[BLOG] Ruski czołg DT

Ok, nareszcie

Tydzień 3, dzień 1, 10.02
Pokręcone 20 minut

Czołgu się rozpędza, Kebul już też rozpędzony
a Fanss zza firanki (na lewym koncie) podgląda jak chłopaki lecą lać Arkę, a on biedny znowu nie może, bo mu mama kazała pokój posprzątać



p.s. mocna ta śliwka na słowacji



Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2020-02-11 14:40:01

Tydzień 3, dzień 2, 11.02

TRENING
Zaczyna być ciężko i nie ukrywam, że coraz częściej spoglądam w stronę szafeczki z kreatyną Jeśli Treneiro zarządzi deload w przyszłym tygodniu to jeszcze się wstrzymam ale jeśli jedziemy dalej to w weekend wchodzę na bombę

Przysiad ze sztangą na barkach
10*70
10*90
6*120
4*6*165 (2010)


Wyciskanie sztangi leżąc
20*20
10*60
8*80
6*100

6*117,5
6*117,5
10*117,5 (AMRAP) myślalem, że będzie gorzej





Przysiad bułgarski + 5kg
3*12

Wyciskanie sztangi leżąc wąskim nachwytem
2*8*85
8*87,5
8*90 - wg rozpiski miało być 80*90 ale nie dałem rady

Meadow row
4*8*40

Plank
4*45sek

Marsz na bieżni
20min, 1,83km, slope 2

Ok, :) Nie dałeś rady 80?

siłowo bym dał ale czasu mam mało

To już byłoby niezłe WW

Tsu84

To już byłoby niezłe WW

Dopóki nie zaczniemy analizować stosunku ciężaru wyciskanego do cc



Tydzień 3, dzień 3, 12.02
21' na trenażerze.




Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2020-02-12 21:09:03

Tydzień 3, dzień 4, 13.02

TRENING

Drążek - podciąganie
Tym razem podciąganie szerszym i naturalnym chwytem. jest ciężej
3x1

Drążek - opuszczanie
Też wszystko szerszym chwytem
7x1

Fronty
Robię z podkładkami pod pięty i staram się trochę wolniej schodzić. Wniosek mam jeden - uda mam słabe w cholerę
6*60
6*80
4*6*105

MC
Kontynuacja zabawy z łopatkami, chyba długo minie zanim mi to wejdzie w krew. W seriach rozgrzewkowych z pauzami.
6*70 - pauzy
6*90 - pauzy
5*120 - pauzy
3*160
4*5*175 z paskami







Hip Thrust
Ciężary nadal małe ale przynajmniej można robić czystą sztangą bez żadnych podkładem itp. Wrzucam filmik ale proszę bez podśmiech**ek

2*8*20
8*60
2*6*80
2*6*90




Marsz na bieżni
Marsz po tych treningach z mc i frontami to sobie chyba daruję. Więcej się nacierpię z powodu spiętych prostowników niż to "kardio" warte
8min, 730m, slope 2


Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2020-02-13 20:03:02

Mało widać tyłka - więc podśmie**ujki mocno ograniczone...
Ale tak na serio to dobrze to wygląda. Trochę chyba mógłby kąt w kolanie być bardziej w okolicach 90. Ale nie wiem jak tak mozesz się ustawić. 2ki widać, ze pracowały, pewnie tyłek też. A czujesz ten zadek?
I ja kończę zawsze serię takim izometrycznym przytrzymaniem spięcia u góry - liczę do 12-20. Myślę, ze to też dużo daje. Czasami Bziu wymysla mały ciężar ale na szybkie ruchy - też niezły patent.