Trening A
I. Wiosłowanie sztangielką w podporze 10/8/6/8/10+
7/8/9/8/6x15(kg)
Myślałam, że nie chcę szaleć z dużym ciężarem na początek, a i tak weszło pięknie. Załączam filmik z drugiej serii. Powinnam być jeszcze bardziej pochylona?
II. Ściąganie wyciągu górnego chwytem neutralnym wąsko 10/10/10+
40/50/30x16 (lbs)
Ok. Mogę spróbować do 60 i ostatnią na 40.
III. Wyciskanie sztangielek siedząc na ławeczce z pionowym oparciem 10/8/8/10+/10+/10+
6/7/8/6x12/5x12/4x16 (kg)
To 4 kg było najcięższe z nich wszystkich. Można dodać coś.
IV. Otwieranie gazety na trx max/max
12/10
Ok, totalnie nie wiedziałam jak to ugryźć, jakaś czarna magia, zobacz sam.
V. Rozpiętki skos dodatni 20-30 stopni 8/8/8/8+
5/6/7/5x15
Ok.
Miska: tego nie wie nikt, ale dużo
W końcu.<3 Wróciłam o 22 i stwierdziłam, że jeszcze zdążę, chociaż jakiś plus nowej siłki, nigdy tak późno treningu nie robiłam. Całość zajęła mi 40 minut, chyba najkrótszy trening mojego życia, nie przyzwyczajona jestem. Ale jak patrzyłam w lusterko to plecy wyglądały na zadowolone.
Moja przygoda: https://www.sfd.pl/DT_Lexi,_odcinek_2_-t1194293.html