DT cod123, 3 lata str 119

Fajny rekomp wyszedł widać, że troszkę mięska przybyło, najbardziej podoba mi się zmiana w plecach.
Poza tym u Ciebie się to wszystko odbywa bez spiny, przy baaaardzo smacznej i urozmaiconej diecie Także pogratulować zmian i tak trzymaj

Twoja sylwetka już na wstępie mnie się podobała No ale teraz, teraz to jest super

Dziękuję wszystkim za mile opinie i słowa motywacji

Środa:
1. Jaglane, whey, migdały, orzechy brazlijskie
2. Golonki z indyka, ziemniaki, masło
3. Chleb gryczany, mozarella, warzywa
4. chleb gryczany, jaja, parmezan

Czwartek:
1. Jaglane, whey, migdały, orzechy brazlijskie
2. Kurczak, makarin ryżowy, warzywa, sos sojowy
3. Chleb gryczany, mozarella, warzywa
3. Ostra zupa na rosole, 2 jaja, ryż basmati

1. przysiad sumo 4x12
nie zrobilam
12x10/12x12/12x12/12x12
12x10/12x10/12x12/12x12
12x8/12x10/12x10/12x12
12x10/12x12/12x12/12x12
12x10/12x10/12x12/12x12
12x8/12x10/12x10/12x10
2. wyciskanie na barki siedząc 4x12
12x6/12x7/12x7/12x7
12x6/12x6/12x6/12x6
12x5/12x6/12x6/12x6
12x5/12x5/12x6/12x6
12x6/12x6/12x6/11x6
12x5/12x6/12x6/12x6
12x5/12x6/12x6/12x6
3. unoszenie tułowia z opadu 4x12
12/12/12/12
12/12/12/12
12/12/12/12
12/12/12/12
12/12/12/12
12/12/12/12
12/12/12/12
4. RDL z hantlami 4x10
10x15/10x17,5/10x17,8/10x20
10x15/10x17,5/10x17,5/10x17,5
10x15/10x15/10x17,5/10x17,5
10x15/10x15/10x17,5/10x17,5
10x17,5/10x17,5/10x17,5/10x20
10x15/10x15/10x17,5/10x17,5
10x10/10x15/10x15/10x15
5. uginanie ramion z hantlami 3x12
12x5/12x5/11x5
12x5/12x5/12x5
12x4/12x5/12x5
12x4/12x4/12x4
12x5/12x5/10x5
12x4/12x5/12x5
12x4/12x5/12x5
5a. prostowanie zza gowy oburącz ze sztangielką siedząc 3x12
12x7/12x7/12x7
12x7/12x7/12x7
12x6/12x7/12x7
12x6/12x6/12x6
12x6/12x6/12x6
12x5/12x5/12x6
12x4/12x5/12x5

trening poszedł dobrze, przysiad pominęłam, bo jeszcze minimalnie czuje czasami kolano

Sobota:
1. Jajecznica, chleb z kaszy, masło+ kakao z mleka kokosowgo- sama robiłam
2. Udka z kaczki z ziemniakami, cebulą
3. Pizza z chorizo, pieczarkami, papryką
+trochę wafli kukurydzianych, 2x kinderka
skusiłam się na lampkę wina czerwonego, ale po trzech łykach wzięła mnie straszna migrena.. w piątek miałam to samo po winie czerwonym, ale też dosłownie po 3 łykach, i to nie mały ból tylko rozsadzający ból głowy

1. martwy ciąg 4x10
10x40/10x45/10x47,5/10x50
10x40/10x45/10x45/10x47
10x40/10x40/10x45/10x45
10x40/10x40/10x45/10x45
10x45/10x45/10x50/10x50
10x40/10x40/10x45/10x50
2. przysiad bułgarski 4x12
leg curl 3seriex15
leg curl 3seriex15
12cc/12cc/12cc/12cc
12cc/12cc/12cc/12cc
12cc/12cc/12cc/12cc
12cc/12cc/12cc/12cc
3.wyciskanie sztangielek skos góra 4x10
10x8/10x8/10x10/10x10
10x8/10x8/10x8/10x10
10x8/10x8/10x8/10x8
10x8/10x8/10x8/10x8
10x6/10x8/10x8/10x8
10x6/10x6/10x8/10x8
4. odwodzenie linki wyciągi dolnego w tył 3x15
15x12,,5/15x15/15x15
15x12,515x12,5/15x15
15x12,515x12,5/15x12,5
15x12,515x12,5/15x12,5
15x12,515x12,5/15x12,5
15x10/15x12,5/15x12,5
5. wiosłowanie sztangą w opadzie 4x10
10x27,5/10x30/10x30/10x30
10x27,5/10x27,5/10x27,5/10x30
10x25/10x25/10x27,5/10x30
10x25/10x30/10x30/10x30
10x25/10x27,5/12x27,5/10x30
10x20/10x22,5/10x25/10x27,5
6. brzuch
unoszenie nóg leżąc na ławce 13/13/13
kurna zapomniałam..
unoszenie nóg leżąc na ławce 13/13/15
brak
brzuch na maszynie 15x40/15x45/15x45
brzuch na maszynie 15x40/15x45/15x45

poszło dobrze, tylko muszę się zaopatrzyć w jakieś słuchawki bezprzewodowe na siłkę.. sa dwa tv, internet nie działał, więc leciał kanał muzyczny jeden jedyny który jest i oczywiście pół treningu reklamy. nie wiem, na mnie jakoś ma to duży wpływ, mam o większego powera przy jakiejś energetycznej muzyce

Niedziela:
1. jajecznica, chleb z kaszy, masło
2. Karkówka pieczona, ziemniaki, pieczarki, ogórki
3. w gościach: Deser- trochę lodów, jogurt, jabłko, banan, brzoskwinia, trochę kurczaka pieczonego, ser pleśniowy, trochę orzecha włoskiego, trochę kabanosa
+ 4 kieliszki nalewki, chciałam też sprawdzić, czy od tego też mnie głowa będzie boleć, nic nie bolała. dziwa sprawa
4. Karp smażony








Zmieniony przez - cod123 w dniu 2016-12-19 12:11:40

Poniedziałek:
1. Jaglane, whey, brazilijskie, migdały
2. Udko z kurczaka, ziemniaki, warzywa, oliwki
3. Ryż, karp smażony, ogórki
4. jaja, chleb z kaszy

1. push press 4x10
10x20/10x20/8x20/9x20
10x20/10x20/8x22,8/7x22,5
10x20/10x20/10x20/8x22,5
10x19,5/10x19,5/8x19,5/8x19,5
10x17/10x17/10x19,5/10x19,5
10x13/10x15,5/10x15.5/10x15,5
2. face pull 4x12
12x12,5/12x12,5/12x15/12x15
12x12,5/12x12,5/12x12,5/12x12,5
12x12,5/12x12,5/12x12,5/12x12,5
12x10/12x10/12x10/12x12,5
12x7,5/12x7,5/12x10/12x10
12x7,5/12x7,5/12x7,5/12x7,5
3. hip thrust 4x15
15x52/15x52/15x52/15x52
15x40/15x45/15x50/15x50
zmieniłam dziś na glute bridge 15x40/15x50/15x50/15x60
15x40/15x40/15x45/15x45
15x40/15x50/15x50/15x50
15x50/15x50/15x50/14x50
4. podciąganie na gumie z asystą 4xmax
10/7/6/5
10/7/6/5
zmieniłam dziś na ściąganie z wyciągu górnego 12x25/12x25/8x30/8x30
8/6/5/5
10/6/4/4
10/6/5/4
5. brzuch 3x15
jeżyki 15x40/15x40/15x45
brzuch na maszynie 15x40/15x40/15x40
jeżyki 15x40/15x40/15x45
jeżyki 15x40/15x40/15x40
jeżyki 15x40/15x40/15x45
jeżyki 15x40/15x40/15x40

tyle ludzi na siłce, ale na szczęście się udało zrobić trening. Push press wcześniej robiłam sztangą 20 kg i szło lekko na 10 powtórzeń, a teraz miałam taką leciutką i po oby stronach po 10 kilo i szło mega ciężko, nie mogłam dobić do 10. Poza tym okej

Przypomniałaś mi tym wpisem o chlebie z kaszy - dawno nie jadłem i po świętach na bank do niego wrócę.

ten chleb jest pyszny, robię regularnie :)


Wtorek.
1. jaglane, whey, brazilijskie, migdały
2. Makaron sojowy z mięsem i warzywami, zupa koreańska z owocami morza, trochę ryżu
3. 4 kawałki sushi z łososiem wędzonym
4. Chleb z kaszy, mozarella, warzywa

Środa:
1. jaglane, whey, brazilijskie, rodzynki
2. Zupa koreańska ostra z warzywami i owocami morza, kotlet z kurczaka
3. Łosoś smażony, ziemniaki
4. Chleb z kaszy, karp smażony


1. przysiad sumo 4x12
nie było stepów i zrobiłam suwnicę: 15x60/15x70/15x70/15x80
nie zrobilam
12x10/12x12/12x12/12x12
12x10/12x10/12x12/12x12
12x8/12x10/12x10/12x12
12x10/12x12/12x12/12x12
12x10/12x10/12x12/12x12
12x8/12x10/12x10/12x10
2. wyciskanie na barki siedząc 4x12
12x7/12x7/12x7/12x7
12x6/12x7/12x7/12x7
12x6/12x6/12x6/12x6
12x5/12x6/12x6/12x6
12x5/12x5/12x6/12x6
12x6/12x6/12x6/11x6
12x5/12x6/12x6/12x6
12x5/12x6/12x6/12x6
3. unoszenie tułowia z opadu 4x12
17/16/15/13
12/12/12/12
12/12/12/12
12/12/12/12
12/12/12/12
12/12/12/12
12/12/12/12
12/12/12/12
4. RDL z hantlami 4x10
10x17,5/10x17,5/10x20/10x20
10x15/10x17,5/10x17,8/10x20
10x15/10x17,5/10x17,5/10x17,5
10x15/10x15/10x17,5/10x17,5
10x15/10x15/10x17,5/10x17,5
10x17,5/10x17,5/10x17,5/10x20
10x15/10x15/10x17,5/10x17,5
10x10/10x15/10x15/10x15
5. uginanie ramion z hantlami 3x12

12x5/12x5/12x5
12x5/12x5/11x5
12x5/12x5/12x5
12x4/12x5/12x5
12x4/12x4/12x4
12x5/12x5/10x5
12x4/12x5/12x5
12x4/12x5/12x5
5a. prostowanie zza gowy oburącz ze sztangielką siedząc 3x12
12x7/12x7/12x7
12x7/12x7/12x7
12x7/12x7/12x7
12x6/12x7/12x7
12x6/12x6/12x6
12x6/12x6/12x6
12x5/12x5/12x6
12x4/12x5/12x5


poszło dobrze, tylko nie zrobiłam przysiadów, bo nie było stepów..masakra, ciągle gdzieś chowają, albo nie wiem co. Poza tym poszło dobrze. Może mi się uda zrobić jeszcze trening w piątek. A jak nie to trudno...

święta i po świętach
trzeciego treningu na siłowni w tamtym tyg nie udało się zrobić, ale w piątek pomiędzy robieniem ciasta, a barszczu zrobiłam obwody z gumą na nogi:

1. Przysiad bułgarski cc 4/12
2. glute bridge z rozszerzeniem u góry z gumą 4x15
3. odwodzenie nogi z bok leżąc z gumą 4x15
4. odwodzenie nogi w tył stojąc z gumą 4x15

zmęczyło mnie to

w święta oczywiście pojadłam, przede wszystkim ryby- smażone, wędzone, w occie, galaty, barszcz, indyka. Było ciasto, ale zrobiłam makowiec bez gluta i sernik, także chociaż brzuch nie bolał :) zrobiłam też gryczane pierogi z kapustą i grzybami :)
z grzechów to alkohol- trochę wina, whisky, nalewka

dziś był trening:

1. przysiad sumo 4x12
12x10/12x12/12x12/12x12
nie było stepów i zrobiłam suwnicę: 15x60/15x70/15x70/15x80
nie zrobilam
12x10/12x12/12x12/12x12
12x10/12x10/12x12/12x12
12x8/12x10/12x10/12x12
12x10/12x12/12x12/12x12
12x10/12x10/12x12/12x12
12x8/12x10/12x10/12x10
2. wyciskanie na barki siedząc 4x12
12x7/12x7/12x7/11x7
12x7/12x7/12x7/12x7
12x6/12x7/12x7/12x7
12x6/12x6/12x6/12x6
12x5/12x6/12x6/12x6
12x5/12x5/12x6/12x6
12x6/12x6/12x6/11x6
12x5/12x6/12x6/12x6
12x5/12x6/12x6/12x6
3. unoszenie tułowia z opadu 4x12
20/16/13/13
17/16/15/13
12/12/12/12
12/12/12/12
12/12/12/12
12/12/12/12
12/12/12/12
12/12/12/12
12/12/12/12
4. RDL z hantlami 4x10
10x17,5/10x20/10x20/10x20
10x17,5/10x17,5/10x20/10x20
10x15/10x17,5/10x17,8/10x20
10x15/10x17,5/10x17,5/10x17,5
10x15/10x15/10x17,5/10x17,5
10x15/10x15/10x17,5/10x17,5
10x17,5/10x17,5/10x17,5/10x20
10x15/10x15/10x17,5/10x17,5
10x10/10x15/10x15/10x15
5. uginanie ramion z hantlami 3x12
12x5/12x5/11x5
12x5/12x5/12x5
12x5/12x5/11x5
12x5/12x5/12x5
12x4/12x5/12x5
12x4/12x4/12x4
12x5/12x5/10x5
12x4/12x5/12x5
12x4/12x5/12x5
5a. prostowanie zza gowy oburącz ze sztangielką siedząc 3x12
12x7/12x8/12x8
12x7/12x7/12x7
12x7/12x7/12x7
12x7/12x7/12x7
12x6/12x7/12x7
12x6/12x6/12x6
12x6/12x6/12x6
12x5/12x5/12x6
12x4/12x5/12x5

poszło dobrze, jedynie na bica mialam problem.. to 5 to jest naprawde duzo, w ostatnej serii to juz ledwo robie. w sumie wyciskanie na barki tak samo..7kg bardzo ciężko

Ależ armada pierogów - to akurat jedno z moich ulubionych dań.

A pierogi gotowałaś czy piekłaś? Nie rozpadały się? Kiedyś próbowałam z gryczanej robić, ale nadawały się tylko do piekarnika