Dziennik RafalRRRR

jw. przed chwilą zjadłem 300g owsa, 50g wheya, 80g rodzynków i mamy 1500kcal w 10 minut (to ze zdrowego żarcia, bo o reszcie nie wspominam ) panowie do michy !

xzaar77

No bez jaj ;) To sa dwa obiadki: 150 gram makaronu, 250 gram mieska, 100 gram mozarelii, i deser, 100 gram sliwek suszonych, 100 gram orzechow.

no właśnie bo ja przy okazji chciałem zapytać o łączenie w jednym posiłku mięsa i nabiału, można czy nie? bo coś tam kiedyś mi się obiło, że niezalecane jest,
miałem pytać uMaGora bo ma to pewnie rozkminione, ale tu też zagląda więc jak już poruszyliście ...

Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2013-09-12 18:55:52

Kto mnie wołał, czego chciał? Jestem, jestem.

Nabiał i mięso w jednym posiłku? Nie słyszałem nic naprzeciwko Tylko nie bardzo widzę zastosowanie w życiu. Ok. Pierś + mozzarella. Sama radość. Pierś + kefir. Kefir dobry jest do wszystkiego. Jajko + mięso. A jajko to nabiał chyba tylko z nazwy

Wiem tylko, że nabiał, a zwłaszcza sery, trawi się zdecydowanie wolniej niż mięso. Poza tym to chyba ok. Zresztą Xzaar ma metabolizm rozbuchany jak piec hutniczy i mógłby do niego wrzucić połowę menu fast-fooda.
Ale i Rafał na łapkach nie siedzi tylko tony żelastwa przewala
A gdy ćwiczysz jak chłop to nie możesz jeść jak baba.

Racja Panowie! Tylko jedna uwaga Xzaar to ma niewiele ponad 0 przy tylu zajęciach. MaGor to pewnie na minusie. Miski nie ma rozpisanej akurat ale tak mysle, a tyra ciagle. Ja to godzinka dziennie i do domu


A tu małe wspomaganie na najbliższe tygodnie




Zmieniony przez - RafalRRRR w dniu 2013-09-12 19:15:54

Tydzień miałem przerwy w rozpiskach ale to się zmieni. Obawiam się, że faktycznie mogłem być na (-), bo jak nie piszę i nie planuję to mam się na baczności. Dzisiaj nic nie robię poza bieganiem po 21:00. Trzeba złapać trochę oddechu. Do środy dojadałem resztki żarcia maminego. Miałem sporo upieczonej piersi z solą i przyprawami to żal było nie jeść, a do tego jakieś serki wiejskie, tuńczyki itp. Dzisiaj micha czysta ale załapałem się na kawałek jakiegoś ciacha (na zdrowie Grubasie). Od soboty-niedzieli czystość i przygotowanie do zbicia wagi. Potem 4 -5 dni ostrej restrykcji i się zobaczy, czy pójdzie to w stronę IF (czas zaczyna mnie przyduszać) czy ketogenów i weekendowego ładowania. Nie chciałbym wprowadzać żadnego drastycznego systemu, bo ciężko się później z tego wygrzebać bez uszczerbku na umyśle Zło konieczne.

Rafał

A tu małe wspomaganie na najbliższe tygodnie

I tak do końca życia będzie?

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2013-09-12 19:33:19

MaGor

I tak do końca życia będzie?

W takim zestawie na chwile obecna wątpię. Finansowo bym nie wydolil. Tutaj jest pozostałość po teście hiteca, plus ńiespodzianki dla testerow plus bon za PR potreningu
No i kreatynka która jeszcze mam w ilości pól puchy co kupiłem na Krate.

Ja ostatnio tylko proch (do miski rano "zwykły", po treningu izolat) i BCAA przy wielkim zmęczeniu. Sporadycznie AAKG (pół blistra mam jeszcze z zakupów sierpniowych)

Nie mogłem sobie diabelka odmówić

GABA na lepszy sen wziąłeś? będziesz brał z diabłem czy solo?
edit: dobra chyba coś pomyliłem, HGH będzie stymulował podczas snu
edit2: chociaż na sen i regenerację też jest, to pytanie aktualne pierwsze - jakich efektów oczekujesz?

Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2013-09-12 19:54:39

Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2013-09-12 19:56:48

Na sen Kabo. Tzn bardziej relaksacja podczas snu. Diabeł już mnie uspi dobrze . Można tez brać przed/po treningu gabe. Zaznaczenie, ze to mi polecił brać dietetyk jak zapytałem co wybrać za bon