1. Dieta - tutaj wlasciwie nic nie zmienilem, trzymam sie schematu IF z tym, ze moja dieta jest czystsza niz ta z definicji gdzie pozwala sie wlasciwie na wszystko lacznie z dowolna iloscia cukrow prostych, oczywiscie w ramach zapotrzebowania. U mnie wyskoki w postaci ciastka, batonika lub piwa ( 1 sztuka w miesiac ) maja charakter incydentalny. Jak juz wspominalem nie jestem milosnikiem jedzenia, zdecydowanie jem zeby zyc a nie zyje zeby jesc, monotonia moich jadlospisow nie stanowi wiec dla mnie problemu. Na kolejny miesiac zostawiam wszystko tak jak jest, lacznie z podaza, mimo spadku wagi ciala - wysilek jaki teraz jest mi serwowany jest zdecydowanie bardziej intensywny, a tempo spadku wagi ciala w zupelnosci mnie zadowala - nie ma sensu kombinowac.
2. Trening - oczywiscie nie zamierzam nic zmieniac - wybor CF uwazam za strzal w 10. Treningi sa zroznicowane, wciagajace i nie maja szans by sie znudzic. Jest ciezko, ale tak wlasnie mialo byc. Sa efekty - nie ma sensu kombinowac.
3. Kondycja - nieprawdopodobne jak zmienia sie w tak krotkim czasie. To co zrobilem dzis na treningu w kilkanascie minut miesiac temu doprowadziloby mnie do palpitacji serca. Jestem zachwycony.
4. Sila - nie mam zdania. Zmiana treningu jest tak duza, ze nijak nie da sie obecnych wynikow odniesc do poprzednich zwlaszcza, iz musialem sie uczyc od nowa techniki w niemal wszystkich bojach. Wyniki silowe nie byly jednym z priorytetow jakie ustalilem z prowadzacym - pozostawiamy je jako efekt uboczny innych potencjalnych zyskow.
5. Samopoczucie - podobnie jak w przypadku kondycji, zmienia sie na plus z dnia na dzien. Czuje sie swobodniej ( moze z wyjatkiem dzisiejszego dnia - jestem juz bardzo zmeczony po 7 dniach bez odpoczynku, ale to zmeczenie wysilkowe, nie jest tozsame z przetrenowaniem ). Zwieksza sie moja ruchomosc we wszystkich plaszczyznach, doskonale spie, mam swietny apetyt. Sukces.
6. Sylwetka - to co dla wielu najwazniejsze. Dla nas nie byl to priorytet, a jedynie efekt uboczny poprawy ogolnego stanu sprawnosci i zdrowia. Zmiany sa zaskakujace, ale nie bede w tym miesiacu publikowal zdjec porownawczych, obiecuje zrobic to po kolejnych 4 tygodniach. Osobiscie - jestem wiecej niz zadowolony.
7. Waga i wymiary - znow jedne z wazniejszych parametrow dla wielu cwiczacych - waga i mnie interesuje, wymiary mniej. Chce sie czuc dobrze i swobodnie, a co zostanie w obwodach ma znaczenie drugorzedne, poza obwodem w pasie rzecz jasna. Niecale 4 tygodnie temu wazylem dokladnie 117,1kg. Teraz sprawy maja sie tak:
Klatka bez zmian, biceps -0,5cm, udo -2cm, w pasie -3cm i niemal 4kg w 4 tygodnie. Jestem wiecej niz zadowolony :)
8. Prowadacy - zostawilem sobie na koniec. Wybor Pawla byl jednym z lepszych wyborow personalnych jakich dokonalem w zyciu. Zawsze rzeczowy, zawsze chetny do pomocy, systematyczny i obowiazkowy. Nie bede Go tu wychwalal pod niebiosa, bo mi sie zbiesi :) Ujme to tak: chcialbym zawsze i do konca swojego zycia zawodowego miec przyjemnosc pracy z ludzmi o takim podejsciu do swoich obowiazkow i klientow. Goraco, naprawde goraco polecam kazdemu !
Teraz na temat:
Dzisiejszy trening na czczo znioslem rewelacyjnie. Bylo ciezko, bo zestaw byl dla mnie wymagajacy, ale intensywnosc z jaka udalo mi sie go zrealizowac zaskoczyla mnie. Obwody lecialem tak jak widac na filmach, nic nie bylo ciete. Fantazja mnie poniosla i probowalem ciagnac kolana do lokci, ale jeszcze mnie nie stac na taki wysilek.
Push press z progresja, od 45 do 60kg co 5kg, w ostatniej dolozylem 2,5 i tym razem chyba przesadzilem w dol, dalbym rade te piatke, ale co sie odwlecze to nie uciecze :)
Korzystajac z okazji, ze jeszcze moge edytowac, stanowczo przyznaje sie ze mam problemy z matematyka prosta na dlugu tlenowym. Na szczescie zawsze robie powtorzen za duzo a nie za malo. A moze mam za lekko ? ;)
I jeszcze - ta dyskusja na filmie z Push press bierze sie stad, ze ostatnio ciagle grzmocilem jakies siady, i jak widza mnie zblizajacego sie do ramy to juz sie ze mnie smieja ze znow bede siadal, a tu zdziwko dzisiaj :) Inna sprawa, za nic bym chyba dzis nie zrobil przysiadu. No, moze jakbym mial w planie rozpisane... W koncu kamera patrzy, wyjscia nie ma :)
I jeszcze - mnie sie te pompki podobaja nadzwyczajnie! Do tego stopnia ze chetnie robilbym zawsze takie - daja pewnosc poprawnego wykonania pod wzgledem zakresu. No poprostu swietne sa!
I jeszcze - wlasnie odczytalem @ z planem na tydzien nr 5.
Dla nielicznych widzow moich filmow - znow bedzie sie z czego posmiac.
I jeszcze - naprawde nie jestem w zmowie ze skakanka, jedza placze sie na zlosc a nie po to by dac mi czas na odpoczynek. Kupilem badziewie poprostu :)
Aaaa i jeszcze - jak sie komus nie chce ogladac wszystkiego - dzis najlepsze jest w trzecim obwodzie - jak mnie sztanga rzuca po sali :)
Po kolei 3 obwody i push press z progresja:
Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2013-02-10 15:46:04
Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2013-02-10 17:45:02
Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2013-02-10 17:48:51
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html
Cele 2016:
1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016