Krzychu - Gruby podejście pod 1/2 IM 2022 ;)

Ok dzięki za odpowiedzi.
Wiem że na oko, tylko po prostu wydawało mi się ze one mają fatu 10+ :)
Te z Biedy pewnie podobnie wypadna ;)

20.10.2017

Barki + triceps:

a) Żołnierz R6 - 60kg; 67,5kg; 72,5kg; 4x77,5kg + 6x70kg + 8x60kg
b) Facepull - 3x12x"13"
c) Wznosy w bok na maszynie siedząc 4x - 20x"55", 15x"65", 12x"70", 10x"75"
d) Wyciskanie Hammer przodem do oparcia - 4x12-6 x 30kg / 35kg / 40kg / 42,5kg + dropset: 8x25kg (obc. na stronę)
e) Wznosy hantli w bok siedząc - 2x15x17,5kg
f) Wznosy hantli w opadzie - 3x20x12,5kg

g) Prostowanie z trójkątem - 4x15-8x"13-16"
h) Francuskie ze sztangą stojąc nad głową - 3x12-8 x 30kg - 40kg (ekscentryk 3sek + przytrzymanie w rozciągnięciu)
i) Prostowanie na maszynie siedząc - 2x12x70kg
j) Triceps press - 2x10x"13"

Zapora w postaci 77,5kg w żołnierskim póki co nie do przebicia. Zrobiłem tutaj poprzedzające lżejsze ale 4 powtórzenia na tym ciężarze to max. Za to dołożyłem sobie seryjkę do regresu żeby jednak CUN dostał w kość. Będziemy walczyć dalej po deload'zie
Barki konkretnie przeorałem, poza żołnierzem wszędzie siła w górę, np. na wyciskaniu na Hammerze poszło mega gładko i to cieszy.
Triceps też spompowany konkretnie, żyłki sie pojawiły, na prostowaniu zamknąłem już szafę u siebie Jest moc.

Miska standardowo, chociaż gdzieś do 20 było 150b/530ww/60t i potem pojechałem się bawić, tam wpadło kilka przekąsek więc nie dojadłem solidnie, bo waga spadła w opór




21.10.2017

Plecy + biceps:

a) Martwy ciąg R6 - 150kg; 170kg; 190kg; 200kg + 8x175kg
b) Ściąganie szerokim neutralnym do klatki 4x - 12x"14", 10x"15", 8x"16", 6x"17" + dropset: 10x"10"
c) Przyciąganie V do brzucha 3x - 15x"14", 12x"15", 10x"16"
d) Narciarz 3x - 15x"12"
e) Wiosłowanie z dołu Hammer z przytrzymaniem 3x - 10x45kg (obc. na stronę)
f) Narciarz na maszynie 3x - 15x"65"
g) Focze wiosło z hantlami 3x - 15x25kg
h) Ściąganie do klatki szerokim nachwytem 3x - 12x"9" (przytrzymanie w spięciu)
i) Szrugsy z hantlami 3x - 15x45kg; 12x47,5kg; 12x50kg

j) Uginanie na modlitewniku maszynie jednorącz 3x - 15x"35", 12x"40", 10x"45"
k) Uginanie z hantlą na modlitewniku pionowym + siódemkowanie 2x - 10x12,5kg + sztanga 15kg

Więc dziś waga wskazała rano 92kg, nieprzespana prawie noc, zayebany pojechałem na trening, nawet Ewunia nie pomogła mi się rozkręcić
Martwy zwiększyłem robocze o 10kg ale ostatnią zostawiłem na 200kg bo na prawdę czułem się jak lekka szmata i nie chciałem szarżować, poza tym dziś to było wyzwanie dla mnie, za to w regresie +5kg i jakoś o dziwo to łatwo poszło
Dalej trochę pozmianiałem, więcej ściągań niż wiosłowań z racji małego zasobu sił.
Ogólnie na plus.

Dzisiaj ostatni tego typu trening, kolejny cały tydzień wrzucam na luz - od groma spania, miska jak mi się będzie chciało, na siłownie pójde 2-3 razy coś tam pomachać. Potrzebuje takiej przerwy, z resztą teraz zacząłem też nowe leczenie więc dam mu się "rozkręcić" i zobaczę jak to na mnie działa akurat przez ten tydzień.
Więc trochę może być tu cisza ale wróce z przytupem

Miska do teraz:
1) Tosty z szynką drobiową/masłem/dżemem + ananas
2) Płatki kukurydziane na mleku z WPC
TRENING
3) Pierś z indyka, bułki z dżemem i nutellą, sok 100%, ananas, szarlotka babci
I dalej nie wiem, bo dzisiaj Urszuli czyli mamusi

Im'ma back

Od niedzieli w sumie trochę wrzuciłem na luz, czyli:
- potrenowałem sobie dwa razy robiąć FBW, a w zasadzie sprawdzając ciężary na ćwiczeniach, których nie robiłem wcześniej a teraz sobie wprowadzę
- zrobiłem raz cardio na rowerku (dzisiaj )
- oprócz tego dużo ogólnego ruchu mi wyszło w tym tygodniu
- od groma snu
- miska utrzymywana mimo to na poziomie 3500kcal - 4300kcal, a waga stoi w miejscu, opuchnięcia jakiegoś brak więc całkiem spoko
- badanka porobione i generalnie oprócz morfologii to wszystko świetnie się trzyma mimo całego tego szitu

Generalnie potrzebowałem tego, bo od poprzedniego czwartku zacząłem, można to w sumie tak nazwać, chemioterapię , która mnie dosłownie od poniedziałku zyebaua z nóg mocniej niż zejście po 1,3 i efce razem
Ale już sytuacja opanowana, wszystko się przyjęło, ogólnie samopoczucie na duży plus, głowa trochę spokojniejsza, więc nic tylko zaleczyć się w końcu na dłuuugo.

Od jutra (27.10) do 10.12 będę się dalej świnił, potem dwa tygodnie przed świętami szybkie cięcię na świąteczne żarcie i od nowego roku jeszcze coś pocisnę, a potem przed marcem wskoczę chyba na dłuuuuugi luz, zobaczymy.

Trening: P&P&L systemem 3on 1 off 2 on 1 off albo wyjdzie w praniu
Miska: Podbijam w DT do 700ww/90t, a w DNT obetnę sobie na 250ww/80t + wrzucę cardio

A tymczasem dzisiaj spadam na otrzęsiny awfu


Zmieniony przez - BroStyle w dniu 2017-10-26 18:48:01

co to za straszne zabiegi Ci robili>

Fajne okablowanie .

natalijka

co to za straszne zabiegi Ci robili>

Zabiegi to tam żadne, ostatnio dwa razy tylko "przegląd" od dupy strony
Zażywam immunosupresję doustnie na moje jelita bo dzięki temu być może za 3 miesiące będę mógł odstawić ten yebany kortyzol, bo póki co jestem od niego zależny w kwestii funkcjonowania.
Ku*wa wszyscy go zbijają obecnie taka moda a ja sobie podbijam

Łodziak łapy zawsze suche miałem, może niech urosną w końcu

27.10.2017

Push #1:

a) Wyciskanie sztangi skos- - 80kg x 8; 90kg x 8; 100kg x 8; 85kg x 10; 75kg x 12
b) Wyciskanie Hammer skos+ - 40kg x 10; 42,5kg x 8; 45kg x 6 (obciążenie na stronę)
c) Rozpiętki skos+ - 15kg x 12, 12
d) Butterfly - "40" x 15, 15
e) Wyciskanie na barki Hammer odwrotnie - 30kg x 10; 35kg x 10; 40kg x 10; 32,5kg x 12 (obciążenie na stronę)
f) Wznosy hantli w bok stojąc - 25kg x 15, 15, 15
g) Wznosy w bok na maszynie - "50" x 20, 20
h) Prostowanie z trójkątem - "13" x 15; "14" x 12; "15" x 10
i) Francuz stojąc nad głową - 25kg x 12; 30kg x 10; 35kg x 8 (przytrzymanie w rozciągnięciu)
j) Łydka - Horyzontalnie "105" x 15, 15, 15, 15

Nooo niby tydzień a od razu inaczej się trenowało
Ogólnie lekko póki co, wszędzie trochę zaniżyłem ciężary aby szybko bloka nie złapać.
Pompka weszła, z resztą pojechałem troche zayebany mimo kofeiny bo od 7 rano przez bite 3 godziny ponad transportowałem gruz z mieszkania na 2 piętrze do śmietnika 200m dalej I od dzisiaj wjechało 100% więcej chemii więc tym bardziej

Wgle dzisiaj chyba dostałem medal cebuli roku - kupiłem w idealnym stanie na gwarancji jeszcze półtora roku Samsunga S7 edge, siedząc na klopie przeglądałem sobie olx-a i akurat pojawiło się ogłoszenie, cena to 1100 gdzie spokojnie takiego można opchnąć za ~1600+, okazało się, że jakaś biedna Karyna z Piastowa (czyli zaraz obok mnie) spodziewa się gnojka i muszą zbierać kasę bo to nieplanowane
Niech młody rośnie a ja w końcu będę miał czym moje piękne siady nagrywać w ładnej jakości

Miska:
Jak pisałem: 220b/700ww/90t, do tej pory:
1) 225g pieczywa tostowego, 200g polędwicy wędzonej, plaster ananasa, szklanka soku, 50g masła orzechowego
2) 125g płatków kukurydzianych, 400ml mleka bez laktozy (to z Piątnicy, gdyby było 1g fatu mniej to spoko makro), 50g WPC, plaster ananasa
TRENING
3) 300g drożdzówki/bułki drożdżowej suchej, szklanka soku, kawałek chleba z dżemem, 200g kurczaka, plaster ananasa
4) 150g pieczywa tostowego, 270g fileta z łososia, szklanka soku, plaster ananasa
5) 40b/100ww/25t

Aaaa suplementacja to w sumie:
- Vivomixx saszetka na czczo (skończe dwa opakowania i będzie leciała e2d, spora różnica jednak, czuje teraz jak się wszystko unormowało)
- Sanprobi Super Formula 2x caps na noc
- siemie lniane 2x dziennie (już sam nie wiem czy te tłuszcze wchodzą czy nie, więc przyjałem, że jak codziennie to biorę to nie liczę tego )
- Nac 2g
- Wit C 2g
- Berberyna 500mg
- Magnez, Potas, Omega 3, D3 + K2, Monohydrant

No wlaśnie - jak z tym vivomaxem ?- ja ostatnio sie zawiesiłem na chwile w aptece - kupowac/niekupować
Wielu poelca L-glutamine na jelita (10-20g ed), testowałes?

Jutro kończę pierwsza paczkę, generalnie ludzie raczej mówią, że po dwóch-trzech tygodniach jest duża poprawa (kolonizacja tych bakterii osiąga szczyt), ja już teraz widzę poprawę - ale u mnie trudno jej nie zauważyć U zdrowych bez większych problemów jak mój to już trzeba samemu ocenić, czy potrzeba brać codziennie bo jednak 450mld to jest od groma i nawet biorąc 1/2 saszetki e2d to jest bardzo dużo.
Glutaminę brałem, 20g dziennie, ale niestety byłem w zaostrzeniu i g*wno mi dała tak na prawdę, teraz jak jest w porządku to w sumie nie potrzebuję, może znowu spróbuję za jakiś ~miesiac na próbę sprawdzić co i jak

28.10.2017

Pull #1:

a) Martwy Ciąg - 140kg x 6; 160kg x 6; 180kg x 6; 150kg x 8
b) Podciąganie neutralnym szerokim - 7,5kg x 12; 12,5kg x 10; 0kg x 13
c) Wiosłowanie podchwytem na Smith - 25kg x 12; 30kg x 12; 35kg x 12 (obciążenie na stronę)
d) Ściąganie do klatki szerokim neutralnym - "13" x 12, 12, 12
e) Przyciąganie V do brzucha - "14" x 10, 10, 10
f) Wiosłowanie z dołu Hammer z przytrzymaniem - 35kg x 10, 10 (obciążenie na stronę)
g) Szrugsy - Smith 40kg x 12, 12 (na stronę); z hantlami 40kg x 15, 15
h) Facepull - "10" x 12, 12
i) Odwrotny Butterfly - "40" x 15, 15
j) Maszyna na tył barków - "40" x 20, 20
k) Młotki stojąc - 20kg x 12, 12
l) Modlitewnik maszyna jednorącz - "35" x 15; "40" x 12; "45" x 10
m) Uginanie nachwytem ze sztangą - 20kg x 15, 15

Objętość jak widać na pierwszy rzut oka spora, ale wcale nie jest tak źle
Martwy zaniżyłem lekko co by bloka nie złapać, podciąganie tak samo. Wiosło na Smith pierwszy raz robię, podpatrzyłem tutaj u Dejwika chyba i fajnie wchodzi - wąski chwyt, można się mocno pochylić i pracować łopatkami jak trzeba
Dalej już bardziej na wyczucie, rozciągnięcie, spięcie itd. Barki i biceps również spoko.
Będzie dobrze

Miska:
Wyszło 220b/720ww/90t więc +20ww ale to dlatego, że na ostatni posiłek samego jogurtu bym nie zjadł więc dorzuciłem 30g płatków

Tutaj jedno danie z potreningowego, gotowana kura + mielony mamusi + ziemniaki i marchewka (reszta to była standard - gluten, sok, ananas)


29.10.2017

I od razu za dziś:
Poyebały mi się dni - myślałem wczoraj, że święto jest we wtorek, a nie w środę
I trochę musiałem plany pozmieniać, więc dzisiaj będzie DNT, a w zasadzie rowerek jakieś 45 minut pod serial i tyle.