Xzaar77 DT - droga do Paris Marathon i 1/2 Ironman Gdynia 2014

Dziekuje pieknie, mam nadzieje ze Cie nie uspila lektura ;)

Sen 8 godzin, godzinke skradl mi wczorajszy mecz Kolejorza, ale warto bylo (4-0). Mordziaki obudzily mnie przed 7, dla nich nie ma roznicy czy to sroda czy sobota ;)

Jedzenie na dzis:



Dzis trening po drugim posilku:

A1: Przysiad przedni - 3x12-15
A2: Wyprosty siedzac - 3x15
Przysiad tylny - 5x5
B1: Uginanie lezac - 3x6-8
B2: Martwy na prostych z hantlami - 3x12-15
C1: Wykroki chodzone - 2x20
C2: Wspiecia na palce - 2x30-40

Ciezar bede zwiekszal w stosunku do poprzedniego tygodnia, moze za wyjatkiem przysiadu tylnego. W tym nadal skupiam sie na nauce poprawnej techniki, ale to wyjdzie w trakcie treningu w zaleznosci od samopoczucia i mocy.

W kuchni dzis eksperyment z kurakiem barbecue z przepisow SFD, do bilansu dojdzie okolo 50kcal z sosu, nie chcialo mi sie tego rozbijac ja skladniki. Popelnie pozniej jakies zdjecie z gotowania.

Z kronikarskiego obowiazku, wczoraj wpadly lody z wafelkiem wieczorem, pewnie bylo tego ze 150 gram, dzis nadal zyje i nie stalem sie grubasem :) Mimo to zaplanowana na jutro pizza za kare wylatuje z harmonogramu :)

Edycja:

1 kaps simple burner o 6.55 - czuje sie niemal jak po kolumbijskim narodowym dopalaczu exportowym, z ta roznica, ze nadal jestem glodny. Jesli tak to ma dzialac za kazdym razem, to ja jestem na tak. Strach sie bac co bedzie po kapsulce shota. A na powaznie, troszke ostro. Na szczescie zamowilem jeszcze stim free - spalacz zupelnie pozbawiony stymulantow - sklad podam pozniej, bo nie chce mi sie jeszcze wylazic z lozka :) Bede nimi rotowal w zaleznosci od potrzeb i samopoczucia, by nie przyzwyczajac organizmu do stymulantow.

Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2013-05-11 07:40:09

Stim free b.dobry spalacz (Po 2 tygodniach zastoju waga zaczęła spadać po dołączeniu go do suplementacji).Łącze go z Shotem i cały trening mokry jestem nie ważne co ćwiczę danego dnia, a ćwiczę splitem, więc przy Twoich crossfitowych treningach to chyba kałuże będziesz zostawiał na siłce.
Warto zacząć nawet od mniejszej dawki niż zalecana, ja narazie jadę 2x2 i w zupełności starcza narazie.

Kurcze, przypomniales mi ze obiecalem sklad stim free:


Porcja 3 kaps zawiera:

- Coleus forskohli (20% FORSKOLIN) - 200 mg
- Green tea extract (MIN.50% EGCG, MIN. 98% POLYPHENOLS)(LEAF) - 250 mg
- Guggul( 10% GUGGULSTERONES) - 250mg
- Rasberry ketones - 400 mg
- Oolong tea extract (50% POLYPHENOLS) - 250 mg
- Encapsaicinô (ENTERIC CAPSAICIN)(STD. MIN. 3% CAPSAICIN) - 10 mg

Zbytnio nic na sfd o nim nie ma, prawda? Jeszcze nie planuję, ale dobrze jest sobie poczytać trochę :)

Nie do konca wyznaje sie w panujacych stosunkach, ale chyba nie bardzo sie tu lubi, przynajmniej oficjalnie, zrodelko WXN ;) Nie wiem, w razie czego pytaj na PW.

Dzisiejszy trening nog za mna, dal mi tak w kosc ze po obiedzie nie bylem w stanie napisac, zasnalem. Skupialem sie dzis bardzo mocno na technice w siadach i ciagu na prostych nogach, na poprawnym wykonaniu wykrokow. Mimo to udalo mi sie zwiekszyc ciezary w glownych cwiczeniach, poprostu czulem sie dzis doskonale. Robiac siady przednie bylem przekonany ze stopy ani drgnely, a jednak na filmie widac ze cos tam sie ruszalo, ale juz malo, jest chyba lepiej. Siad przedni w superserii z wyprostami na maszynie, ostatnie siady na 45kg, symbolicznie 5 wiecej niz ostatnio. To bardzo zanizony ciezar ale te siady sluza pracy nad technika i jeszcze rozgrzewce. Po tych superseriach juz wlasciwie cwiczenia, na pierwszy ogien siady 5x5, dzis poszlo 60, 80, 100, 112,5, 122,5kg. Dolozylem 2,5kg w stosunku do poprzedniego treningu, a mimo to moim zdaniem wygladaja lepiej technicznie, choc w ostatniej serii gielo mi plecy do ziemi, za duzo koncentracji poszlo za stopy a za malo na trzymanie grzbietu i brzucha. Nastepnie superserie martwy ciag na prostych nogach z uginaniem na maszynie. Jak Pawel kazal stanalem weziej, robilem na zupelnie prostych nogach i chyba technicznie jest lepiej, a przynajmniej tym razem czulem bardzo dobrze prace dwojek. Hantle w ciagach 28, 31,5, 36,5 kg. 2kg wiecej niz ostatnio zdaje sie. Na koniec wykroki i wspiecia na palce, kolejna superseria. Wykroki zrobilem znow jak Pawel kazal z przejsciem bez zatrzymania przy dostawieniu nogi, zwiekszajac jednoczesnie ciezar hantelkow w stosunku do poprzedniego treningu z 12,5 do 15,5kg. Tak naprawde to cwiczenie zabilo mi nogi, nie moglem wysiasc z auta pod domem. Wspiecia na stojaco ze sztanga, nie wiem czy dobrze bo nigdy ich nie robilem. Filmy wklejam z glownymi cwiczeniami plus wykroki ze wspieciami, bo te dwa moglem jednym ujeciem objac:







Obiecany rano przepis na kuraka jest z kuchni SFD, znajdziego go tutaj:

https://www.sfd.pl/Kuraka_BARBECUE__najlepsza_możliwa_potrawa_z_kuraka-t595268.html

Moj wykon:









Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2013-05-11 17:50:21

1. Przednie wygladaja lepiej. Pracujemy dalej w celu eliminacji ruchu stopy.

2. Tylny rowniez. Moze sprobuj lokcie ustawic bardziej pionowo w ciezszych seriach, dzieki czemu unikniemy nadmiernego przechylu w przod.

3. Martwy - puszczasz gore plecow. Sprobuj pracowac tak, zeby sztangielki przesuwaly sie jak najblizej ud (albo i po nich), nie zginajac kolan i wypychajac tylek do tylu. Dwojki na pewno tez bedziesz czul mocno.

4. Wspiecia stojac - sugeruje raczej suwnice Smith (jest takowa?) i podlozenie talerzy/stepu po przod stopy, dzieki czemu znaczaco zwiekszysz zakres dla lydki anizeli robiac z ziemi.

Nie ma maszyny Smitha :( moge wlazic na step z ta sztanga na barkach, czuje sie z nia dosc stabilnie, albo pchac palcami na suwnicy, nie wiem co bedzie lepsze..

Z tymi stopami, to nie ma wyjscia, zamawiam wiadome obuwie, czekam z tym tylko na Ciebie :) Ja ewidentnie potrzebuje tego podniesienia piety odrobine w gore.

Ok to sprobuj na stepie a jak nie wyjdzie, to rob na ziemi tylko dowal ciezaru

No i namowiles.. @, z prywatnego poszlo bo sluzbowka grymasi.

Wsio w pariadkie :)

Sen 8,5 godziny, pogoda nedzna, sciana deszczu za oknem, dzis bedzie okazja postac w kuchni odrobine dluzej. Bede eksperymentowal z batonem bialkowym oraz zrobie schab ze sliwka, przepisy i zdjecia pozniej. Jedzenie na dzis:



Mimo iz nogi nie bola po wczorajszym treningu, dzis absolutny DNT, jedynie spacery z psami i strzelnica wieczorem. Malutkie fotodoku z przygod kuchennych zamieszcze pozniej, znajde tez dzis czas na wyscig F1 w tv.

Patrze na to moje menu, i ciagle wychodzi mi ze aby nie byc glodnym brak miejsca na jakis dodatkowy 1000 kcal. Jeszcze kilka tygodni musze wytrzymac. Nadchodzacy tydzien bedzie ciezki albowiem mam wypad do Polski na urodzinowa impreze ktora kalibrem przebije pewnie niejedno wesele. Sama impreza nie stanowi zagrozenia, co najwyzej nie wyspie sie, albowiem alko nie jest dla mnie zadna atrakcja. Dodatkowo bedzie maraton po instytucjach celem ustalenia szczegolow mojego wlasnego slubu i wesela. Na szczescie w moim przypadku odpada siedlisko hipokryzji, krzyzakow omijam z daleka, zaoszczedze polowe czasu. Musze zmiescic w tym czasie dwa glowne treningi na silowni ( nogi sobotnie i gore poniedzialkowa ) ale z tym tez nie bedzie problemu. Na oslode bede mial piekne okolicznosci przyrody, wiec nie omieszkam atakowac Was odrobina zdjec na zachete ;)

Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2013-05-12 07:25:08

Obiecane zdjecia obiadku. Schab nadziewany sliwkami kalifornijskimi, najpierw bejcowany w oliwie, occie winnym i czosnku przez kilka godzin, reszta - wiadomo co zrobic. Baklazan zapiekany z pomidorami koktajlowymi, bazylia i odrobina oliwy - masakra ! Deser to moja wariacja tego batonika:

https://www.sfd.pl/Białkowy_baton_lepszy_od_SNICKERSA._BEZ_PIECZENIA!-t632533.html

z ta roznica, ze dla wygody u nas w foremkach silikonowych. Wyszlo przepyszne ! Jesli komus brak slodyczy na reduckji, goraco polecam, rozklad BTW widac w poprzednim poscie w menu na dzis. Fotodoku: