This is the best deal you can get.
...
Napisał(a)
Widziałem 3:25 chwilowe u Ciebie na wykresie chyba... wszystko mnie boli od takich cyferek. Zresztą nie oszukujmy się. Póki co boli mnie wszystko poniżej 5:00.
...
Napisał(a)
Osadnik dzięki
Shadow mi się bardzo podoba bieganie wb2 w tempie 5:10-5:05 i bardzo bym chciała, żeby kiedyś było szybciej niż 5:00 Odcinki 1km też były fajne, 4:25 jeszcze nie boli, ale szybsze już tak.
A najbardziej nie mogę się doczekać jak zacznę 400/400 wtedy to będzie umieranie
Shadow mi się bardzo podoba bieganie wb2 w tempie 5:10-5:05 i bardzo bym chciała, żeby kiedyś było szybciej niż 5:00 Odcinki 1km też były fajne, 4:25 jeszcze nie boli, ale szybsze już tak.
A najbardziej nie mogę się doczekać jak zacznę 400/400 wtedy to będzie umieranie
1
...
Napisał(a)
Jak Cię nie boli 4:25 to szacun :) Ja po takich kilku kilometrach zwracam obiad ze śniadaniem ;p
This is the best deal you can get.
...
Napisał(a)
Shadow mam na myśli odcinki 1km na przerwie w truchcie Oczywiście z każdym kolejnym coraz gorzej.
W czwartek dnt.
Wczoraj siłownia, rozpiska będzie jak wrócę do domu.
Dziś 30 min truchtania po lesie, żeby rozruszać nogi. Szaro jeszcze jest, nie mogę się doczekać aż będą zielone liście na drzewach
Jutro GP Krakowa. No i mam mega dylemat Nie chce mi się tego biec i nie mam żadnej motywacji, bo wiem że nie tylko nic mi nie da ten strat, ale na dodatek wpłynie negatywnie na kolejny tydzień treningowy, którego nie dam rady w pełni zrealizować. Niestety po takim biegu potrzebuje sporo czasu na regenerację.
W tym miejscu przyznaje - tak, Paawo miał rację. Głupi pomysł z tymi stratami, ale żebym ja miała pół roku temu taka wiedzę jak teraz...
Najchętniej zrobiłbym jutro normalny trening. Ale szkoda rezygnować.
Jest jeszcze opcja potraktowania tego jak treningowej wycieczki biegowej, tylko ja nie wiem czy potrafię odpuścić i nie ścigać się jak mnie gonią. Klapki na oczy by się przydały jak dla konia w dorożce Może jak się skupie na pilnowaniu tętna i założę że ma być cały bieg w tlenie, zajmę głowę realizacją tego celu to uda się bez szaleństw.
Trzeba siły oszczędzać bo walczyć będzie trzeba za 3 tygodnie a nie jutro.
W czwartek dnt.
Wczoraj siłownia, rozpiska będzie jak wrócę do domu.
Dziś 30 min truchtania po lesie, żeby rozruszać nogi. Szaro jeszcze jest, nie mogę się doczekać aż będą zielone liście na drzewach
Jutro GP Krakowa. No i mam mega dylemat Nie chce mi się tego biec i nie mam żadnej motywacji, bo wiem że nie tylko nic mi nie da ten strat, ale na dodatek wpłynie negatywnie na kolejny tydzień treningowy, którego nie dam rady w pełni zrealizować. Niestety po takim biegu potrzebuje sporo czasu na regenerację.
W tym miejscu przyznaje - tak, Paawo miał rację. Głupi pomysł z tymi stratami, ale żebym ja miała pół roku temu taka wiedzę jak teraz...
Najchętniej zrobiłbym jutro normalny trening. Ale szkoda rezygnować.
Jest jeszcze opcja potraktowania tego jak treningowej wycieczki biegowej, tylko ja nie wiem czy potrafię odpuścić i nie ścigać się jak mnie gonią. Klapki na oczy by się przydały jak dla konia w dorożce Może jak się skupie na pilnowaniu tętna i założę że ma być cały bieg w tlenie, zajmę głowę realizacją tego celu to uda się bez szaleństw.
Trzeba siły oszczędzać bo walczyć będzie trzeba za 3 tygodnie a nie jutro.
1
...
Napisał(a)
Ale to jak to? Nie da rady na bieżąco planów startowych skorygować jeszcze?
...
Napisał(a)
Tsu priorytetem są biegi ligowe OCR a cel główny to ME w Gdyni. Pod te starty układamy plan treningowy.
Sezon zaczynam 23 marca i teraz powinnam się skupić na treningach. Ten jutrzejszy strat do niczego nie jest mi potrzebny i przyniesie więcej szkody niż pożytku. Także albo biegnę truchtem albo nie biegnę wcale.
Już miesiąc temu miałam ten sam dylemat, ale mi szkoda było.
Sezon zaczynam 23 marca i teraz powinnam się skupić na treningach. Ten jutrzejszy strat do niczego nie jest mi potrzebny i przyniesie więcej szkody niż pożytku. Także albo biegnę truchtem albo nie biegnę wcale.
Już miesiąc temu miałam ten sam dylemat, ale mi szkoda było.
...
Napisał(a)
nie pobiegniesz truchtem
...
Napisał(a)
kabo9nie pobiegniesz truchtem
I w tym cały problem
...
Napisał(a)
Podjęłam "męską" decyzję - nie biegnę...
Musze być jutro w formie, a pamiętam że miesiąc temu kilka dni dochodziłam do siebie. Akurat dostałam wczoraj wieczorem info od koleżanki, że w jednej z siłowni pojawiły sie nowe zabawki w strefie ocr, w tym - drabina salomona Jeden z głównych celów na ten sezon, niestety do tej pory nigdzie w okolicy tego nie było i nie miałam gdzie próbować, robiłam tylko ćwiczenia na sucho. Teraz w końcu mam okazje potrenowac, więc jutrzejszy trening przeszkodowy planuje na tej siłce
Poza tym @ się zbliża i nie czuje sie na siłach biec. Męczy mnie tez redukcja, więc po @ robię fotki i podsumowanie. Ostatnie dwie noce głód mnie budził i nie mogłam zasnąć, dodatkowo dziś w nocy bolał mnie tez brzuch. Dziś rano chciałam zrobić wycieczkę biegową 14-15km, bo przez chorobę przepadło kilka takich treningów. Nie dość, że ledwo zwlekłam się z łóżka to jeszcze ewidentnie siły brakowało, brzuch bolał więc skończyło się tylko na 11km biegu
Musze być jutro w formie, a pamiętam że miesiąc temu kilka dni dochodziłam do siebie. Akurat dostałam wczoraj wieczorem info od koleżanki, że w jednej z siłowni pojawiły sie nowe zabawki w strefie ocr, w tym - drabina salomona Jeden z głównych celów na ten sezon, niestety do tej pory nigdzie w okolicy tego nie było i nie miałam gdzie próbować, robiłam tylko ćwiczenia na sucho. Teraz w końcu mam okazje potrenowac, więc jutrzejszy trening przeszkodowy planuje na tej siłce
Poza tym @ się zbliża i nie czuje sie na siłach biec. Męczy mnie tez redukcja, więc po @ robię fotki i podsumowanie. Ostatnie dwie noce głód mnie budził i nie mogłam zasnąć, dodatkowo dziś w nocy bolał mnie tez brzuch. Dziś rano chciałam zrobić wycieczkę biegową 14-15km, bo przez chorobę przepadło kilka takich treningów. Nie dość, że ledwo zwlekłam się z łóżka to jeszcze ewidentnie siły brakowało, brzuch bolał więc skończyło się tylko na 11km biegu
1
Poprzedni temat
Motywacja- wytrwałość-organizacja
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- ...
- 273
Następny temat
Bez spiny
Polecane artykuły