WL wczoraj 152,5kg
bez asekuracji,poszło lekko,zapas był, za tydzień mam ostatnią szansę aby zaatakować 160kg+, muszę już jakiegoś znajomego zmotać
dziś martwy 190kg,ciężko ale jeszcze z 5-10 dorzucę
ale zanim doszedłem do 190 to zrobiłem z 7-8 serii [wiem że mało ale jeszcze pół roku temu męczyłem się i mnie łamało ze 130kg]
w piątek nogi,poszło już tydzień temu 190kg [kąt prosty]
zapas był,więc w tym tygodniu będzie atak na 2 paki,mam dwa treningi
do tego uginania na bicek sztangą prostą stojąc 70kg x 1 [już jest rekord] ,a zapas był
wyciskanie na suwnicy,pełny ruch - 3paki poszły,mam dwa podejścia jeszcze więc skończę na 300+ [też już chyba rekord]
Ogólnie ten trening mogę polecić szczerze.
Siła okroooopnie do przodu,od 4 tygodnia zaczęła iśc.
Pierwsze tygodnie to adaptacja.
Zmieniony przez - solaros w dniu 2014-02-26 22:43:57
"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html