Szacuny
1768
Napisanych postów
4335
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1261544
Tydzień 2, dzień 4, 14.05
TRENING
WL Pierwsze powtórzenie w serii z pauzą na dole. Przerwy w rozgrzewkowych krótkie, przy 110 do 3'
20*20
10*40
10*60
8*80
6*95
5*6*10
WWL 8*60
6*70
4*80
4*90
4*100
wiosłowanie na wyciągu Ajazy zamieniłem tą hantlę na wyciąg bo hantlą jakoś nie potrafię ogarnąć tak, żeby czuć mocno plecy (chyba, ze pompa z małym ciężarem)
5*8
High pull chwytem szerokim Nie możemy tego na coś zamienić? Obawiam się, że prędzej sobie zrobię jakąś krzywdę niż wyciągnę z tego ćwiczenia coś dla siebie
5*20
5*40
4*6*60
Szacuny
1768
Napisanych postów
4335
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1261544
Tydzień 2, dzień 7, 16.05 Zmasakrował mnie dzisiejszy trening, nie miałem ani sił ani ochoty na bieżnię po nic. Nie wiem czy to kwestia samego treningu, czy 2 tygodni deficytu i bez DNT. Dlatego jutro luz(może trochę mobilizacji porobię) i dzisiaj lekko podniosłem kcal, żeby organizm sobie odreagował.
Co do mobilizacji to wcześniej nie wspominałem ale w tym tygodniu popełniłem kilka takich półgodzinnych sesji. Problem z nimi jest taki, że z moją wagą i mobilnością to po takich 30 minutach to najchętniej bym pod prysznic poszedł a tu dopiero trzeba prawdziwy trening zaczynać Ale przyznać trzeba, że dzisiaj pierwszy raz nie zaczynałem serii rozgrzewkowych w siadach jakbym miał na skórze 2 centymetrową warstwę betonu, który musi popękać
TRENING
Siady, p. 3.5' mam wrażenie, że odzyskałem w końcu automatyzm w siadach. Było już kiepsko w pewnym momencie po tych wszystkich turbulencjach z wolnych schodzeniem, pauzami na dole itp A teraz podchodzę i robię, tak jak to było kiedyś
10*70
10*90
10*100
5*10*120 - miało być 5*8-10 więc jest dobrze. Nawet nie było tragedii podczas robienia ale tak jak pisałem wcześniej to ogólnie mocno mnie styrało. Na filmiku ostatnia seria.
WL - p.5' 20*20
15*40
15*60
5*15*77.5 - tutaj ciężko, szczególnie ostatnie powtórzenia. Po prostu taka słabość mięśni. No ale poszło tyle co powinno
na filmie ostatnia seria
podciąganie na drążku/ wyciskanie hantli siedząc Nadal ciężko z podciąganiem, szczególnie górna faza. Dlatego też, zrobiłem dodatkowo 3 takie miniserie krótkich ruchów na wyciągu górnym. Ruch drążka na odcinku od czoła do najniższego możliwego punktu na klacie. Piekło pod pachami jak diabli
2 repsy / 10*20 - drugie podciągnięcia oszukane, miały być 3 serie po 2 ale nie było powera.
4*1/4*10*20 - barki -2.5kg względem zeszłego tygodnia bo robiłem siedząc bez oparcia, na płaskie ławce. Ajazy jak lepiej?
Szacuny
12178
Napisanych postów
22021
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627492
No masz racje Tsu, ze ładny - nawet kawał mięsistej nogi rzuca sie w oczy przy tym moście:) Tak mnie te siady poruszyły, ze juz ławki nie oglądałam. Ruski - a na wagę kiedy wejdziesz? Tak z ciekawości - zleciał kilogram-dwa?