Moc na rowerze siedzi.
+ Basen: klaun idzie ku dobremu, szlifuje technikę nóg z Pullbouoy’em, myśle o łapaniu wody

- Dalej bez biegania. Idę na rezonans stawu biodrowego i będę szukał dokładnej przyczyny skąd boli. A poza tym pogoda się robi tragiczna pod tą dyscyplinę, natomiast bieżnia odpada całkowicie. Kij z tym póki co, nie szaleję przez to
- HRV w kosmosie. Średnia tygodniowa to ponad 70ms gdzie w teorii mój punkt odniesienia to 29-44ms. Dwie teorie: albo rzeczywiście organizm pokazuje, że trzeba wziąć tydzień luzu albo jednak to są moje „prawidłowe” wartości i Garmin powinien to zaaktualizować właśnie w nadchodzącym czasie (będzie wtedy te 14-21 dni).
- W pracy zapyerdol, przestańcie się kontuzjować łobuzy bo sił nie będę miał


Bieganie out.
Rower łącznie pięć jazd. Jednego dnia odpuściłem bo zmęczony byłem okrutnie. Trzy tleny z przeplatankami, jedno Vo2Max i jedna dłuższa, acz mocniejsza jazda.
Basen tylko jeden trening, technika i dystans. Drugiego nie było bo jak już pojechałem bez motywacji to się okazało, ze terminal im nie działa a ja bez gotówki wiec wymówka idealna

Podgląd graficzny:



Szczegółowo:

30.01

Rower
Bays +1
90’ w tym 60’ Z2/Z3 263w + 4x20” @630w

oraz bezpośrednio po

South Twin -2
30’ w tym praca Vo2 4x 2’ @440w

31.01

Rower
Whitney +2
15’ w tym interwały 2x 6x 20”/10” @560w

oraz bezpośrednio po

Black
60’ w tlenie (175w - 263w)

01.02

Basen
1x 100m p. 30”

6x 50m p. 60” Klaunem z Pullbouoy’em

2x 100m p. 30”
1x 200m p. 30”

2x 50m p. 60” Klaunem z Pullbouoy’em

1x100m

02.02

Rower
Mokelumne -1

90’ w tym 60’ Z2 (230w) z 2x20” @630w

03.02

Rower
Grassy Ridge +3
60’, praca nad Vo2Max - 3x 9x 30”/30” @455w/210w

04.02

Rower
3:48h Endurance z Damianem na Zwift - avg. 143bpm @241w. Mocne tempo na taką długą jazdę na Zwifcie jak na mnie, zwłaszcza druga połowa po przerwie

05.02

Wolne





Maleje


Trochę humorku na dziś



Zmieniony przez - BroStyle w dniu 2023-02-05 16:07:20

Duży ten deficyt, wychodzi ponad 1000kcal na dzień, to głodówka

To nie głodówka, jadłem w tym tygodniu pomiędzy 2900 a 3300 głównie, wczoraj 4100. Wyrabiam to poprzez celowaną i spontaniczną aktywność fizyczną.Jak się ma pracę fizyczną to łatwo idzie

Jedz więcej bo znikniesz

Noga cały czas lepsza, niż u niektórych z działu z przygotowan do zawodów
A tak wgl to może by tak coś podjedli?

Viki ale ja chcę właśnie trochę zniknąć

Przemo kolejny weekend jestem jak najbardziej za, kończę już ten wpie*dol