Kalikstat - pokonać przeciwności

hah dawido zawsze znajdzie nie ma h**a we wsi

antoni cie nauczy 3:25 zobacz jak łokcie są idealnie prosto, zobacz jaka idealna praca tyłu barków





ogladaj w firefoxie bo sie tak nie muli jak w operze

dzięki davidooo

Brak wpisek spowodowany natłokiem zajęć i nauki
Egzaminy, kolosy, prezentacje - czyli jak wygląda moje życie w tym tygodniu.
Na siłownię czasu niestety brak, dieta trzymana, choć troszkę mniej kcal - bo głównie siedzę albo leżę

Jutro ważny dzień na uczelni

07.01.2013 - 10.01.2013



Jak wspominałem - bardzo dużo nauki. Treningów nie miałem czasu zrobić (choć wedle mojego układu dni ćwiczących - przepadł mi tylko jeden trening - ale za to nóg). Dieta trzymana. Może trochę mniej kcal.

Następne egzaminy w czwartek, więc jutro, sobota, niedziela treningi spokojnie da radę

W międzyczasie byłem też u lekarza. Endokrynologa. No i że tak powiem - wyniki do dupy... Mimo brania zastrzyków (raz na 3 tygodnie) poziom ciągle niski - nawet nie łapał się w granice normy. Było 60, przy normie 200-800... Także zostałą podjęta decyzja, że biorę raz na 2 tygodnie - potem sprawdzenie jak wyglądają wyniki. Jeżeli ciągle mało to schdzimy do zastrzyków raz na 10 dni, albo podwójej dawki co 14

Zobaczymy

No i jak lekarz powiedział - wzrostu już nie uratujemy, więc trochę szkoda, ale co zrobić - jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma

Kali nie przejmuj się! Nie wzrost się liczy, a to jakimi ludźmi jesteśmy i co w życiu osiągamy!

Jak to mawiał mój prof. od historii muzyki: " jak się nie ma co się lubi, to się tego tego tego" ...

Walić ten wzrost, weź to za zaletę, mniejszy będziesz wyglądał na większego jak przywalisz mięcha solidnie :)

davidooo

hah dawido zawsze znajdzie nie ma h**a we wsi

antoni cie nauczy 3:25 zobacz jak łokcie są idealnie prosto, zobacz jaka idealna praca tyłu barków

ogladaj w firefoxie bo sie tak nie muli jak w operze

no dokładnie tak to powinno wyglądać, lecz niektórzy myślą, że złapanie garba to grzech i nie wolno...

11.01.2013

Trening bez rewelacji...

TRENING

Klatka + Triceps

1. Wyciskanie sztangielek na ławce płaskiej
12x10 / 14,5x10 / 17x10 / 19,5x2 / 17x10
26x10 / 36x10 / 41x9 / 46x3 / 41x9 / 36x10 (wyjątkowo poszło WL)
12x10 / 17x10 / 19,5x6 / 19,5x4 / 17x10
12x10 / 17x10 / 21x3 / 17x10 / 17x10

2. Gilotyna (skos 30 st)
26x10 / 28x10 / 30x10 / 32x9
26x10 / 30x10 / 32x10
26x10 / 31x10 / 33x10 / 35x10
31x9 / 33x8 / 33x10 / 37x7

3. Rozpietki
7x12 / 7x12 / 7x10 / 7x10
7x12 / 7x12 / 7x10 / 7x10
7x12 / 7x12 / 7x10 / 7x10
7x12 / 7x12 / 7x10 / 7x10

4. Wyciskanie wąskie
26x10 / 26x10 / 28x10 / 30x10
26x10 / 31x8 / 31x9 / 33x8
26x10 / 31x10 / 35x8 / 35x9
31x10 / 35x7 / 35x8 / 37x8

5. Francuz leżąc
20x8 / 16x8 / 18x6 / 18x6
18x8 / 18x8 / 20x6 / 20x6
18x8 / 22x7 / 22x6 / 20x7
18x8 / 22x7 / 22x6 / 18x7

ODCZUCIA

1. Wyciskanie sztangielek na ławce płaskiej - nie mogę ruszyć coś dalej...

2. Gilotyna (skos 30 st) - najpierw ciężkawo, potem poszło lepiej

3. Rozpietki - ok

4. Wyciskanie wąskie - dziś wyjątkoko lipa - nie wiem czy za duże obciążenie, czy co... zawsze czucie było bardzo dobre...

5. Francuz leżąc - tu poczułem nieźle ręce

FILMIK

dziś bez filmiku

DIETA

Posiłek I: serek wiejski, razowiec, dzem niskosłodzony, oliwa
Posiłek II: udko z kurczaka, ryż
Posiłek III: razowiec, jajka, pomarańcza
Posiłek IV: trochę gainera (wygrałem próbkę w konkursie to trzeba było spróbować po treningu )
Posiłek V: jaja, ryż
Posiłek VI: serek wiejski, oliwa, dżem niskosłodzony

Łącznie: 2853kcal, 132g białko, 121g tłuszcze, 305g węglowodany

Paszkos, Misiek - tyle, że 155 cm to nie jest to o czym marzyłem kiedyś

Rewelki nie ma, ale nie ma co się dołować, ludzie mają większe kłopoty w życiu, także walić to, ćwicz dalej i będzie git.

Fakt, rewelki nie ma
Mówi sie trudno