widać, e jak ryba w błocie
...
Napisał(a)
Bziu cała "zabawa" polega na tym, że trzeba się tam jakoś pod spodem przecisnąć Stąd nazwa - porodówka Opony są zawieszone na drągu. Z pomocą innych osób nie jest to trudne, bo jak ktoś uniesie trochę opony to spokojnie jest miejsce, żeby się przeczołgać. Choć czasem i tak trzeba zanurkować. Samemu jest znacznie trudniej.
Wczoraj pobiegałam po lesie. Znajomi z drużyny postanowili wykorzystać, że jest wolne i można potrenować w ciągu dnia, więc dołączyłam. Byliśmy w miejscu, które znam, ale nigdy tam nie biegałam i nie chodziłam, a szkoda bo miejsce fantastyczne. Rewelacyjna trasa, leśne ścieżki, mnóstwo podbiegów. Szkoda, że to dość daleko ode mnie, ale w weekend chcę tam biegać regularnie. Dodatkowo kolega podsunął mi pomysł na fajne trasy w mojej okolicy, więc niedługo przetestuje, szczególnie że na razie siłownia odpada
W sumie wyszło 12km
Byłam u fizjo - biceps się zepsuł Stan zapalny w miejscu przyczepu, stąd ból w okolicy barku. Umówiłam się na kilka zabiegów naprawiania ręki Do finału ligi 19.11 powinno być ok, ale w tym czasie nie mogę ćwiczyć góry Szkoda. Już się boję, że mi siła spadnie i będę miała problem z przeszkodami. Z drugiej strony będzie więcej czasu na bieganie, które jest moją najsłabszą stroną. Mogę też ćwiczyć nogi, ale bez ćwiczeń w których ręka musi trzymać duży ciężar, żeby bicek odpoczął.
Jak wrócę do treningów, to na pewno uwzględnię ćwiczenia na biceps i triceps w planie
Na koniec foty z wczorajszego treningu:
Wczoraj pobiegałam po lesie. Znajomi z drużyny postanowili wykorzystać, że jest wolne i można potrenować w ciągu dnia, więc dołączyłam. Byliśmy w miejscu, które znam, ale nigdy tam nie biegałam i nie chodziłam, a szkoda bo miejsce fantastyczne. Rewelacyjna trasa, leśne ścieżki, mnóstwo podbiegów. Szkoda, że to dość daleko ode mnie, ale w weekend chcę tam biegać regularnie. Dodatkowo kolega podsunął mi pomysł na fajne trasy w mojej okolicy, więc niedługo przetestuje, szczególnie że na razie siłownia odpada
W sumie wyszło 12km
Byłam u fizjo - biceps się zepsuł Stan zapalny w miejscu przyczepu, stąd ból w okolicy barku. Umówiłam się na kilka zabiegów naprawiania ręki Do finału ligi 19.11 powinno być ok, ale w tym czasie nie mogę ćwiczyć góry Szkoda. Już się boję, że mi siła spadnie i będę miała problem z przeszkodami. Z drugiej strony będzie więcej czasu na bieganie, które jest moją najsłabszą stroną. Mogę też ćwiczyć nogi, ale bez ćwiczeń w których ręka musi trzymać duży ciężar, żeby bicek odpoczął.
Jak wrócę do treningów, to na pewno uwzględnię ćwiczenia na biceps i triceps w planie
Na koniec foty z wczorajszego treningu:
...
Napisał(a)
Viki
Byłam u fizjo - biceps się zepsuł Stan zapalny w miejscu przyczepu, stąd ból w okolicy barku. Umówiłam się na kilka zabiegów naprawiania ręki Do finału ligi 19.11 powinno być ok, ale w tym czasie nie mogę ćwiczyć góry Szkoda. Już się boję, że mi siła spadnie i będę miała problem z przeszkodami. Z drugiej strony będzie więcej czasu na bieganie, które jest moją najsłabszą stroną. Mogę też ćwiczyć nogi, ale bez ćwiczeń w których ręka musi trzymać duży ciężar, żeby bicek odpoczął.
Jak wrócę do treningów, to na pewno uwzględnię ćwiczenia na biceps i triceps w planie
Mam aktualnie to samo i też z tym walczę ale na razie na własną rękę. Daj znać co tobie najbardziej pomoże - może będzie przydatne i dla mnie.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
Zawsze jak sobie człowiek znajdzie pasję i się zaangażuje to coś trafia.. mam to samo eh
...
Napisał(a)
Night zależy mi na czasie, więc prawie codziennie mam terapię manualną + chyba ultradźwieki (nie pamietam ) i krioterapie. Na razie boli, dam znać za jakiś czas jak efekty.
Eve ja niestety troche przesadziłam. Lewą rękę mam słabszą, więc jest bardziej obciążona na przeszkodach. Zamiast po treningu zrobić chociaż dzień przerwy to ja zrobiłam siłowy wg planu, poszalałam z ciężarem i taki jest efekt. Zresztą wychodzą braki w treningu "pod sylwetkę". Odpuściłam biceps i triceps, odpuściłam ćwiczenia na czwórki i mocno to odczuwam. Mam całą zimę żeby nadrobić
A teraz skupiam się na bieganiu
Dziś niecałe 10km. Tempo zmienne, bo warunki trudne (dużo bota, ślisko). Poza tym odkrywałam nową trasę, czasem musiałam zawracać. Znalazłam bardzo fajny teren do biegania, ale nie lubię sama biegać na odludziu. Fotki wrzucę później.
Eve ja niestety troche przesadziłam. Lewą rękę mam słabszą, więc jest bardziej obciążona na przeszkodach. Zamiast po treningu zrobić chociaż dzień przerwy to ja zrobiłam siłowy wg planu, poszalałam z ciężarem i taki jest efekt. Zresztą wychodzą braki w treningu "pod sylwetkę". Odpuściłam biceps i triceps, odpuściłam ćwiczenia na czwórki i mocno to odczuwam. Mam całą zimę żeby nadrobić
A teraz skupiam się na bieganiu
Dziś niecałe 10km. Tempo zmienne, bo warunki trudne (dużo bota, ślisko). Poza tym odkrywałam nową trasę, czasem musiałam zawracać. Znalazłam bardzo fajny teren do biegania, ale nie lubię sama biegać na odludziu. Fotki wrzucę później.
1
...
Napisał(a)
widać że robisz to z wielką pasją, żeby Ci fizjo pomógł
ale żeś drzewko załatwiła
ale żeś drzewko załatwiła
1
...
Napisał(a)
VikiNight zależy mi na czasie, więc prawie codziennie mam terapię manualną + chyba ultradźwieki (nie pamietam ) i krioterapie. Na razie boli, dam znać za jakiś czas jak efekty.
Fala uderzeniowa mi pomaga chyba najbardziej. Masaż - a raczej przejazd walcem też .
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
Ja od czasu kiedy ćwiczę uważam fizjoterapeutów za nadludzi :) szybkiego powrotu do pełni sił życzę
...
Napisał(a)
Fala, Kaka dzięki
Night mnie ręka nadal boli, choć dziś już mniej, ale przynajmniej mogę ją już całkowicie wyprostować
Ostatnie dni były dosyć intensywne, miałam sporo do zrobienia. Dziś pierwszy raz przebiegłam aż 15 km Tempo spokojne, dużo po płaskim. Czas 1h37, było kilka zatrzymań po drodze, pare razy się zgubiłam Musze znaleźć jakąś fajna długa trasę, bez zbędnych przystanków i bez asfaltu, tak na 15-20 km
Wrzucam zdjęcia z deszczowego piątku i z dzisiaj
A tak wygląda moje sobotnie dzieło
Zmieniony przez - Viki w dniu 2017-11-05 20:27:28
Night mnie ręka nadal boli, choć dziś już mniej, ale przynajmniej mogę ją już całkowicie wyprostować
Ostatnie dni były dosyć intensywne, miałam sporo do zrobienia. Dziś pierwszy raz przebiegłam aż 15 km Tempo spokojne, dużo po płaskim. Czas 1h37, było kilka zatrzymań po drodze, pare razy się zgubiłam Musze znaleźć jakąś fajna długa trasę, bez zbędnych przystanków i bez asfaltu, tak na 15-20 km
Wrzucam zdjęcia z deszczowego piątku i z dzisiaj
A tak wygląda moje sobotnie dzieło
Zmieniony przez - Viki w dniu 2017-11-05 20:27:28
1
...
Napisał(a)
wow! ale tort! musisz mieć anielska cierpliwość, pyszny był czy obeszłaś się smakiem? :D
Poprzedni temat
Motywacja- wytrwałość-organizacja
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- ...
- 273
Następny temat
Bez spiny
Polecane artykuły