A i zacne to kółko.
...
Napisał(a)
Jakby się dało podciągać na tym łóżku co Ht robiłaś, to by po kłopocie było, bo wygląda solidnie i wytrzymało prawie 150 kg.
A i zacne to kółko.
A i zacne to kółko.
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
VikiChyba nie będę miał sił na ucieczkę.Paawo kółko niestety na ilość, nie na jakość
Panie Janie musze Pana gonić w tym ćwiczeniu
...
Napisał(a)
Viki - być może drążek odpada bo wisisz ze złej strony . Ja mam też w futrynie, jestem sporo cięższy a jeszcze mi się nie zdarzyło żeby odpadł. Musisz wisieć tak żeby go dokręcać mocniej. Np jeżeli do nachwytu i podchwytu podchodzisz z jednej strony to błąd. Zwróć na to uwagę.
...
Napisał(a)
Viki
I na koniec kółko:
A ja czytałem w regulaminie SFD do KNL, że jak się nie ma uszkodzonego rdzenia to kółko najpierw 10 razy trzeba robić ze stóp, a dopiero potem z kolan. . Z kolan robią legalnie tylko paraplegicy i tetraplegicy. Czy dasz radę?
Olek Walczy
http://pomocdlaolka.blogspot.com/
przekaż 1% podatku
...
Napisał(a)
Viki
Poza tym bieganie w terenie męczyło i bolało bardziej niż w zeszłym sezonie, w którym wyprzedzałam laski na podbiegach
Ja z moimi laskami zawsze razem. Ale mocno sekunduję Ci wyprzedzaj wszystkie laski
3
Olek Walczy
http://pomocdlaolka.blogspot.com/
przekaż 1% podatku
...
Napisał(a)
Panie Janie a ja juz raczej nie dam rady gonic ;)
Kabo tez to odkryłam kiedyś I było ok, dopóki kuzyn męża nie urwał. Od tamtej pory jakoś ciągle próbuje od złej strony
Olo ze stania to może ze 2-3 zrobię, mam problem żeby wrócić
Życzę Ci, żebyś te swoje laski kiedyś zostawił z tyłu
Pobiegane. Na luzie, żeby się rozruszać ale nie zajechać przed niedzielą. Kilka przyspieszeń z górki połączone z ćwiczeniami na kadencję. Z jednej górki chyba pobiłam mój rekord prędkości, nigdy nogami tak szybko nie przebierałam Poza tym spokojnie, na górkach dosyć lekko było i co najwazniejsze tętno bez szaleństw.
Po biegu podciaganie:
2x 1,2,3,4 nachwyt
5x 3 podchwyt
5x 1 neutralny
Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-05-17 20:36:49
Kabo tez to odkryłam kiedyś I było ok, dopóki kuzyn męża nie urwał. Od tamtej pory jakoś ciągle próbuje od złej strony
Olo ze stania to może ze 2-3 zrobię, mam problem żeby wrócić
Życzę Ci, żebyś te swoje laski kiedyś zostawił z tyłu
Pobiegane. Na luzie, żeby się rozruszać ale nie zajechać przed niedzielą. Kilka przyspieszeń z górki połączone z ćwiczeniami na kadencję. Z jednej górki chyba pobiłam mój rekord prędkości, nigdy nogami tak szybko nie przebierałam Poza tym spokojnie, na górkach dosyć lekko było i co najwazniejsze tętno bez szaleństw.
Po biegu podciaganie:
2x 1,2,3,4 nachwyt
5x 3 podchwyt
5x 1 neutralny
Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-05-17 20:36:49
...
Napisał(a)
Gratulacje Viki
When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370
...
Napisał(a)
Szajba dzięki
Runaway Pępowo
Fantastyczny bieg Dawno już tak dobrze się nie bawiłam!
Trasa ciekawa i urozmaicona, była i woda i bagno, a także fajne odcinki biegowe.
Niestety forma biegowa kiepska. Biega mi się źle i ciężko pomimo że zaczynam spokojnie. A kiedyś zaczynałam szybko, resztę trasy umierałam, tempo spadało ale było znacznie lepiej niż teraz. Coś jest nie tak i nie wiem co.
Przeszkody super. Wymagające ale do zrobienia, niektóre bardzo pomysłowe jak np. "LEGO" - drewniane belki w kształcie klocków
Latający w wersji na dwa skoki, odległość większa niż tydzień temu - poszło od strzała
Niestety tym razem kończę bez opaski, pokonała mnie ostatnia przeszkoda. Nie była bardzo trudna, ale podeszłam zbyt siłowo, spompowalam łapy i brakło chwytu.
Poza tym byłam zmęczona i brakowało sił. Moim głównym problemem jest to, z nerwów rano nic nie mogę jeść. Na krótkich dystansach jeszcze daje radę, szczególnie jak start jest rano. Ale jak start przed 11 a ja bez śniadania to w połowie trasy czułam głód i było mi słabo. Poszedł jeden zel, ale to było za mało.
Pomimo oddanej paski jestem bardzo zadowolona. Na bieg pojechałam z ciekawości i nie planowałam kolejnych edycji ze względu na dużą odległość (prawie 400km) ale mam zamiar pojawić się na kolejnym biegu pod koniec sierpnia
Miało być treningowo i wyszedł świetny trening na przeszkodach
Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-05-20 11:04:24
Runaway Pępowo
Fantastyczny bieg Dawno już tak dobrze się nie bawiłam!
Trasa ciekawa i urozmaicona, była i woda i bagno, a także fajne odcinki biegowe.
Niestety forma biegowa kiepska. Biega mi się źle i ciężko pomimo że zaczynam spokojnie. A kiedyś zaczynałam szybko, resztę trasy umierałam, tempo spadało ale było znacznie lepiej niż teraz. Coś jest nie tak i nie wiem co.
Przeszkody super. Wymagające ale do zrobienia, niektóre bardzo pomysłowe jak np. "LEGO" - drewniane belki w kształcie klocków
Latający w wersji na dwa skoki, odległość większa niż tydzień temu - poszło od strzała
Niestety tym razem kończę bez opaski, pokonała mnie ostatnia przeszkoda. Nie była bardzo trudna, ale podeszłam zbyt siłowo, spompowalam łapy i brakło chwytu.
Poza tym byłam zmęczona i brakowało sił. Moim głównym problemem jest to, z nerwów rano nic nie mogę jeść. Na krótkich dystansach jeszcze daje radę, szczególnie jak start jest rano. Ale jak start przed 11 a ja bez śniadania to w połowie trasy czułam głód i było mi słabo. Poszedł jeden zel, ale to było za mało.
Pomimo oddanej paski jestem bardzo zadowolona. Na bieg pojechałam z ciekawości i nie planowałam kolejnych edycji ze względu na dużą odległość (prawie 400km) ale mam zamiar pojawić się na kolejnym biegu pod koniec sierpnia
Miało być treningowo i wyszedł świetny trening na przeszkodach
Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-05-20 11:04:24
6
Poprzedni temat
Motywacja- wytrwałość-organizacja
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- ...
- 273
Następny temat
Bez spiny
Polecane artykuły