Artur Białek start Jesień 2022

Dzisiaj średni trening kozak nabicie ale tylko to.. Cardio 60min Co do diety to wywalam nabiał zobaczę może będzie mi lepiej na kichach

Dzisisiaj kozak trening nabicie też bardzo dobre co do wiosłowania sztanga zmieniam na pendlay row, bo nawet przy 145kg czułem mega przeciązone kolana -jutro polecę pewnie PUSH we wtorek wolne i w środę nogi

Wyciskanie na płaskiej
12x60 10x80 8x100 6x125 6x125 5x125
Wyciskanie hantli skos +
9x50 7x50 12x45 8x45
A.Pompki na poręczach
12/12/12/7
A.Maszyna na klatę
9-12 x 75 x4
Wyciskanie na barki siedząc
12x25 10x31 8x37 8x37 8x37
Wyciskanie hantli na barki młotkowo stojąc
12x20 x 4


Waga 96,4
Cardio 60min
Odczucia:
Kozak trening siła na plus no i mega pompa, aż sam jestem w szoku co się dzieje xD Lipa że te kolana mnie ostro napierdzielają .. ale pewnie w środę zrobię sobie fronty może mniej będą mnie bolały . Dzisiaj taki normlany dzień w pracy i wyszło ponad 23k kroków

Dzisiaj dobrze przespana noc jak nigdy dotąd, ale później mega ból głowy i tak przez cały dzień.. dzisiaj dnt sprawy na mieście itd ale plecy mnie nawalają.. nie wiem czy dam radę zrobić jutro nogi.. chyba wiem od czego od tego zarzucania hantli na klatę czy też na barki , na razie same wyciskania sztangami dam i zobaczę
Waga 95,7kg

dzisiaj miały być nogi i tak coś tam spróbowałem ale do dupy koelna napierdzielają że masakra nawet przy forntach + plecy .. wkuriwam się bo jak dobrze idzie zawsze coś się zesra... a przecież rozciągałem się itd. Zaraz do mnie przyjedzie jakiś fizjo z polecania mam nadzieje że będzie gites po jego wizycie

nowy fizjo z polecenia, jako że pracowałem sprzedaż jakieś dobre 5 lat to rozróżniam ludzkie zachowania, kiedy nie widzą kiedy kłamią itd . Tutaj było tak że nie wiedział - ale cóż może mój błąd że go nie wyprosiłem z chaty choć nie wypada bo koleś było 20,45 no i miałem nadzieje że mi pomoże , a wyszło kompletnie inaczej... aż nie mogłem wczoraj chodzić ból ostry.. dzisiaj chodzić mogę ale schylanie się to lipa nawet nie próbuje zakładać skarpetek .. napisałem mu to powiedział żebym wziął przeciwbólowe i przeciwzapalne lekki oraz nospa max, aby mnie rozluźnić.. pozytyw taki że zasugerował mi wizytę u neurochirurga - gdy odrywam odcinek piersiowy kręgosłupa leżąc cały brzuch mi się trzęsie jak galaretka w pociągu. Sam nie wiem co teraz.. wczoraj po treningu pleców było średnio ale nie czułem żadnego większego dyskomfortu tzn myślałem że dzisiaj walne PUSH lightowo zezmienimymi ćwiczenia ale wyszło tak że dzisiaj DNT .. irytuje mnie już to wszystko

Dzisiaj straszna ch**nia .. jutro spróbuje zrobić lekko łapy lub klatę z barkami Jeszce zobaczę

Rano personlane, później szama kima i swój robiłem klatę i barki - jak polewam plecy gorącą wodą jest zaj**iście no i dzisiaj trening w pasie, ciężary też małe - tak by sobie popompować Jutro łapki wejdą i urodziny wraz z imieninami mojego taty, więc trochę podjem i jeszcze nie wiem czy będę pił wodę - a mam kozak

Wczoraj był lekki trening łap, niby szału nie było ale łapy to jakby nie trening xD Cardio zrobione 45min . Od 11 do 14,30 siedziałem przy garach no i później trochę popiłem zjadłem i wyszło że "schudłem" ponad 1kg. z 96,4 dzisiaj 95,5 a jeszcze na kolacje zjadłem kurczaka z kaszą gryczaną.

Dzisiaj plecy bardzo asekuracyjnie lecz już bez pasa było podciąganie , wiosłowanie hantlami leżąc na brzuchu, pendlay też leżąc i wyciągi oraz zrobiłem tył barków. Jutro albo po jutrze robię DNT jeszcze się zastanowię

Dzisiaj DNT gorzej z plecami niepotrzebnie trenowałem bez pasa.. ale cóż gdybym nie spróbował bym nie wiedział, jutro klata +biceps. Waga 96,4kg