Szacuny
7
Napisanych postów
186
Wiek
32 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
7343
muzammil, jest ok tylko w 4 zdjeciu Twoj prawy cyc przy mojej nadwrazliwosci jakos dziwnie wyglada
Chyba niewiele tej liposukcji bylo? Albo gino bylo spore... No nie wiem.
Zmieniony przez - pak91 w dniu 2013-01-01 19:18:45
Szacuny
0
Napisanych postów
24
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
1167
pak91
muzammil, jest ok tylko w 4 zdjeciu Twoj prawy cyc przy mojej nadwrazliwosci jakos dziwnie wyglada
Chyba niewiele tej liposukcji bylo? Albo gino bylo spore... No nie wiem.
Zmieniony przez - pak91 w dniu 2013-01-01 19:18:45
Gino bylo bardzo duze i "dziwne"(opisalem to kilka stron wczesniej), tluszczu chyba nie bylo zbyt duzo a na zdjeciu rzeczywiscie dziwnei to wyszlo, normalnie jakos tego nie widac. Do tego wlasnie prawy jest jakby torche mocniej opuchniety i tam pod cyckiem czuc mocniejsze zrosty. Jestem dobrej mysli, mam nadzieje ze szybko to sie uformuje i silownia tez zrobi swoje. Po 3 tygodniach robil juz ktos klate??
Szacuny
7
Napisanych postów
186
Wiek
32 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
7343
muzammil, nie zebym mowil ze jest chuyowo, bo wiadomo ze po 2 tyg sutki lekko beda jeszcze wypchniete.
Spokojnie na silce to wyrobisz, zreszta widze ze warunki masz.
No i tak jak ja, probowales redukowac (rozstepy na lapach)
Tez probowalem wszystkiego, ale jednego pieknego dnia oglosilem, ze p1erd000le to, zadzwonilem i pojutrze jade to usunac.
Grzesieq, moglbys pokazac foty? Zdaje sie ze jestes miesiac po?
Ludzie ex-gino, nie opuszczajcie nas chwalcie sie
Szacuny
0
Napisanych postów
18
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
217
Norijaki
osobiście zdjęcia mnie przekonują, żebym zrobił zabieg prywatnie w kielcach. Czy na drugi dzień dam radę wrócić pociągiem (500 km) z małym bagażem?
popros kogos zeby jechal z toba. mi nic (procz zmeczenia) w drodze powrotnej nie bylo (ok 170km), ale wiadomo ze lepiej dmuchac na zimne i zawsze miec kogos pod reka w razie czego
Szacuny
5
Napisanych postów
472
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
42940
U mnie cały czas to samo, już ponad 4.5 tygodnia po zabiegu a z sutów znowu robi się "truskawa" są napęczniałe, duże i miękkie jak przed zabiegiem (minimalnie mniejsze), nie reagują na zimno w ogóle. Jedynie po masażu robią się normalne na ok 10-15 minut. Mimo, że minęły te 4.5 tygodnie to cały czas noszę tą kamizelkę bo nawet nie chcę się jeszcze bardziej dołować. Wydaje mi się, że już nic się nie zmieni.
Zmieniony przez - Grzesieq02 w dniu 2013-01-04 05:32:16
Szacuny
7
Napisanych postów
186
Wiek
32 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
7343
Wczoraj mialem zabieg, wszystko ok, czasem zabolalo, ale idzie wytrzymac. Kiepsko sie spalo na plecach (nienawidze tego), ale trzeba sie jakos przyzwyczaic. Co do bolu to jest ok, rzeczywiscie tak jak mowiliscie, czuje sie ten bol jak zakwasy. Waszym zdaniem powinienem jednak sprawdzic, czy cos w srodku sie nie ''nadmuchalo''? Wydaje mi sie, ze jest ok z tego co macam kamizelke, tylko jedynie troche z bokami klatki moze byc nieco gorzej, ale pewnie przesadzam.
Grzesieq, poki nie czujesz sutow, to sie raczej nie powinienes martwic, jak wroci czucie to sie automatycznie skurcza...
Szacuny
0
Napisanych postów
24
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
1167
Grzesieq02
U mnie cały czas to samo, już ponad 4.5 tygodnia po zabiegu a z sutów znowu robi się "truskawa" są napęczniałe, duże i miękkie jak przed zabiegiem
moze zebral ci sie tam ten plyn???
U mnie sprawa wylgada nieco inaczej(2,5 tygodnia po zabiegu)- prawy sut zaczyna jakby z dnia na dzien lekko odstawac i robi sie taki wypuklejszy. Z kazdym dniem tez czuje w miejscach gdzie zostal wyciety gruczol takie mocne stwardnienia/zrosty. Wiele osob pisalo o zrostach pod blizna od ciecia, u mnie wyglada to tak jakby ten tluszcz ktorym doktor wypelnil ubytki przemienil sie w cos twardego(jakby jedna duza blizna, twarde). Mial ktos podobnie?? zejdzie to? powroci do postaci zwyklego tluszczu ktory bede w stanie spalic???
Szacuny
5
Napisanych postów
472
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
42940
Nie zebrał się płyn na pewno. Wbijałem igłę ze strzykawką do każdego suta po 10 razy chyba w różne miejsca z różną głębokością... Też mam takie stwardnienia, w prawym to nawet mam takie guzy wielkości gruczołu który był (jak złapię za tą twardą gulę, to tak z 2-3 cm wysokości i 3-4 cm szerokości ma), albo i nawet większe. Natomiast na lewym trochę mniejsze te twardości a sut i tak bardziej odstaje niż prawy na którym są większe.
Klatę lekko ćwiczyłem wczoraj, ale nie można tego nazwać treningiem za bardzo.
Sutów w ogóle nie czuję, ale wątpie, żeby po powrocie czucia zmienił się jakoś diametralnie ich wygląd.
Ja już na prawdę tracę cierpliwość i nadzieję na to, że będzie to dobrze wyglądało. Najprawdpodobniej w maju pojadę na jakąś poprawkę, ewentualnie spróbuje wyciąć się do kości, może wtedy to g**** zniknie.
Zmieniony przez - Grzesieq02 w dniu 2013-01-04 15:34:07