Szacuny
537
Napisanych postów
15855
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
256574
na me startował, ale niestety nic nie ugrał. Wbrew pozorom, to jeszcze nie jest dobry wynik.... to co rwą bułgarzy to jest masakra. No ale poziom wysoki i tak
Szacuny
537
Napisanych postów
15855
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
256574
115 Daro, niewykluczone, że w jakimś poście się gdzieś yebnąłem czasem tak mam jak chce jakiś tekst na szybko przelać. A teraz rwanie to wiesz...50kg by mnie poskładało, nie ta koordynacja, taka prawda. Siła jest, ale koordynacja do tego...
weź tego, flaruj mocniej kolanami i wstawaj łokciami a nie grzbietem. Bez locka ciężko, mięśnie padają więc trzeba na najmniejsze pierdoły zwracać uwagę
Zmieniony przez - Antos098 w dniu 2013-03-09 23:34:01
Szacuny
97
Napisanych postów
20120
Wiek
20 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
184405
A ja myślę, że byś się zdziwił ;) Spokojnie 7-8 dych by poszło w rwaniu na wysoko.
A- doszedłem do wniosku właśnie, że te 105 kg to za dużo na siady bez locka. Dlatego za tydzień 2 x 107,5 normalne, bo to wstanę z jakąś akceptowalną formą, a potem 2 x regres z rest pause bez lockout- to już ładnie niszczy czwórki.
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2013-03-09 23:35:17
Szacuny
537
Napisanych postów
15855
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
256574
wiesz, sęk w tym, że przysiady bez locka nie nadają się do ataków ciężarowych, to jest dobre dla jakości muskulatury i może delikatne wsparcie pod wyjście z dołka, ale jak chcesz konkretnie siłę podciągnąć to bez locka i w serii topowej b. dużo pow clusteringiem
Szacuny
97
Napisanych postów
20120
Wiek
20 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
184405
Wiem, ale ja przecież nie robię siły ;)
W 90 kg ciężar jest już mały, więc tam mogę kontrolować ruch bez locka. I tak najbardziej mi rozwala nogi suwnica, gdzie akurat flara kolanem jest znaczna, bo muszą się gdzieś zmieścić, przy stopach ustawionych obok siebie ;)
Szacuny
97
Napisanych postów
20120
Wiek
20 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
184405
Niedziela
Podciąganie rampa do 40 kg x 4, regres 20 kg i cc
Wiosło rampa 10 5 serii do 47 kg hantel
Ściąganie górnego wyciągu 45 kg
Unoszenie bokiem rampa 12
17 kg
15 kg
12 kg
9,5 kg
7,5 kg
Podciąganie sztangi 35 kg x 10 4 serie
biceps 2 ss (uginanie hantlą + modlitewnik), (nachywt + młotek)
Wtorek
Aktywacja - podruzt do 110 kg x 1
(zarzut o dziwo lekko, ale wybicie mega ciężko- w sumie co się dziwić, jak w ogóle nie robione; może za tydzień dam w dniu klatki i barków pp jako aktywację zamiast późniejszego smitha)
High pull 110 kg x 4
130 x 3
Rdl 150 x 6, 150 x 6,
Szrugsy 4 serie 150 x 10
DD na ławce rampa 10 5 serii do 45 kg
Uginania na maszynie 5 serii odwrotna rampa.
Coś tam nagrałem:
Edit:
Scorcha (nie sterydy, bo w tym dziale jest taka moda) biorę od zeszłego tygodnia, teraz do 3 kapsów przed treningiem dodałem 2 rano, czyli jeszcze nie pełna dawka, ale potliwość mega. Waga 81 kg. Miałem zacząć biegać w tym tygodniu, ale nie spodziewałem się powrotu zimy.
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2013-03-12 21:18:01
Szacuny
97
Napisanych postów
20120
Wiek
20 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
184405
Nie ma sprzętu, ale przynajmniej mogę sobie rzucić ciężar, także nie ma stresu w porównaniu z "piwniczanką" na której ćwiczyłem w zeszłym roku. Na razie nie będę szalał na podrzucie, bo nie jest to priorytetem, a poza tym blokowało mnie będzie teraz - o dziwo- wybicie, którego absolutnie nie zamierzam ćwiczyć.