SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik RafalRRRR

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 313255

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
wyrazy współczucia
(miesiąc temu zmarł mi dziadziu, wiem co czujesz)

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1235 Wiek 43 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 22853
Kondolencje Rafał..Trzymaj sie będzie dobrze!

"Nigdy się nie poddawaj,porażka nigdy nie oznacza końca lecz początek drogi do zwycięstwa"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
29.05.2013 - DNT - Aeroby

Menu:



Opis:

Menu:


Bilans prawie OK, weszło trochę więcej białka i kcal. Przez nieuwagę zjadłem za dużo kawałów kuraka.
Weszły 4 posiłki zamiast 5, ale niektóre bardziej konkretne. Zmieniłem w ciągu dnia.

Fotki z posiłków 1, 2, 3:



Aeroby:

O śmierci babci dowiedziałem się w chwili jak zbierałem się na biegi przed 19. W ogóle wczoraj rano diagnoza była już nieciekawa - ten weekend należało się spodziewać... Po telefonie od ojca przez 15 minut beczałem. Ostatnio mnie życie nie pieści, dodatkowo teraz jeszcze babcia... Już nie mam żadnej...
Musiałem wyjść coś z sobą zrobić, bo w głowie mi się kotłowało bardzo.
Polazłem pobiegać, aby się wyżyć. Potrzebowałem tego.
36 minut z Vśr 11,68km/h na dworze.

Tętno:
Pierwsze 2 min i szybko weszło na 150 ud/min.
Potem miałem w granicach 160, czasem 170. Źle sie biegło. Psychicznie.

Suple:

Na czczo: 5g kreatyny, Scorchx3, Cissusx1.
Godzina 15: Scorchx3
Po aerobach BCAA 5g (wcześniej nie miałem głowy, zapomniałem) i Cissusx1

Pozdrawiam i dzięki wszystkim za ciepłe słowa.
Jest ciężko...

Powiem jeszcze tyle, że naprawdę nie wiem gdzie bym "teraz" był gdyby nie sport/zmiana życia. Jest to poważnie "lekarstwo", jakiś rodzaj terapii. Taka odskocznia, coś czym można się zająć i nie myśleć, nie zapętlać się we łbie jak jest źle. Chociaż we łbie się kotłuje, ale może mniej...

Tak myślę, że bym chlał wczoraj. Jak i ostatnie 2,5 tygodnia.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Jednym slowem ch**nia... Latwo sie pieprzy, ale nie zostaje Ci nic innego niz przekuc caly ten syf ktory Cie dotyka w swoja sile. Kopie w dupe zycie ? Bierz mlot i wal je w lep. Nie poddawac sie, gryzc, drapac, wrzeszczec, byle sie nie poddawac. Kto sie raz zlamie, temu ciezko pozniej sie pozbierac, a juz nigdy nie bedzie tak samo mocny. Dasz sobie rade Rafal, a jak jest mega zle, zawsze mozesz zajrzec do nas i sie usmiechnac, bo gdzie znajdziesz taka kumulacje zakreconych czubkow w jednym miejscu ;) Trzymaj sie !

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 55 Napisanych postów 5059 Wiek 33 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 134689
Zaciśnij zęby i zap*****laj z podwójną siłą Wyładuj się w sporcie, a nie w życiu i będzie git! Trzymaj się !
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
30.05.2013 - DT

Menu:



Trening:



Opis:

Menu:


Bilans na 100%. Muszę trochę więcej ryb zacząć jeść. I ziemniaki wrzucić bo ryż powoli mnie mdli. Póki co jem to co jem, bo szybko się przygotowuje.

Fotki z posiłków 1, 2, 4, 5:



Trening:

Aeroby:
Bieżnia - siłownia PRO, godzina 10,30
Aeroby – 30 minut w tempie średnim: 12,18km/h. Puls: od początku do 5 minuty 150. Potem min 160 i dochodził do 170. Szczególnie od 20 minuty.
Razem miałem 4 przerwy (od 20 minuty) po ok 30-45 sek aby spadło do 140-145ud/min. Lało się ze mnie bardzo.
Styrały mnie dobrze.

Siłownia domowa, godzina 17,00

przysiady ze sztangą na karku – do przedostatniej serii szło jak ostatnio. Ale wiedziałem, że w ostatniej już nie mam co dokładać. Dlatego w ostatniej zrzuciłem aby dobić nogi.
Crossfit – wejście/zejście – ciężarki na każdą rękę: 9/12.5/12,5/16,5.
MCNPN – Poszło dobrze. Praktycznie już nie zginam nóg w kolanach. Czuję już od pierwszego powtórzenia dwójki. Sztanga odkładana na ziemię.
Wspięcia ze sztangą – pod stopy krążki 20kg. Poszło OK.
Wyciskanie sztangi sprzed głowy – Ostatnie dwie serie ciut już wyrzucałem z nóg. Tak czy inaczej w ostatniej serii poszedł największy ciężar jak do tej pory.
Unoszenie ramion bokiem - stojąc – dokładnie jak wyżej.

Trening zrobiony w godzinę. Czułem się bardzo zmęczony już na samym początku. Nie wiem czy to wina stresów jakie mam od prawie 3 tygodni, odejścia babci czy ciągłej redukcji. A może wszystko po trochu. Fakt faktem, że trening zrobiłem tylko dlatego, aby na chwilę oderwać się z myślami od bieżących problemów (co akurat nie do końca mi się udało) oraz że chciałem się styrać no i trzymać plan.

Suple:

- Na czczo: 5g kreatyny, Scorchx3, Cissusx1,– to wszystko poszło do godziny 7,30 rano.
- Przed aerobami BCAA 5g,
- Godzina 15: Scorchx3.
- Po treningu 5g kreatyny, Cissusx1
- Około treningowo: BCAA 20g

Pozdrawiam

P.S.

Dzięki chłopaki!!!



Zmieniony przez - RafalRRRR w dniu 2013-05-30 21:18:43
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Wczorajszy dzień wrzuce jutro, dzisiejszy w sumie tez. Chociaż dzisiaj to już totalne ładowanie... Normalny obiad, tony ciasta zaraz KFC. Puscilo mi wszystko dzisiaj po pogrzebie. Wieczorem tylko mały FBW i fotki. Cieszy jedynie to poniżej (jak wejdzie). To mi zaczyna sie powaznie podobać...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 63 Napisanych postów 4464 Wiek 26 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 84798
Mow mi o laowaniu... Zblizam sie do 6000 kcal...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
jak tak patrzę na to Twoje okablowanie to stwierdzam że u mnie jeszcze spooooroo pracy, żeby dojść do takiego poziomu BF
naprawdę nieźle

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Super okablowanie. Na moich chudych patykach tez juz widac, niestety by to pokazac musialbym chyba nogi ogolic, a to juz byloby przegiecie. Zaraz bedziesz caly okablowany, a Ty sie na test redukcyjny na 3 miesiace porywasz. I tak wyjdzie na moje, bedziesz musial robic recomp, bo ciac nie bedzie zaraz czego ;)

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pytanie do Dietetyka SFD

Następny temat

Trening dla faceta w wieku 46 lat z brzuszkiem

WHEY premium