SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] DT Kebula w remoncie!

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 160302

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 268 Napisanych postów 8009 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 115459
Keb polecam tak jak Bziu pisze z tą gumą na kolanach
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
dzięki za filmiki Bziu, coś tam się masowałam, ale ja po prostu tego nie czuję
ale jest lepiej, już bez bólu mogę zawiązać buty i udało mi się zrobić parę "knees to elbow"

no ja wiem, że wystarczy gumę założyć, ale zanim bym skompletowała zabawki na mojej mega dużej silce to by 10 lat upłnęło xD

w niedzielę zrobiłam z Paulą trening, plecy skatowane, nie ma co . 5 serii po 10 powtórzeń=lotnisko....chociaż w sumie to plecy mam . trening fajny, ale czułam jednak lekki niedosyt, bo bareczków nie było

1. WL 5/3/1 + AMRAP z % serii pierwszej w wersji
35x5 40x3 45x 3(?) 30x 18
2a. Podciąganie 5x10
3xzielona/2 razy niebieska
2b. Dipsy 5x10
na windzie, z progresją cieżaru, generalnie weszły lekko, ale ja ich nie umiem ładnie robić
3. Uginanie przedramion na wyciągu 3x12

+ rolowanie i rozciąganie

poniedziałek
tak rozkminiałam, iść na ten trening czy nie. no ale w końcu poszłam, bo miałam okienko, więc trzeba było jakoś zagospodarować czas. tylko że mi się coś popitoliło i zamiast robić nogi to zrobiłam górę


1. OHP 4x8 tempo 4010
20kg/20kg/22,5kg/22,5kg---> no, może być
2. single arm KB press 4x8 tempo 4010
8kg --> kb był bardzo dziwny, nienaturalnie duży. chciałam zamienić na hantlę, ale trafiłam na jakąś koksiarnię, gdzie hantle zaczynały się od 10 kg
3. wyciskanie hantli na ławie poziomej
14kg
5. wiosłowanie na wyciągu 3x12-15 tempo 3020

między seriami 1x podciągnięcie
+brzuch:
superseria: knee to elbow max/brzuszki na skośnej max x 3

byłam wczoraj u endo, zmieniamy dawkę letroxu na 75.
generalnie endo doszła do wniosku, że moje problemy są natury czynnościowej. postawiła na stres. teraz sobie jakoś lepiej z nim radzę, więc może coś pyknie...chociaż przeszłabym się do endokrynologo-ginekologa.

leki: letrox 65,5 , 2,5 mg bromergonu
suple: wit.d 1000, selen, cynk, magnez, wit b12, różeniec, , kreatyna, wit.C

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
TSH
Wartość
2,320
Jednostka
µIU/ml
Norma
0,27 - 4,2


FT3
Wartość
2,06
Jednostka
pg/ml
Norma
2 - 4,4


FT4
Wartość
1,21
Jednostka
ng/dl
Norma
0,93 - 1,7



Prolaktyna
Wartość
286,70
Jednostka
mIU/l
Norma
102 - 496

aczkolwiek w jednym poradniku prowadzonym przez endokrynologa czytałam, że to właśnie ft3 i ft 4 są niemiarodajne
http://www.endokrynologia.net/tarczyca/hormony-tarczycy-tsh-ft4-ft3
cóż, artykuł został napisany przez LEKARZA, a nie miejskiego szamana, a jednak skrót dr med budzi we mnie więcej zaufania.
chociaż taka słaba konwersja świadczy o niedoborze jodu, co jest możliwe, bo jem krzyżowe warzywa,ale nie zawsze je gotuję czy solę

dyskutowałam tez o tym z moją endokrynolog na temat świńskiej tarczycy i też nie ma najlepszej opinii, bo owszem, poprawia konwersję, ale tylko dlatego, że prócz tyroksyny dostarczasz trójjodotyroninę i organizm wcale nie musi się troszczyć o jej produkcję, bo ją po prostu już ma, czyli to taka trochę droga na skróty. chociaż, w ogóle branie tyroskyny, w końcu to też hormony.
poza tym, przy świńskiej tarczycy trzeba tez kontrolować cholesterol, więc na razie słaby pomysł

także mam trochę mętlik w głowie, kogo słuchać. chyba przestanę czytać blogi, a zabiorę się za analizę badań, bo tak naprawdę, mam wrażenie, że chodzi o kasę, ale nie tylko lekarzom, ale też i alternatywnym specjalistom ktoś w końcu musi wykupić półkę suplementów i robić niekończącą się listę badań, na które przecież nie dostaniesz skierowania, więc musisz zrobić prywatnie

no ale tak poza tym, to liczę, że okres pojawi się "na dniach", w końcu prolka jest juz mocno obniżona, a jej obniżenie ostatnim razem zadziałało.


przy okazji zanotuję trening:
improwizowane nogi (nadal nie mam pomysłu na moj pokontuzjowy plan, a poza tym, miałam mniej czasu i co więcej, ch**owo poszlo pierwsze, najważniejsze ćwiczenie)

1. siad 4x8
50 kg--> beznadziejne szło, strasznie sie spociłam przez upał (klima padła) i mi się sztanga ześlizgiwała
2. HT rampa do 8 powtórzeń
50kg/50kg/60kg/70kg/70kg
3. dzień dobry
20kg/25kg--> oj, dalej nie czuję, głupi pomysł, wywalam
4. bułgar
ccx3
5. crossover kickbacks 2x15
2,5kg (tylko 2 serie, bo nie miałam czasu na więcej)

dobra, przyznam się, była impreza firmowa i skusiłam się na torta, ale żałuję, bo kubków smakowych nie urywał
1

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Jeden endo Ci powie, że wyniki są ok, drugi, że nie są. Choć z reguły (nie wiem czy z lenistwa, obojętności, niewiedzy czy czego) wszystko jest dla nich normą. Ja osobiście bym też przeanalizowała samopoczucie i potem wyciągała wnioski. Tak czy inaczej to te wyniki i tak Ci się chyba poprawiły co?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
wyniki wolnych hormonów sa na pewno za niskie, zwłaszcza, ze juz przyjmujesz leki
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
ale tez tak jak mówi Eve,
znaczenie ma po pierwsz eTwoje samopoczucie, po drugie porównanie do wczesniejszych wyników
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
Eveline, lekarze rodzinni są specjalistami od takiego podejścia- póki się nie słaniasz na nogach, to lekko podwyższony, ale za niski poziom danego parametru zostanie zbagatelizowany. jednak, z drugiej strony, każdy z nas jest indywidualny i jeżeli nie ma niepokojących objawów, to nie ma co z siebie robić hipochondryka.

np. mam wybitnie niskie płytki krwi (do tego stopnia, że nie mogę być krwiodawcą), ale nijak nie odbija się to moim zdrowiu: krew mi krzepnie normalnie (chociaż czytałam, że niskopłytkowość może mieć związek z niedoborami którejś wit.B, co by się w zasadzie zgadzało)


ale Bziu, czytałaś ten artykuł? pozwól, że zacytuję "Odwrotnie - niskie, graniczne stężenie FT3 z niskim, granicznym stężeniem TSH występuje u osób leczonych hormonami tarczycy, często w submaksymalnych dawkach. Jest to efekt mechanizmów fizjologicznych - tkankowej konwersji T4 do T3 i tkankowej inaktywacji hormonów tarczycy, o czym więcej w tekście o monitorowaniu leczenia niedoczynności tarczycy i leczeniu hormonem T3. Nieprawidłowa interpretacja oznaczenia FT3 i - szerzej - zbędność tego oznaczenia w trakcie leczenia niedoczynności tarczycy znalazła się na liście 90 najbardziej nadużywanych procedur medycznych, co opisano przy prezentacji projektu "Wybierz mądrze"."
wiem, że to bardzo niepopularne stwierdzenie w naszym środowisku, ale serio, artykuł lekarza z praktyką przemawia do mnie bardziej niż jakiejś tam blogerki....przynajmniej na razie

a jak się czuję? hm, ch**owo. jestem mega przemęczona, ale tu z kolei nie wiem czy to wina tarczycy, nadnerczy czy po prostu faktu, że od ponad roku nie miałam żadnych wakacji. serio, nie miałam więcej niz 3-4 dni bez pracy lub uczelni. ciągle muszę za czymś gonić, ciąglesa jakieś terminy i coś do zrobienia
w zasadzie nie mam porównania, bo specjalnie o tym nie myslę.

podejrzewam, że w sumie wszystkie moje problemy wynikają z przeciążonych nadnerczy. niby staram się spać 8 godzin, wstaję w miarę wyspana, ale szybko się "wypalam", ciężko mi się skupić itd. jak odpoczywam to w zasadzie na pół gwizdka- mam sobie jeden dzień wolny to wstaję (niekoniecznie późno), coś tam się pokręcę, pójdę na zakupy, trening, coś posprzątam i po dniu

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
dobra, w piatek zrobiłam znów improwizowane nogi. nie chciało mi się, bo musiałam iśc na trening rano, a ja tak nie lubię. no ale w zasadzie, wyszedł mi całkiem niezły,mega ciężki trening(w pracy mnie ostro ścięło)...fajnie, chyba przy nim zostanę

1. przysiad 4x8
50kg
2. mc sumo4x8
60kg/60kg/60kg/70kg
3.HT 3x12
60kg
4. bulgar 3x12
cc
5. crossover kickbacks 3x15
2kg

+ rozciąganie,bo dalej się nózia odzywa

generalnie to w czwartek byłam o fizjo. zostałam pomasowana idodatkowo otejpowana, ale nadal mam się rozciągać.

dietka tak trochę słabo,bo wypiłam za dużo kaw z mlekiem (a raczej pozbierałam za dużo pianek z macchiato po czym resztę wylałam,bo już beżowy płyn mi nie smakował) no i po raz pierwszy od x czasu byłam zmuszona zjeść w maku. padło na sałatkę z "kurczakiem". miała być bez panierki, ale jednak dostałam z tym paskudztwem. panierkę zdarłam, a zjadłam tylko "mięso". bleh, nigdy więcej.oczywiście się nie najadłam, więc jak udało mi się dopchać do normalnego koryta, to zjadłam całe 100 gram ryżu na raz.

sobota:
plecy, fajnie weszło, był ból i pompa, ale pod względem siły to jestem lekko rozczarowana
1. podciąganie 4x8 tempo 4010
4cc+3 niebieska/3cc+niebieska/2cc+niebieska/2cc+niebieska-->cieżko mi się wypowiedzieć,gdyż guma była innego producenta i nie wiem, jaka była jej grubość
3cc+5 zielona/3cc+zielona/2cc+zielona/1cc+zielona--> jest progres
3cc+5 zielona/2cc+zielona/2cc+zielona/zielona--> czyli bez progresu

4 cc+3 zielona/ 2cc+6zielona/2cc+6 zielona/ 8x zielona
2. rozpiętki w bramie 3x12
poszły jako trzecie ćwiczenie, gdyż znów zapomniałam
3. wyciskanie hantli 4x15 tempo 4010
7,5kg/7,5kg/7,5g/7,5kg+dropset---> do dobiłam do 15 powtórzeń,bo....wzięłam za dużo.byłam święcie przekonana,że wyciskam normalnie 8kg, ale ósemki były zajęte,więc wzięłam nieco mniejsze. no i się tak zastanawiałam, skąd ten brak siły
4a. wznosy przodem (ale po skosie) 4x15 tempo 4010
4b. wznosy bokiem 4x15 tempo 4010
4c. wznosy w opadzie 4x15 tempo 4010
2 kg
5. uginanie przedramion ze sztangą 3x15
10kg

+brzuch:
1.brzuszki na skośnej3x15
2. serratus crunch 3x15
5 kg

dziś już ładnie, grzecznie i bez wpadek....nie licząc kilogramów pomidorów

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3185 Napisanych postów 15808 Wiek 36 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 146709
Keb, a tak z ciekawości, Ty badałaś nadnercza? Jakieś badania w tym kierunku?

Ja ostatnio pałam do treningów dołu. Patrzę na Twój i taki nie pozorny Ale...zrobiłabym

I co do pomidorów...mnie też jakoś ciągnie ;-O
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

obciazenie

Następny temat

Regeneracja , frustracja & hard work

WHEY premium