[BLOG] DT Kebula w remoncie!

uf, chyba się dziś wyspałam, 11 godzin i nic, dosłownie nic nie było mnie wstanie wyrwać wcześniej z wyra.
z ciekawostek chodziła za mną chałwa (ale bogu dzięki, bo zaspokoiłaby mnie tylko i wyłacznie duża ilość, a nie 50 gramowy kawałek) i musiałam ją czymś zagryźć. zjadłam za dużo warzyw na raz i teraz jest mi ciężko.pomimo tego trening wypadł nieźle....

PLECY
1a podciaganie nachwytem szeroko 4x 8-10
8/8/8/9
8/8/7+1/7+1
1b Wioslo sztanga 4x8-10
30kgx10/30kgx10/30kgx10/30kgx10
25kgx10/27,5kgx10/27,5kgx10/27,5kgx10
2a Lateral pulldown 3x 10-12
3sztx12/3sztx12/3sztx12
3sztx11/2szt+5kgx12/2szt+5kgx11
2b Wioslo sztanga podchwytem 3x10-12
30kgx11/25kgx12/25kgx12
27,5kgx11/25kgx12/25kgx12
3a Przenoszenie sztangielki lezac 3x15
ok.8.5kgx15/ok.10kgx14/ok.10kgx15
?X15/?x15/x?x15
3bUnoszenie ramion bokiem w opadzie 3x15
2kgx15/2kgx15/3kgx15
3kgx15/3kgx15/3kgx15
4q Przyciaganie linki w siadzie chwyt neautralny 3x20
4sztx20/4sztx20/4sztx20
4sztx20/4sztx20/4sztx20
4b sciaganie linki wyciagu stojac ramiona proste 3x20
4sztx15/3sztx16/2sztx20
3sztx20/3sztx17/3sztx14+6

1a. pierwsze 3 serie z gumą, później poprosiłam kolegę o pomoc, bo jednak te gumy stanowią zbyt słaby opór
1b. łaaadnie
2a. teżz ładnie. chociaż był zapas sił, ale to już kosztem techniki
2b. ładnie, ale dopiero ze zmniejszonym ciężarem
3a.ok
3b. no tak jak zwykle, mam wątpliwości co do techniki
4a. ok
4b. ok, ale tak jakoś...szybko mnie męczyło.

+ stretching

miska:
(został mi jeszcze jeden posiłek, ale chyba zmniejsze ww w nim, bo raz, że nie mam ochoty,a dwa, już wmłóciłam sporo warzyw i dodatkowy kawałek tłustawego mięsa. mam nadzieję, że w tym momencie nikt nie stwierdzi, że schizuję)
dostarczono 1 900,7 kcal b: 118,6 g (25,0%) w: 227,5 g (47,9%) t: 57,4 g (27,2%)

leki: euthyrox 1/2 125 ug, 5 mg bromergonu
suple: na pewno bcaa, cla, kreatyna, magnezz, selen, kurkumina, wit. d3

hey hi, hello.
melduję iż żyję, ćwiczę, jem...jak zwykle. tylko muszę zmienić format wypisek, bo stają się coraz mniej czytelne i coraz bardziej czasochłonne.
średnio się czuję, marudze, wiem.
dużo teraz śpię, tak jakoś mam taką potrzebę.
no i kwestia treningu...naprawde, już mam go dosć (zwłaszcza nóg) zero progresu. ciągle stoję w miejscu. już naprawdę, nawet nie czerpię z niego przyjemności. chyba czas na roztrenowanie, krótką przerwę, bo inaczej nic z tego nie będzie.
poza tym, to przez cały tydzień miałam jakieś rewolucje jelitowe, ale dziś już chyba jest ok.

czwartek:
DNT

dostarczono 1 602,9 kcal b: 120,9 g (30,2%) w: 130,9 g (32,7%) t: 66,2 g (37,2%)

suple: dalej do regulacji. włączyłam napar z lukrecji, ale to takie niedobre, więc nie wiem, czy się przyzwyczaję

trening: tylko stretching

piątek:
DNT
no w sumie to miski nie do końca liczyłam, bo zjadłam "kawałek" torta. i później już mi się po prostu nie chciało.

sobota:
DT
BARECZKI
hm...bareczki weszły fajnie. a brzuch, no cóż, jak zwykle-najsłabsza partia

Barki + brzuch
1 Wysiskanie sztangi 4x8
20kgx8/20kgx7/20kgx7/20kgx6+8
2a Unoszenie ramion przodem 3x15
2b Unoszenie ramion bokiem jednorącz 3x15
3 Wyciskanie sztangielek chwyt neutralny 3x15
8kgx13/8kgx13/8kgx14
4a Wznosy nog pionowo w gore lezac 3x20
20/20/20
4b. brzuszki na skośnej 3x20
20/17/15
5a. wznosy na ławce rzymskiej
pominiete

1. no kurde, albo przerwy robię za krótkie (ok.60 sekund), albo nie wiem, co jest niehalo, że z serii na serię jest coraz ciężej.

2 a i b- kombinacja alpejska (szukam najlepszej opcji)
unoszenie przodem: 5kg (krążek) obiema rękami x 15 powtórzeń,II seria: hantle 2kg jednorącz naprzemienniex15 na stronę, III seria- tak jak druga
unoszenie hantli bokiem:
I seria: prawa ręka 2,5kgx5+2kgx10, lewa ręka 2,5kgx15 (zaczęlam od prawej)
II seria: lewa ręka 2,5kgx9+2kgx6, prawa ręka 2,5kgx15 (zaczęłam od lewej)
III seria: 2kgx15 oburącz

...wniosek...? wracam do wznosów oburącz

3.ok, ale ciężarowo chyba gorzej niż ostatnio
4a. wymęczone jakoś...na całkiem poziomej:P
4b. no comment, wszystko na raty


dostarczono 1 878,9 kcal b: 120,2 g (25,6%) w: 204,5 g (43,6%) t: 64,1 g (30,7%)

niedziela:
DNT

dostarczono 1 682,7 kcal b: 120,3 g (28,6%) w: 157,1 g (37,3%) t: 63,7 g (34,1%)....HM...ja chyba mam jednak 1700 kcal . i tak cholernie ssało.


a wypiskę z dzisiejszych wygibasów naskrobię później. na zakończenie jeszcze pomiary

hej, obiecałam, że dodam dziś moje gorzkie żale z nóg.
a więc, głównie problem polega na tym, że w przysiadzie kompletnie nie progresuję ciężarowo, jak dorzucę te 5 kilo więcej to zrobię te 8 powtórzeń, ale bez zachowania przyzwoitej głębokości. no i jeszcze co do głębokości. technika te mi średnio gra. raz, że do atg mi daleko (a kiedyś mi wychodziło), dwa, coś stało,że już nie umiem trzymać napiętego brzucha, trzy, podwijam ogon.
tak więc przysiad strasznie mnie frustruje.
druga rzecz, która mnie frustruje to "dzień dobry", bo zaczął mnie boleć odcinek lędźwiowy. zaczęło się to odkąd kombinuję z pasami. po prostu dodatkowo osłabiłam już i tak slabe mięśnie brzucha, stąd taki efekt. poćwiczę na razie bez nich. zobaczymy.

1a. Przysiad 4x8
50kgx8/50kgx8/50kgx8/55kgx8
1b Leg curl na pilce lub maszynie 4x8
4sztx9/4sztx8/4sztx8/5sztx7
2a Hip Thrust 3x 12-15
50kgx15/50kgx15/50kgx12
2b Dzien dobry 3x 12-15
15kgx15/15kgx15/20kgx15
3a Ginekolog odwodzenie 3x15-20
20/20/20
3b Ginekolog przywodzenie 3x15-20
20/20/20
4a Odwodzenie prostej nogi w tyl kabel 3x20
2sztx20/2sztx20/2sztx20
4b wspiecia na palce stojac 3x20
15kgx20/15kgx18


1a. wymęczona, ale zrobione
1b. ok, zrobiłam na maszynie, bo chciałam się bardziej zmęczyć, ale wracam do piłki
2a. średnio wyczuwałam, jakaś taka...ciężka ta sztanga była
2b. boli, mogę na razie pomarzyć o 25 kg
3a.ok
3b.ok
4a. ok
4b. nie zrobiłam, po pierwsze, zabrakło mi czasu, po drugie...no już byłam wymęczona i zniechęcona


dostarczono 1 897,0 kcal b: 118,8 g (25,1%) w: 195,1 g (41,2%) t: 71,1 g (33,7%)
ale miałam zły humor i musiałam się napić kawy z mlekiem

Ja tam dzień dobry nie robię, robić nie będę i polecać też nie za nic mnie nikt do tego nie namówi. Ot blokada w głowie i nie będę z nią walczyć. Co do przysiadu albo wejdź sobie czasowo na inny rozkład powtórzeń albo pobaw się tempem jakiś czas. Jeśli podwijasz ogon znajdź dla siebie właściwą pozycję - rozstaw ciut szerzej stopy, otwórz je lekko na zewnątrz, spróbuj popracować mocniej kolanami na zewnątrz i przede wszystkim trzymaj spięty brzuch i łopatki ściągnięte. Nagrywałaś przysiad?

Na zły humor to won na spacer na słońce

Ev
wczesniej tych problemów nie miałam, nawet całkiem fajnie wchodzi no i się go nie boję.
nagrywałam, i to nie raz, inaczej bym nie widziała błędów. chyba ktoś musi nade mną trochę postać, ale ktoś, kto naprawdę ogarnia technikę.
Eveline, ale tego słońca teraz nie ma
Ale dziś, co by tu za bardzo nie marudzić, pomimo pewnych utrudnień dotarłam na siłkę, zrobiłam trening Z PROGRESEM. oh yeah
!

tak wiem, moje humory to roller coaster

trening:
KLATA,ŁAPY, BRZUCH

1a Wyciskanie sztangi skos 4x10-12
20kgx12/22.5kgx12/22.5kgx12/25kgx12
22.5kgx12/22.k5gx12/22.5kgx12/25kgx10+1+1
22.5kgx13/25kgx11/25kgx8+1/25kgx8+1+drop20kgx4
1b Rozpietki 4x10-12 spinasz na 2-3 sekundy u gory
8kg(?)x12/6kg(?)x12//6kg(?)x12/6kg(?)x12
5kg(?)x12/?x12/?x12
?x12/?x12/?x11/?x11
2a. Uginanie ramion na wyciągu 3x15
3sztx15/3sztx15/3sztx15
2sztx15/3sztx12/2sztx15
2sztx15/3sztx15/2sztx15
2b Prostowanie ramion kabel 3x15
6sztx15/6sztx15/6sztx15
6sztx15/6sztx15/6sztx13
2sztx16/5sztx15/7sztx15
3a kolana do lokci w oparciu o ławkę 3x15-20
20/17/17
18/18/17
18/17/15
3b Allachy 3x 15-20
5sztx20/6sztx15/6sztx15
6szx15/6sztx12/5sztx16
6sztx12//7sztx10/6sztx15
4 Superman 4x 15
15/15/15
15/1/5/15/15
15/15/15/15

1a. spoko
1b. ok, nawet przyjemnie, ale nie do upadku mięśniowego, bo nie ma idealnego ciężaru na tej siłce
2a.ok
2b.ok
3a. zaskakująco, nieźle
3b. ok
4. tylko 3 serie, bo zostałam zagadana, nie mogłam spławić rozmowcy i już trening przestał byc efektywny

+ krótki stretching

DIETA:

dostarczono 1 895,4 kcal b: 117,9 g (24,9%) w: 215,9 g (45,7%) t: 61,8 g (29,4%)
+ 2 kiwi po treningu

1. 3 jaja, 10 g sezamu
2. 50 g brązowego ryżu, 10 g masła, indyk
3. naleśniki z mąki gryczanej, jaj i kakao
4. jw + trochę indora
5. indor, ryż basmati
6. ryż brazowy, indor

PŁYNY: kawa, herbata, napar z lukrecji
LEKI: euthyrox 60 ug, bromergon 5 mg,
SUPLE:
rano do śniadania: wit.D, magnez, wyciąg ze skrzypu, kurkuma,
pomiędzy posiłkami: cynk, selen, napar z lukrecji z wit C
wieczorem: 2g CLA,
+ 6 g kreatyny, 6 g bcaa (pora przyjmowania zalezy od DT czy DNT




Zmieniony przez - kebula w dniu 2016-04-19 21:41:54

Zmieniony przez - kebula w dniu 2016-04-19 21:59:43

eveline

Na zły humor to won na spacer na słońce

Eve

Nie za mało płynów? Kawy bym nie liczył bo dziala raczej odwrotnie niz powinna

Genius, stara, poczciwa woda "mi się" pominęła.
wiecie co, jestem na fali. humor całkiem spoko, ja chyba po prostu nie lubię trenować nóg, boże, mam zadatki na bociana
oprócz tego, że trening ładnie wszedł, to chyba dzieje się coś ważnego w moim organizmie jednak nie chcę zapeszac i napisze, jak będę pewna.

tak, więc, dziś plecki wyglądały tak:
1a podciaganie nachwytem szeroko 4x 8-10
8/8/7+3 (opuszczanie)/?
8/8/7+1/7+1
1b Wioslo sztanga 4x8-10
?cięższax8/?lżejszax10/lżejszax10/lżejszax10
25kgx10/27,5kgx10/27,5kgx10/27,5kgx10
2a Lateral pulldown 3x 10-12
12/12/12
3sztx11/2szt+5kgx12/2szt+5kgx11
2b Wioslo sztanga podchwytem 3x10-12
?x12/?x12/?x11
27,5kgx11/25kgx12/25kgx12
3a Przenoszenie sztangielki lezac 3x15
ok.10kgx15/ok.10kgx15/ok.10kgx15/
?X15/?x15/x?x15
3bUnoszenie ramion bokiem w opadzie 3x15
3kgx15/3kgx15/3kgx15
3kgx15/3kgx15/3kgx15
4q Przyciaganie linki w siadzie chwyt neautralny 3x20
20/20/19
4sztx20/4sztx20/4sztx20
4b sciaganie linki wyciagu stojac ramiona proste 3x20
3sztx16/2sztx20/2sztx19
3sztx20/3sztx17/3sztx14+6

1a. za słabe mam te gumy. w ostatniej serii poprosiłam kolegę o pomoc, ale nie umiał mnie asystować. na dodatek jeszcze nas rozśmieszali i nie wiem, ile zrobiłam.
1b. ok, tylko wzięłam w pierwszej serii o wiele za ciężką sztangę. ciężaru nie znam, bo to sztangi "montowane", na starej siłowni, więc nie są podpisane
2a. ok, przyjemnie. chociaż na początku nie umiałam sobie dobrać wygodnego drążka
2b. ok
3a. też ok
3b. tak jak zwykle
4a. ok
4b. ok

DIETA:

dostarczono 1 901,9 kcal b: 116,6 g (24,5%) w: 231,5 g (48,7%) t: 56,6 g (26,8%)
+ 2 kiwi po treningu i jeden żelek z lukrecji

PŁYNY: woda, kawa, jakaś herbata, e...no czeka na mnie jeszcze herbatka z lukrecji
LEKI: euthyrox 60 ug, bromergon 5 mg,
SUPLE:
rano do śniadania: wit.D, magnez, wyciąg ze skrzypu, kurkuma,
pomiędzy posiłkami: cynk, selen, napar z lukrecji z wit C
wieczorem: 2g CLA,
+ 6 g kreatyny, 6 g bcaa (pora przyjmowania zalezy od DT czy DNT


aaaa, prawie zapomniałam. chyba po raz pierwszy przyrządziiłam sobie estetycznie posiłek





Zmieniony przez - kebula w dniu 2016-04-20 21:25:22

Dala papryke na salate i od razu, ze estetycznie? w sumie teraz modny jest minimalizm

mam publikować moje "normalne" posiłki?