SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Viki - przygoda z biegami przez przeszkody

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 509240

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Te przeszkody z opisu są naprawdę hardcorowe. Muszę kiedyś jako kibic chociaż się wybrać na ten bieg :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
na każdą przeszkodę jest jakiś sposób więc za rok dasz radę z takimi treningami
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12973 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607820
Night mam nadzieję, że chociaż troszkę skóra się przyzwyczai Choć ten problem dotyka nawet doświadczonych zawodników.

Paula są różne biegi i różne przeszkody pod względem trudności. Podobno Barbarian Race ma najtrudniejsze przeszkody. Warto przyjechać i pokibicować, ale żeby poznać większość przeszkód na trasie najlepiej... wystartować w biegu

Bziu musi być sposób, bo elita daje radę Niektóre wymagają opanowania techniki, a inne po prostu siły i wytrzymałości, trzeba ćwiczyć. Mam nadzieję, że będę miała okazję porozmawiać z zawodniczkami mojego wzrostu, bo sposoby wysokich facetów nie zawsze się sprawdzą w moim przypadku

W każdym razie zakupiłam kółka gimnastyczne (bo u nas na siłowni nie ma) i mam zamiar trochę poćwiczyć zarówno na siłowni jak i w terenie. Znalazłam ciekawy filmik instruktażowy, wrzucę tutaj bo już raz mi się zgubił i nie mogłam znaleźć








11.09 poniedziałek

DT

Znowu wyszło bardzo aktywnie Rano trening na siłowni. Nie było łatwo, ze względu na rany na rękach, ale i tak poszło nieźle, spodziewałam się, że będzie gorzej. Wieczorem pojawiła się możliwość wyjścia na trening Husarii, więc skorzystałam. Było trochę spokojnego biegania, trochę interwałów i "zabawa" na placu zabaw Trening fajny, ale po siłowym było ciężko. Ręce zmęczone, do tego rany, więc trudno było się wspinać. Na sprintach zaczęły mnie mocno boleć czworogłowe, a później jakieś skurcze mnie złapały i nie mogłam szybko biegać. Jestem bardzo zadowolona, bo poznałam kolejne fajne osoby i dowiedziałam się mnóstwo ciekawych rzeczy na temat biegów OCR.


Trening

1a. pompki tempo 3030 3x8
1b. wykroki na bosu, cc 3x10

Zrobiłam wykroki z pompkami, żeby zaoszczędzić trochę czasu. Chciałabym zwiększyć ilośc powtórzeń w pompkach, ale tempo zabija

2. podciąganie nachwytem (z gumą) 5x5

wszystkie serie 1x bez gumy + 4x z gumą

Tutaj następnym razem będe robic mniej serii, ale znacznie więcej powtórzeń, nawet jesli będzie to wymagało krótkiego odpoczynku w trakcie serii (a na pewno tak będzie )

3. RDL 8/8/15/15
60kg/45kg

Zapas był, więc można dokładać, choć z chwytem jak zwykle problemy.

4. push press 8/8/15/15

szt+7,5kg / szt+2,5kg

5. dipsy 3x8 + "chodzenie" po poręczach po każdej serii
5x+3x z gumą /5x +3x g /4x +4x g

Jest taka przeszkoda do pokonania, więc postanowiłam poćwiczyć. Okazało się, że wcale nie jest to łatwe. Ledwo przechodziłam długość poręczy, a na zawodach odcinek jest znacznie większy.

6a. wykroki chodzone 3x10 na nogę
kettle 2x? (nie pamietam czy 8 czy 12 kg )
6b. unoszenie kolan w zwisie + zwis

To drugie ćwiczenie robiłam na ruchomych uchwytach. Planowałam ćwiczyć zwis na jednej ręcę, ale nie byłam w stanie się utrzymać. Nie wiem czy to kwestia uchwytów czy zmęczenia. W niedzielę na drążku udało się to zrobić. Z drugiej strony czułam ogromna różnicę wchodząc na linę na początku i pod koniec treningu, więc możliwe, że ręce nie dały rady. Muszę ćwiczyć ten element, ponieważ multiring zwykle pojawia się na samym końcu, jak już człowiek jest zmęczony. Zamiast zwisu były wznosy kolan, z tym że robiłam dość duży zamach nogami, co sie przydaje przy niektórych przeszkodach.

7. brzuch:
- przyciąganie kolan na trx
- wznosy nóg leżąc na ławce
- unoszenie nogi w podporze, z nogami na piłce

Trening nie był długi, ale bardzo męczący, przy brzuchu już miałam mroczki przed oczami Dawno już się tak nie zmęczyłam... a wieczorem poszłam na drugi trening



12.09 wtorek

DNT

Dziś odpoczywam po wczorajszym, pewnie będzie jakieś rolowanie i rozciąganie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12973 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607820
13.09 środa

DT

Trening w domu

1a. pompki z nogami na piłce 3x10
1b. odwrotne pompki z nogami na piłce 3x10


Drugie ćwiczenie w 2 i 3 serii na raty. Pompki zmieniłam i zamiast ręce na piłce to sa nogi na piłce i tak jest zdecydowanie lepiej, co nie znaczy że łatwiej

2. podciąganie podchwytem 3x12
4+3+3+2 /4+3+2+2+1 /4+2+2+2+2

Jak widać poszło na raty, dużo rat Przerwy w trakcie serii ok. 10-15 sekund. Mam zamiar zwiekszyc ilość powtórzeń, skrócic przerwy i robic jak najwięcej na raz. To ćwiczenie utwierdziło mnie w przekonaniu, że musze postawic na mniej serii i więcej powtórzeń. Fajnie by było zrobic 10x bez żadnej przerwy

3. wiosło hantlą 8/8/15/15

14,5kgx8 /x8 /10,5kgx15 /x15

Jest zapas więc można dokładać. Porządnie mnie teraz plecy bolą

4a. pike push up 3x10

4b. wznosy bokiem 3x15, przyt. 2 sek.
0,75kgx15

Fajne połączenie, we wznosach ogień w barkach.

5a. wejścia na ławkę z talerzem od sztangi 3x10
15kg
5b. stanie na rękach

Nie mam wiekszego obciążenia do sztangi, więc pokombinuje coś z hantlą. Żal mi było zrezygnowac zupełnie z ćwiczeń do stania na rękach, więc zrobiłam je tutaj, w przerwie między wejściami

6a. przejścia pike-pompka z nogami wyżej 3x5
6b. ab wheel 3x15

Kółko w takiej ilości powtórzeń mnie prawie zabiło Poszło na raty 10+5. Poza tym zrobiłam dwa powtórzenia ze stania, a nie z kolan

7. brzuch:
- unoszenie nóg do świecy z piłką 3x15
- spięcia z nagami na piłce 3x20
- klęk na piłce 3xmax

Bardzo fajny trening wyszedł. Wprowadziłam kilka zmian i nie miałam juz wrażenia, że jest bałagan. Porządnie się zmęczyłam, większa ilość powtórzeń robi swoje. Chciałam wieczorem pobiegac w grupie, ale niestety muszę zostać w domu Pobiegam jutro sama.

Wykorzystaliśmy dzis z Maluchem ładna pogodę, był spacer i zabawa na placu zabaw Też się "bawiłam", trzeba wykorzystać okazje i ćwiczyć









...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 4025 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 49869
Maluch ma pewnie z Tobą nie lada zabawę :)

I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
W sumie dobry plac zabaw - i dzieci i dorośli mogą korzystać. A co do podciągania to trzeba czasu i się ruszy. Byle się nie poddać.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12973 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607820
Mis Maluch probuje robic to samo Z moją pomocą całkiem nieźle mu idzie

Night dużo jest takich miejsc, które maja potencjał treningowy, ale raczej nikt na to nie patrzy pod takim kątem A w kwestii podciagania to wiem, że trzeba czasu. Szczególnie, że ja już tyle ćwiczę, a nigdy akurat nad tym sie nie skupiałam, rzadko miałam to w planie więc nie ma się co dziwić




14.09 czwartek

DT

Bieganie

Dziś trochę pobiegałam. Zrobiłam sprinty 5x ok. 230m, choc ze sprintami to miało mało wspólnego Oprócz tego trochę biegania po górkach. Zaliczyłam też hałdy ziemi - świetny trening i fajna zabawa. Na koniec krótka wizyta na placu zabaw. Jestem zadowolona, ale te sprinty mnie wykończyły. O ile stałym tempem mogę biec i nie czuję zmęczenia o tyle kilka szybszych odcinków sprawia, że ledwo żyję. Przerwy robiłam po 1:30 min. Po sprintach podbiegi były trudniejsze niż zwykle Poza tym cieszę się, że już na początku trasy tętno nie poszybowało w górę i były momenty, że spadało i mogłam złapac oddech. Widze duży progres w porównaniu do pierwszego biegu jakieś 2 tyg. temu
Poza tym przetestowałam nowe buty i sie zakochałam Po pierwsze super lekkie, jakbym nic na nogach nie miała. Po drugie świetna przyczepność, na ślikim błocie i na stromych zbiegach/pobiegach. Tak to można biegać A po trzecie podoba mi się system odprowadzania wody. Nawet biegając po kałużach buty nadal były lekkie, a po chwili zupełnie wyschły
Dziś wieczorem może jeszcze pójdę z grupa do parku trampolin, zobaczymy

Fotki z dzisiaj:








...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Zazdroszczę Ci takich typowych placów zabaw dla dorosłych. Ja mam tylko takie typowe tls, ale też są fajne no i jak na powyższym zdjęciu - kombinuje i wykorzystuję co się da, choćby zwykłe znaki drogowe
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12973 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607820
Eve ten plac na ostatnich zdjęciach to akurat jest dla dzieci Sprawdzę przy najbliższej okazji czy tam w regulaminie nie ma górnej granicy wieku podanej Mam go blisko domu i najczęściej tam chodzę z Małym. Szkoda, że pogoda się zepsuła.



Wczoraj udało się wyjść wieczorem do parku trampolin Miałam spore obawy, bo skakanie mi nie służy, ale okazało się, że oprócz samych trampolin są także baseny z piankami a nad nimi różne "przeszkody" - siatki, liny, mostki, równoważnie, drabinki, drążki, kółka... W tej części spędziliśmy najwięcej czasu Bardzo fajne miejsce do zrobienia treningu. Popróbowałam różnych rzeczy i nieźle się zmęczyłam. W nocy czułam lekki ból w barkach i wiem, że są zmęczone. Dlatego w weekend będzie jedynie bieganie, choć troche kusi żeby poćwiczyć coś na zewnątrz.


15.09 piątek

DT

Mało spałam, do tego zmęczenie po wczorajszym i jakoś na treningu nie było siły

Trening

1a. pompki na jednej nodze 3x10
1b. przysiad na bosu 3x8


2. opuszczanie na ruchomych uchwytach 3x8
(+izometria w 3 pkt.)

Planowałam robic 10 powtórzeń, ale nie byłam dzis w formie. Poza tym na drązku jest znacznie łatwiej, uchwyty mocno utrudniają zadanie.

3. HT 8/8/15/15

65kgx8 /x8 /45kgx15 /x15

Tu jak zwykle przytrzymanie 2 sekundy w górze i wolne opuszczanie. Dołozyłam ciężar i ledwo zrobiłam.

4. wyciskanie siedząc 3x12

6kgx12 /5kgx12 /x12

Nie chciałam męczyc barków, więc lekki cieżar a i tak było cieżko. Planowałam 15x powtórzeń, niestety nie udało się.

5. podciąganie poziomo 3x10

Poszło całkiem dobrze

6a. rdl na jednej nodze na bosu, ccx8
6b. side lunges z ketlem 3x8 (na stronę)

12kg

Mam duże problemy z równowagą w pierwszym ćwiczeniu. Zauważyłam też, że na prawej nodze idzie znacznie lepiej.

7a. unoszenie kolan na poręczach 3x10
7b. wznosy kolan na drążku
6/5/3+2
7c. przesuwanie się wzdłuż drążka 3x

Do ćwiczeń na brzuch dorzuciłam ćwiczenie typowo pod przeszkody, czyli przechodzenie z jednego końca drążka na drugi przesuwając po nim ręce. Za pierwszym i drugim razem pokonałam tylko jeden drążek, a za trzecim udało się przejść jeszcze na kolejny i zrobic to samo. Mamy na siłowni taką "klatkę" do różnych ćwiczeń i tam u góry jest taka drabinka z trzech drązków, więc docelowo chciałabym przejśc w ten sposób wszystkie 3 Nagram przy najbliższej okazji filmik, jak to wygląda.

8a. spięcia brzucha na ławce skośnej 3x12
8b. przyciąganie kolana do klatki w podporze z rękami na piłce 3x12
8c. wyskoki do drążka 3x8 + zwis na jednej ręce

Tu także dorzuciłam ćwiczenie pod przeszkody. Najpierw 8 wyskoków ze złapaniem drążka (jest dośc wysoko, więc przy moim wzroście nie jest łatwo), a po ostatnim powtórzeniu zwis, następnie zwis na jednej ręce a druga wykonuje ruch w dół do nogi i wraca, zmiana ręki. Zrobiłam po 2x na stronę. Prawą rękę mam znacznie silniejszą, na lewej ledwo mogę się utrzymać. Poza tym na drążku łatwiej to ćwiczenie zrobic, na uchwytach poprzednio mi sie nie udało.


Ogólnie fajny trening, podobały mi się te ćwiczenia dodatkowe Niestety trochę za długi i ledwo się wyrobiłam. Coś trzeba będzie zmienić, tylko nie wiem co, bo nie chcę wyrzucać żadnego ćwiczenia Tym planem chciałabym poćwiczyc jeszcze 2 tygodnie, później kolejne 2 trening na większą liczbę powtórzeń i ostatni tydzień przed biegiem raczej luźny. Poza tym zastanawiam się czy jednak trening dzielony na 3 dni w tygodniu nie byłby lepszym rozwiązaniem, bo fbw 3x plus dodatkowo treningi na przeszkodach i w terenie to za dużo dla moich barków i zaczynam to odczuwać

A na koniec fotka z wczorajszego wypadu (zdjęcie ze strony Husarii):


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Motywacja- wytrwałość-organizacja

Następny temat

Bez spiny

WHEY premium