Krzychu - Gruby podejście pod 1/2 IM 2022 ;)

18.01.2020

Nogi:

1) Uginanie leżąc 5x
75kg x14 / 85kg x13 / 95kg x11 / 100kg x9 / 70kg x16
2) Wypychanie na suwnicy 5x
350kg x15 / 450kg x15 / 510kg x10 / 530kg x8 / 400kg x20
3) Hack Przysiady 4x
150kg x10/ 175kg x8 / 190kg x5 / 100kg x20
4a) Uginanie stojąc 4x
50kg 4x12
4b) Prostowanie siedząc 4x
70kg 4x20
5a) Uginanie siedząc jednonóż 3x
45kg 3x10
5b) Hyperextensions 3x
cc 3x15
6) MCnPN ze sznurem na wyciągu 3x
85kg 3x12 // 30 sek przerwy
7a) Odwodzenie na maszynie 3x
60kg 3x15
7b) Kickback na maszynie 3x
40kg 3x12
7c) Hip Thrust 3x
cc 3x20

Cardio brak

Poyebany ten trening.
Uginanie pierwsze dołożone powtórzenia.
Suwnica - +20kg względem tamtego tygodnia, ostatnie też już prawie do załamania, więc dostałem jakiejś mocy.
Natomiast hacki - ch*j wie co, ruch był nadzwyczaj dzisiaj jakiś nie taki, jak tydzień temu Nie mogłem zupełnie ustawić dobrze nóg i dlatego lipa z ciężarem.
Dalej to już wszystko dołożone. Większy nacisk na tył i dupsko i tak będzie do tej pory.

Jutro czwarty DT z rzędu i wolne.

19.01.2020

Barki + ramiona:

1) Facepull 4x
50kg x15 / 65kg x15 / 70kg x15 / 55kg x20
2) Odwrotny Butterfly 5x
50kg x20 / 65kg x20 / 80kg x20 / 90kg x15 / 60kg x22
3) Wyciskanie Smith 5x
60kg x15 / 80kg x14 / 90kg x10 / 75kg x13 / 65kg x16
4) Podciąganie drążka do brody leżąc szeroko 5x
20kg x20 / 30kg x18 / 40kg x16 / 50kg x14 / 25kg x25
5a) Standing side raise 2x
20kg 2x20
5a) Around raises 2x
4kg 2x12 // 30sek przerwy
6a) Francuz za głową ze sznurem 3x
55kg x15 / 65kg x15 / 70kg x12
6b) Uginanie ze sznurem 3x
45kg x20 / 55kg x18 / 60kg x15
6c) Uginanie ze sztangą 3x
42,5kg 3x10
7a) Prostowanie z V 3x
65kg x20 / 75kg x18 / 85kg x15
7b) Francuz na maszynie 3x
75kg 3x15
7c) Uginanie jednorącz modlitewnik maszyna 3x
10kg 3x15
8) Allahy stojąc 3x
80kg 3x15

Cardio 15min orbitrek postwo ~155 bpm

Elegancko znowu.
Dołożone wszędzie - prawie jak na antku a obecnie to bieda leci sama
Klatka przy wyciskaniu bez odzewu, wszędzie spompowało porządnie. Podobno z dnia na dzień wydaje się być chudszy ale póki co tego nie widzę

Jutro wolne i bieganie, zrobię sobie interwał 400m : 400m.
I też odejmuję sobie ww w treningowe.

20.01.2020

Bieganie:

a) Interwał
400m x 400m razy 4 obwody (bieg + marsz)
1:30
1:30
1:30
1:35
b) Przebieżka 2 kółka (800m)

Tempo dzisiaj takie jakie miałem 5,5 roku temu na testach na AWF, ja pie*dole
Pierwsze i drugie kółko całkiem całkiem, trzecie od połowy było ciężkie, w czwartym na ostatnich 100 metrach wyraźnie spuchłem.
Po ostatnim wziąłem szybko stoper w łapę i po tętnice szyjnej wyszło mi ponad 180bpm
Na koniec przebieżka dla uspokojenia.


Zmieniony przez - BroStyle w dniu 2020-01-20 18:09:58

21.01.2020

Klatka + plecy:

1a) Butterfly 4x
40kg x15 / 55kg x15 / 70kg x15 / 50kg x22
1b) Ściąganie V 4x
70kg x15 / 80kg x12 / 90kg x10 / 72,5kg x16
2a) Wyciskanie Smith skos+ wysoki 4x
60kg 4x15
2b) Ściąganie nachwytem Hammer 4x
50kg 4x10
3a) Brama skos+ 3x
30kg 3x15
3b) Wiosłowanie neutralnie Hammer 3x
40kg 3x10
4) Narciarz 3x
50kg 3x20
5a) Odginanie prostownik maszyna 3x
40kg 3x20
5b) Allahy 3x
80kg 3x15

Cardio 15min orbitrek postwo ~155

Szybko dziś poszło, bo nawet godzina nie minęła, a się całkiem nieźle spociłem i przetrenowałem to co trzeba. Cały czas do przodu

Wygłupy z dzisiaj:

Oooostro , ale zleciało :o

Woda i nabicie zaledwie
Waga ~105 cały czas

ogolony to na twarzy od razu minus 10 lat

22.01.2020

Bieganie

15 kółek = 6km

Pseudostati:


Steady state czyli u mnie to jest około 160bpm osiągnięte mniej więcej na drugim kilometrze. Gdzieś od 10 kółka przyśrodek piszczeli zaczął puchnąć, a później prawa stopa to całkiem bolała od podeszwy, jednak bez katorgi.
Szósty kilometr czułem już zmęczenie fizyczne ogólne, następnym razem zjem więcej ww przed biegiem, bo teraz (i poprzednio) jem zaledwie 40ww na śniadanie i nic w posiłku przed.

szacun,mnie 6km by zmasakrowało,i pewnie spacerem bym doszedł do mety

Eee to był serio lekki trucht
Osiągnąłbyś swój pułap tlenowy i by poszło na spokojnie