SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Bazylia - pół roku s.47

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 135291

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Z łydkami ciężko zawalczyć, więc dobrze podziałać w innych rejonach zmieniając proporcje a co za tym idzie ogólne wrażenie sylwetki. Też mnie zawsze moje łydki wkurzały
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 239 Wiek 38 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 22849
Tylko ja ogólnie jestem cała masywna, więc dla mnie to żaden interes wszędzie się powiększyć żeby łydki wyglądały na mniejsze :). Ty Eve masz umięśnione łydki, ale za to kostki szczuplutkie, a u mnie jedno i drugie jak u słonia, a podejrzewam, że wysmuklenie kostek jest równie "proste" jak wysmuklenie łydek. Może jak ze mnie tłuszczyk zejdzie to coś się w tej kwestii poprawi :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 99 Napisanych postów 880 Wiek 43 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 15053
Dzień 1/ tydzień 3

1. Przysiad 5x8, 90s
(r. cc, 18kg, 23kg) x 12
31kg/ 31kg/ 31kg/ 31kg/ 31kg
29,5kg/ 29,5kg/ 29,5kg/ 29,5kg/ 29,5kg
29,5kg/ 29,5kg/ 29,5kg/ 29,5kg/ 29,5kg

Powalczę o więcej, jakiś tam zapas był, ale dało mi w dooopę
2. Wyciskanie sztangi stojąc 5x6, 90s
(r. 8kg, 13kg) x 10
20,5kg/ 20,5kg/ 20,5kg/ 20,5kg/ 20,5kg
19,5kg/ 19,5kg/ 19,5kg/ 19,5kg/ 19,5kg
17kg/ 19,5kg/ 19,5kg/ 19,5kg/ 19,5kg

weszło, dołożę jeszcze, ale nie wiem z jakim skutkiem
3. Wznosy bioder ze sztangą 5x8, 90s
(r. 27kg, 47kg) x 12
59,5kg/ 59,5kg/ 59,5kg/ 59,5kg/ 59,5kg
57kg/ 57kg/ 57kg/ 57kg/ 59,5kg
57kg/ 57kg/ 57kg/ 57kg/ 57kg

Eve po wczorajszym słabszym dniu nie dokładałam. W sumie to moja intuicja mnie oszukała, bo wcale nie było tak źle i teraz się przyznaję, że zabrakło mi cywilnej odwagi Przy następnym dokładam 5kg jak mi sugerowałaś
4. Przysiad wykroczny z trzymaniem talerza nad głową (izometria) 4x 12, 60s
(r. 2kg) x12
4kg/ 4kg/ 4kg/ 4kg
4kg/ 4kg/ 4kg/ 4kg (korekta ciężaru)
8kg/ 8kg/ 8kg/ 8kg

5a. Unoszenie ramion do boku 4x15, 0s
(r. 1,5kg)
2,5kg/ 2,5kg/ 2,5kg/ 2,5kg
2,5kg/ 2,5kg/ 2,5kg/ 2,5kg
2,5kg/ 2,5kg/ 2,5kg/ 2,5kg

5b. Przysiad przy ścianie (izometria) 4x 45s, 60s
super, ostatnia seria 60 sek.
Na zakończenie dwa opuszczenia na drążku. No wreszcie jest nad tym kontrola taka jak powinna być.
Dziś fajnie poszło. Pewniej czuje się w przysiadach, choć dają mi w kość. W ht nie wierzyłam w siebie, a powinnam, przysiad wykroczny wymęczył mnie dziś, a przysiad przy ścianie zaskoczył, że mogę nieco dłużej posiedzieć.





Zmieniony przez - bazylia35 w dniu 2017-03-27 18:24:07
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
bazylia35
Dzień 1/ tydzień 3

1. Przysiad 5x8, 90s
(r. cc, 18kg, 23kg) x 12
31kg/ 31kg/ 31kg/ 31kg/ 31kg
29,5kg/ 29,5kg/ 29,5kg/ 29,5kg/ 29,5kg
29,5kg/ 29,5kg/ 29,5kg/ 29,5kg/ 29,5kg

Powalczę o więcej, jakiś tam zapas był, ale dało mi w dooopę

Ładnie idzie do przodu. Dokładaj

2. Wyciskanie sztangi stojąc 5x6, 90s
(r. 8kg, 13kg) x 10
20,5kg/ 20,5kg/ 20,5kg/ 20,5kg/ 20,5kg
19,5kg/ 19,5kg/ 19,5kg/ 19,5kg/ 19,5kg
17kg/ 19,5kg/ 19,5kg/ 19,5kg/ 19,5kg

weszło, dołożę jeszcze, ale nie wiem z jakim skutkiem

W siadach możesz 5kg dołożyć, tutaj daj 2

3. Wznosy bioder ze sztangą 5x8, 90s
(r. 27kg, 47kg) x 12
59,5kg/ 59,5kg/ 59,5kg/ 59,5kg/ 59,5kg
57kg/ 57kg/ 57kg/ 57kg/ 59,5kg
57kg/ 57kg/ 57kg/ 57kg/ 57kg

Eve po wczorajszym słabszym dniu nie dokładałam. W sumie to moja intuicja mnie oszukała, bo wcale nie było tak źle i teraz się przyznaję, że zabrakło mi cywilnej odwagi Przy następnym dokładam 5kg jak mi sugerowałaś

Czasami ostrożność jest w cenie. Teraz poszło, jest ładnie

4. Przysiad wykroczny z trzymaniem talerza nad głową (izometria) 4x 12, 60s
(r. 2kg) x12
4kg/ 4kg/ 4kg/ 4kg
4kg/ 4kg/ 4kg/ 4kg (korekta ciężaru)
8kg/ 8kg/ 8kg/ 8kg


Spróbujesz 6?

5a. Unoszenie ramion do boku 4x15, 0s
(r. 1,5kg)
2,5kg/ 2,5kg/ 2,5kg/ 2,5kg
2,5kg/ 2,5kg/ 2,5kg/ 2,5kg
2,5kg/ 2,5kg/ 2,5kg/ 2,5kg

5b. Przysiad przy ścianie (izometria) 4x 45s, 60s
super, ostatnia seria 60 sek.
Na zakończenie dwa opuszczenia na drążku. No wreszcie jest nad tym kontrola taka jak powinna być.

A widzisz? nie ma tak, że od razu wszystko super wychodzi. Chciałabyś w tym ćwiczeniu bardzo fajnie widać progres jak się człowiek trochę upokorzy na początku i pozwoli przełknąć to opadanie w dół. Brawo

Dziś fajnie poszło. Pewniej czuje się w przysiadach, choć dają mi w kość. W ht nie wierzyłam w siebie, a powinnam, przysiad wykroczny wymęczył mnie dziś, a przysiad przy ścianie zaskoczył, że mogę nieco dłużej posiedzieć.






Zmieniony przez - bazylia35 w dniu 2017-03-27 18:24:07
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 99 Napisanych postów 880 Wiek 43 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 15053
Przy wyciskaniu sztangi stoją dołożę 2kg, ale troszkę mam obawy, czy podołam.
Przysiad wykroczny z trzymaniem talerza nad głową - z 6kg będzie przy kolejnym treningu
Podciąganie jest moim wyzwaniem na 2017 r.

DNT 135b/275w/60t 2180kcal
Posiłek 3 i 4 będzie na pół. Dziś popołudnie mam totalnie zawalone.


Wczoraj moje dzieciaczki ratowały motylka (miał pokiereszowane skrzydełka i nie mógł odlecieć)









Zmieniony przez - bazylia35 w dniu 2017-03-28 09:01:17

Zmieniony przez - bazylia35 w dniu 2017-03-28 09:13:19
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 732 Napisanych postów 1984 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 192631
Cześć Bazylia,

Dziś czytałam jak mówiłaś u mnie o wznosach bioder, podczytuję twój dziennik ale dziś przyjrzałam się dokładnie liczbom i mam ochotę zbierać szczękę z podłogi i pytać się 10 razy jak!? jak!? Prawie 60kg na chwilę obecną to dla mnie jakiś kosmos :) podziwiam i kibicuje, mam nadzieję że niedługo będę mogła się pochwalić podobnym wynikiem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Jak byłam mała to tez ratowałam takiego motylka miał mocno poszarpane skrzydełka i ja go położyłam na jednym listku, drugim przykryłam i jaka była moja radość jak na drugi dzień go nie było a listek przegryziony na pół
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 460 Napisanych postów 1592 Wiek 35 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 229519
Hahah, Eve, pieknie uratowalas motylka Na pewno zyl dlugo i szczesliwie

Widzisz Bazylia, Twoje dzieciaczki ratuja motylki, dobre dzieci masz! Ja bedac dziecieciem wylawialam pijawki z kanalku i suszylam je ladnie na ogrodzeniu Tak dziesiatkami
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 99 Napisanych postów 880 Wiek 43 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 15053
DT 29.03.2017 - środa
Dzień 2 / tydzień 3

1. RDL 5x8, 90s
(r. 27kg, 27kg / x12)
39,5kg/ 39,5kg/ 39,5kg/ 39,5kg/ 42kg
37,5kg/ 37,5kg/ 37,5kg/ 37,5kg/ 39,5lg
34,5kg/ 37kg/ 37kg/ 37kg/ 37kg

w ostatniej poczułam ciężar, ale świadomie robiłam każda serię i wcale nie czułam, że nie podołam
2. Uginanie nóg na piłce 5x 12 (wolna faza ekscentryczna), 90s
12/12/12/12/12
12/12/12/12/12
12/12/12/10/8

3. Wiosło sztangielką 5x8, 90s
(r. 4kg, 5kg / x 12)
11kg 11kg/ 11kg/ 11kg/ 11kg
10,5kg/ 10,5kg/ 10,5kg/ 10,5kg/ 10,5kg
10kg/ 10kg/ 10kg/ 10kg/ 10kg

W ostatniej serii już było ciężko, za szybko wzięłam tą 11-stkę
4. Wznosy bioder ze sztangą (plecy na ławce) 4x15, 90s
(r. , 27kg /x15)
49,5kg/ 49,5kg/ 49,5kg/ 49,5kg
47kg/ 47kg/ 47kg/ 49,5kg
47kg/ 47kg/ 47kg/ 47kg

zapomniałam dołożyć w ostatniej, ale dlatego, że tak palił mnie tyłek, że nie mogłam skupić się na logicznym myśleniu
5a. Opuszczanie na drążku 6x4 (podchwyt) 0s
robię po dwa razy w każdej serii, trzy pierwsze serie jestem dumna, pełna kontrola, powoli i serio mi to wychodziło, trzy kolejne: pierwszy ujdzie, drugi dramat
5b. Plank 6x 45s, 90s
Okej, ostatnie wydłużyłam do 60s

Wczoraj dzień napięty jak struna. Zaraz po pracy 2 godziny pozostały na trening, prysznic, obiad i zebranie w szkole (4 klasa przed nami i reforma, więc musiałam iść posłuchać), a bezpośrednio po zebranie w Kościele (moje dziecko idzie do I Komunii). W treningu ucierpiały serie rozgrzewkowe, bo skróciłam je do minimum i przerwy międzyseryjne, bo obawiałam się, że zwyczajnie się nie wyrobię. Nooo czasem tak jest, że doba jest za krótka. A byłam pewna, że jak wrócę z tych zebrań to będzie późno... było.









Zmieniony przez - bazylia35 w dniu 2017-03-30 06:43:05
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
bazylia35
DT 29.03.2017 - środa
Dzień 2 / tydzień 3

1. RDL 5x8, 90s
(r. 27kg, 27kg / x12)
39,5kg/ 39,5kg/ 39,5kg/ 39,5kg/ 42kg
37,5kg/ 37,5kg/ 37,5kg/ 37,5kg/ 39,5lg
34,5kg/ 37kg/ 37kg/ 37kg/ 37kg

w ostatniej poczułam ciężar, ale świadomie robiłam każda serię i wcale nie czułam, że nie podołam
2. Uginanie nóg na piłce 5x 12 (wolna faza ekscentryczna), 90s
12/12/12/12/12
12/12/12/12/12
12/12/12/10/8

3. Wiosło sztangielką 5x8, 90s
(r. 4kg, 5kg / x 12)
11kg 11kg/ 11kg/ 11kg/ 11kg
10,5kg/ 10,5kg/ 10,5kg/ 10,5kg/ 10,5kg
10kg/ 10kg/ 10kg/ 10kg/ 10kg

W ostatniej serii już było ciężko, za szybko wzięłam tą 11-stkę

Przy tej liczbie powtórzeń ma być ciężko. Jak dla mnie powinnaś się tu zbliżać do 20 kg a nie 11 serie nie mają być przyjemnością do której brakuje tylko herbaty, koca i książki. Masz męczyć mięsień (przy prawidłowej technice rzecz jasna ).
Na ostatnim treningu w przyszłym tygodniu proszę dołóż 2kg. Wcześniej zrób rozgrzewkę z 8-9kg /10


4. Wznosy bioder ze sztangą (plecy na ławce) 4x15, 90s
(r. , 27kg /x15)
49,5kg/ 49,5kg/ 49,5kg/ 49,5kg
47kg/ 47kg/ 47kg/ 49,5kg
47kg/ 47kg/ 47kg/ 47kg

zapomniałam dołożyć w ostatniej, ale dlatego, że tak palił mnie tyłek, że nie mogłam skupić się na logicznym myśleniu
5a. Opuszczanie na drążku 6x4 (podchwyt) 0s
robię po dwa razy w każdej serii, trzy pierwsze serie jestem dumna, pełna kontrola, powoli i serio mi to wychodziło, trzy kolejne: pierwszy ujdzie, drugi dramat
jest ładny progres

5b. Plank 6x 45s, 90s
Okej, ostatnie wydłużyłam do 60s

Wczoraj dzień napięty jak struna. Zaraz po pracy 2 godziny pozostały na trening, prysznic, obiad i zebranie w szkole (4 klasa przed nami i reforma, więc musiałam iść posłuchać), a bezpośrednio po zebranie w Kościele (moje dziecko idzie do I Komunii). W treningu ucierpiały serie rozgrzewkowe, bo skróciłam je do minimum i przerwy międzyseryjne, bo obawiałam się, że zwyczajnie się nie wyrobię. Nooo czasem tak jest, że doba jest za krótka. A byłam pewna, że jak wrócę z tych zebrań to będzie późno... było.










Zmieniony przez - bazylia35 w dniu 2017-03-30 06:43:05
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Problem z redukcją

Następny temat

Kilka pytań

WHEY premium