KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ
...
Napisał(a)
już prawie 24, pasowało by iść już w kimę, ale dziś był trening i wcale a wcale nie chce mi się spać (dołożyła się do tego pewnie południowa drzemka)
...
Napisał(a)
dzień redukcji 57 / 2012-11-27 wtorek
cykl 2 - dzień 18
dzień wolny od siłki
regeneracja przebiega bardzo dobrze, pozostała lekka obolałość mięśniowa, która do jutrzejszego dnia raczej na pewno przejdzie
dziś miały iść mocniejsze aeroby, ale nie miałem jakoś zbyt dużej motywacji i zamieniłem je na 25 minutowy rowerek wykonany dość delikatnie
brakuję trochę motywacji do tych aerobów, do siłki jakoś mogę się przełamać a z aerobami jest gorzej, ciężko mi się rozkręcić (sytuacja z pracą dalej mnie demotywuje)
cykl 2 - dzień 18
dzień wolny od siłki
regeneracja przebiega bardzo dobrze, pozostała lekka obolałość mięśniowa, która do jutrzejszego dnia raczej na pewno przejdzie
dziś miały iść mocniejsze aeroby, ale nie miałem jakoś zbyt dużej motywacji i zamieniłem je na 25 minutowy rowerek wykonany dość delikatnie
brakuję trochę motywacji do tych aerobów, do siłki jakoś mogę się przełamać a z aerobami jest gorzej, ciężko mi się rozkręcić (sytuacja z pracą dalej mnie demotywuje)
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ
...
Napisał(a)
zapraszam do głosowania na dziennik mój lub kolegów
https://www.sfd.pl/Konkurs_Biceps&Triceps_Głosowanie_Na_Dzienniki-t898429.html
https://www.sfd.pl/Konkurs_Biceps&Triceps_Głosowanie_Na_Dzienniki-t898429.html
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ
...
Napisał(a)
dzień redukcji 58 / 2012-11-28 środa
cykl 2 - dzień 19
siłka:
MC - 110kg 3x10
poszło bez większych problemów, standardowo problemy z utrzymaniem ciężaru, ale i tak jest lepiej niż kiedyś, muszę zorganizować sobie magnezje bo wydaje mi się że powinna sporo pomóc
wyciskanie nogami na skośnej maszynie - 135kg 3x10
wrzuciłem 15kg więcej niż ostatnio, ale to i tak jest troszkę za mało dość dobre czucie mięśni
w następnej kolejności miało iść podciąganie na drążku, ale ciężko było się dostać do stanowiska więc przełożyłem je na później
klatka - wyciskanie hantel skos - 27kg 3x10
mimo zwiększenia ciężaru idzie bez większego problemu 3 serie
klatka idzie mocno z siłą
Barki - military press - 30kg 3x15
zwiększenie powtórzeń do 15 powoduje że jak kończę daną serię to mam niesamowite palenie mięśni, wreszcie czuję że coś tu się dziej
jest bardzo dobrze
podciąganie na drążku - 3k / 10p /9p / 8p
zamiana kolejności ćwiczeń spowodowała to że ciężko szło mi podciąganie przez obolałość klatki i szczególnie barków
Bicepsy - uginanie gryf łamany 30kg 3x15
na następny raz do góry
Tricepsy - wyciskanie w wąskim chwycie 55kg 3x10
poprzednio męczyłem się z tym ciężarem mocno, teraz poszło płynnie
na następny raz też do góry
Łydki - wspięcia na jednej nodze 0kg 3x15
przedramiona - nawijanie sznurka na wyprostowanych rękach z 5kg na rurkę - 5kg x 3 serie (naprzemiennie z łydkami)
bardzo mocno pali w przedramionach po tym ćwiczeniu
jestem bardzo zadowolony z treningu który wg mnie był bardzo udany, wszedłem już w pełni w rytm treningowy, regeneracja idzie elegancko tutaj jest bardzo dobrze, na następny tydzień ciężary idą do góry
niestety jak są plusy to i muszą być też jakieś minusy
ostatnimi czasy mimo przestrzegania diety, wkradało mi się do szamy trochę nadprogramowych kalorii, a to jakieś ciastko bo kolega ma urodziny czy ktoś się żegna odchodząc z pracy, a to jakieś piwko, a to pizza i inne
do tego z różnych względów nie trzymam rytmu z treningiem aerobowym
efektem tego jest to że chyba zaczęło mnie troszkę zalewać
waga też sygnalizuje trend wzrostowy, małżonka mówi że nie widać efektów spadku wagi
od dziś dieta idzie wg pełnego rygoru, zero odstępstw, wskakuję też mocno w aeroby
Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2012-11-29 11:53:04
cykl 2 - dzień 19
siłka:
MC - 110kg 3x10
poszło bez większych problemów, standardowo problemy z utrzymaniem ciężaru, ale i tak jest lepiej niż kiedyś, muszę zorganizować sobie magnezje bo wydaje mi się że powinna sporo pomóc
wyciskanie nogami na skośnej maszynie - 135kg 3x10
wrzuciłem 15kg więcej niż ostatnio, ale to i tak jest troszkę za mało dość dobre czucie mięśni
w następnej kolejności miało iść podciąganie na drążku, ale ciężko było się dostać do stanowiska więc przełożyłem je na później
klatka - wyciskanie hantel skos - 27kg 3x10
mimo zwiększenia ciężaru idzie bez większego problemu 3 serie
klatka idzie mocno z siłą
Barki - military press - 30kg 3x15
zwiększenie powtórzeń do 15 powoduje że jak kończę daną serię to mam niesamowite palenie mięśni, wreszcie czuję że coś tu się dziej
jest bardzo dobrze
podciąganie na drążku - 3k / 10p /9p / 8p
zamiana kolejności ćwiczeń spowodowała to że ciężko szło mi podciąganie przez obolałość klatki i szczególnie barków
Bicepsy - uginanie gryf łamany 30kg 3x15
na następny raz do góry
Tricepsy - wyciskanie w wąskim chwycie 55kg 3x10
poprzednio męczyłem się z tym ciężarem mocno, teraz poszło płynnie
na następny raz też do góry
Łydki - wspięcia na jednej nodze 0kg 3x15
przedramiona - nawijanie sznurka na wyprostowanych rękach z 5kg na rurkę - 5kg x 3 serie (naprzemiennie z łydkami)
bardzo mocno pali w przedramionach po tym ćwiczeniu
jestem bardzo zadowolony z treningu który wg mnie był bardzo udany, wszedłem już w pełni w rytm treningowy, regeneracja idzie elegancko tutaj jest bardzo dobrze, na następny tydzień ciężary idą do góry
niestety jak są plusy to i muszą być też jakieś minusy
ostatnimi czasy mimo przestrzegania diety, wkradało mi się do szamy trochę nadprogramowych kalorii, a to jakieś ciastko bo kolega ma urodziny czy ktoś się żegna odchodząc z pracy, a to jakieś piwko, a to pizza i inne
do tego z różnych względów nie trzymam rytmu z treningiem aerobowym
efektem tego jest to że chyba zaczęło mnie troszkę zalewać
waga też sygnalizuje trend wzrostowy, małżonka mówi że nie widać efektów spadku wagi
od dziś dieta idzie wg pełnego rygoru, zero odstępstw, wskakuję też mocno w aeroby
Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2012-11-29 11:53:04
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ
...
Napisał(a)
dzień redukcji 59 / 2012-11-29 czwartek
cykl 2 - dzień 20
dziś dzień odpoczynku od siłki
po wczorajszym treningu czuję lekką obolałość mięśniową
najbardziej czuję barki które w końcu zaczęły mocno pracować (i mam nadzieję rosnąć), zmiana ilości powtórzeń z 10 na 15 jednak była strzałem w dziesiątkę
fajnie czuję też ramiona i przedramiona
troszkę słabo nogi (muszę dojść do optymalnych ciężarów na tej suwnicy skośnej, bo na razie to idzie takie głaskanie), może nawet lepiej że nogi nie są mocno zmęczone bo jutro idą przysiady
wieczorem w ramach aerobów był tenis ziemny (1,5 godzinki), troszkę się wypociłem więc uważam aeroby za zaliczone, troszkę przeszkadzała mi podczas grania obolałość barków
cykl 2 - dzień 20
dziś dzień odpoczynku od siłki
po wczorajszym treningu czuję lekką obolałość mięśniową
najbardziej czuję barki które w końcu zaczęły mocno pracować (i mam nadzieję rosnąć), zmiana ilości powtórzeń z 10 na 15 jednak była strzałem w dziesiątkę
fajnie czuję też ramiona i przedramiona
troszkę słabo nogi (muszę dojść do optymalnych ciężarów na tej suwnicy skośnej, bo na razie to idzie takie głaskanie), może nawet lepiej że nogi nie są mocno zmęczone bo jutro idą przysiady
wieczorem w ramach aerobów był tenis ziemny (1,5 godzinki), troszkę się wypociłem więc uważam aeroby za zaliczone, troszkę przeszkadzała mi podczas grania obolałość barków
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ
...
Napisał(a)
dzień redukcji 60 / 2012-11-30 piątek
cykl 2 - dzień 21
dziś siłka
miałem dziś małą awarie u klienta, przez co mój trening był mocno zagrożony, ostatecznie udało mi się z 1,5 godzinnym poślizgiem go zrealizować (koleś jak się dorwał do wiertarki to poprzecinał kable sieciowe i trzeba było na szybkiego naprawiać)
regeneracja przebiega prawidłowo, na trening idę już bez żadnych zakwasów tak jak w początkowych dniach cyklu
przysiady klasyczne - 100kg 3x12
12 powtórzeń strasznie mocno mnie wypompowuje,
siła poszła do góry i zrobiłem ja w miarę płynnie
jest dobrze, na następny raz ciężar do góry
uginanie nóg na maszynie 6bloczek 3x10
ciężko ale poszło, czułem sporą obolałość w czworogłowych podczas nacisku na uda przy robieniu uginań
Wyciskanie sztangi płasko 65kg 3x10
poszło w miarę dobrze, brak mocnego spompowania
tutaj też ciężar do góry
barki - podciąganie sztangi 40kg 15/15/11+4
ciężko szło w 2 i 3 serii, końcówka szczególnie 3 oszukana,
15 powtórzeń mocno wypompowują
Wiosłowanie w opadzie 70kg 3x10
poszło, ale słabo to czuję
biceps - uginanie z hantlami z supinacją 12kg 3x10
czuję biceps dość dobrze w tym ćwiczeniu
Triceps - Pompki na ławeczce 10kg 3x10
przy pierwszym powtórzeniu poczułem delikatny ból w prawym łokciu, przez co nie wchodziłem na dużą ilość powtórzeń, aby nie było problemów
w 2 i 3 powtórzeniu bólu już nie było - chyba jakieś chwilowe nadwyrężenie
brzuch
najpierw spięcia później unoszenie kolan do brody
ogólnie trening dość udany mimo opóźnienia
przysiady już tak nie spompowały mnie jak wcześniej, na następny tydzień ciężary w większości idą do góry
dieta wg założeń
jutro i pojutrze cały dzień mam wyjazdowy, także słabo będzie z regeneracją
cykl 2 - dzień 21
dziś siłka
miałem dziś małą awarie u klienta, przez co mój trening był mocno zagrożony, ostatecznie udało mi się z 1,5 godzinnym poślizgiem go zrealizować (koleś jak się dorwał do wiertarki to poprzecinał kable sieciowe i trzeba było na szybkiego naprawiać)
regeneracja przebiega prawidłowo, na trening idę już bez żadnych zakwasów tak jak w początkowych dniach cyklu
przysiady klasyczne - 100kg 3x12
12 powtórzeń strasznie mocno mnie wypompowuje,
siła poszła do góry i zrobiłem ja w miarę płynnie
jest dobrze, na następny raz ciężar do góry
uginanie nóg na maszynie 6bloczek 3x10
ciężko ale poszło, czułem sporą obolałość w czworogłowych podczas nacisku na uda przy robieniu uginań
Wyciskanie sztangi płasko 65kg 3x10
poszło w miarę dobrze, brak mocnego spompowania
tutaj też ciężar do góry
barki - podciąganie sztangi 40kg 15/15/11+4
ciężko szło w 2 i 3 serii, końcówka szczególnie 3 oszukana,
15 powtórzeń mocno wypompowują
Wiosłowanie w opadzie 70kg 3x10
poszło, ale słabo to czuję
biceps - uginanie z hantlami z supinacją 12kg 3x10
czuję biceps dość dobrze w tym ćwiczeniu
Triceps - Pompki na ławeczce 10kg 3x10
przy pierwszym powtórzeniu poczułem delikatny ból w prawym łokciu, przez co nie wchodziłem na dużą ilość powtórzeń, aby nie było problemów
w 2 i 3 powtórzeniu bólu już nie było - chyba jakieś chwilowe nadwyrężenie
brzuch
najpierw spięcia później unoszenie kolan do brody
ogólnie trening dość udany mimo opóźnienia
przysiady już tak nie spompowały mnie jak wcześniej, na następny tydzień ciężary w większości idą do góry
dieta wg założeń
jutro i pojutrze cały dzień mam wyjazdowy, także słabo będzie z regeneracją
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ
...
Napisał(a)
dzień redukcji 61,62 / 2012-12-01,02 sobota, niedziela
cykl 2 - dzień 22,23
weekend upłynął mi mocno wyjazdowy, praktycznie cała sobota i niedziela poza domem (małżonka ma szkolenie), za tydzień czeka mnie to samo
w sobotę miały iść aeroby ale nie miałem za bardzo sił na nie po powrocie z wyjazdu, więc je odpuściłem
mimo wyjazdu dieta trzymana ściśle (żarcie w pojemnikach)
moja waga powoli zaczyna łapać trend spadkowy
ramiona powoli rosną, jest dobrze
Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2012-12-02 23:19:25
cykl 2 - dzień 22,23
weekend upłynął mi mocno wyjazdowy, praktycznie cała sobota i niedziela poza domem (małżonka ma szkolenie), za tydzień czeka mnie to samo
w sobotę miały iść aeroby ale nie miałem za bardzo sił na nie po powrocie z wyjazdu, więc je odpuściłem
mimo wyjazdu dieta trzymana ściśle (żarcie w pojemnikach)
moja waga powoli zaczyna łapać trend spadkowy
ramiona powoli rosną, jest dobrze
Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2012-12-02 23:19:25
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ
...
Napisał(a)
dzień redukcji 63 / 2012-12-03 poniedziałek
cykl 2 - dzień 24
siłownia wg zestawu B
MC - 115kg 3x10
poszło bardzo fajnie, dość dobrze poczułem dolny grzbiet, w końcu wlazłem na ciężar który dość mocno mnie zmęczył
na rozwiązanie problemu z utrzymaniem ciężaru kupiłem magnezję, ........której zapomniałem wziąć na siłkę, na następny raz sprawdzimy na ile poprawi się chwyt
wyciskanie nogami na skośnej maszynie - 145kg 3x10
ciężar dobrany bardzo dobrze, w końcówkach serii było bardzo ciężko
podciąganie na drążku - 4k / 10p /8p / 8p
tutaj jest sukces, w pierwszej serii którą wykonuję w sposób klasyczny udało zrobić mi się 4 powtórzenia z czego pierwsze powtórzenie było wykonane w sposób bardzo dokładny i czysty technicznie, więc siła idzie do góry
reszta powtórzeń z podparciem nóg o konstrukcje maszyny
klatka - wyciskanie hantel skos - 30kg 3x10/10/9
zwiększyłem ciężar z 27 na 30kg przez co obawiałem się trochę czy dam radę, poszło bardzo ładnie, w ostatniej serii dałem radę zrobić tylko 9 powtórzeń
wyciskanie hantelek daje u mnie bardzo dobre efekty, jestem bardzo zadowolony z tego ćwiczenia
Barki - military press - 32,5kg 3x15
tutaj barki idą z siłą do góry, czuję bardzo dobre spompowanie barków
Bicepsy - uginanie gryf łamany 32,5kg 3x10
poszło ładnie
Tricepsy - wyciskanie w wąskim chwycie 57,5kg 3x10/10/9
triceps idzie niesamowicie z siłą, w kontekście konkursu bardzo dobrze
Łydki - wspięcia na jednej nodze 0kg 3x18
przedramiona - nawijanie sznurka na wyprostowanych rękach z 5kg na rurkę - 5kg x 3 serie
przedramiona wykonuję naprzemiennie z łydkami
bardzo dobrze działają na łydki serie z większą ilością powtórzeń
w przypadku przedramion bardzo mocne palenie w mięśniach
ogólnie trening bardzo udany, wkręciłem się już bardzo fajnie w rytm treningowy
cykl 2 - dzień 24
siłownia wg zestawu B
MC - 115kg 3x10
poszło bardzo fajnie, dość dobrze poczułem dolny grzbiet, w końcu wlazłem na ciężar który dość mocno mnie zmęczył
na rozwiązanie problemu z utrzymaniem ciężaru kupiłem magnezję, ........której zapomniałem wziąć na siłkę, na następny raz sprawdzimy na ile poprawi się chwyt
wyciskanie nogami na skośnej maszynie - 145kg 3x10
ciężar dobrany bardzo dobrze, w końcówkach serii było bardzo ciężko
podciąganie na drążku - 4k / 10p /8p / 8p
tutaj jest sukces, w pierwszej serii którą wykonuję w sposób klasyczny udało zrobić mi się 4 powtórzenia z czego pierwsze powtórzenie było wykonane w sposób bardzo dokładny i czysty technicznie, więc siła idzie do góry
reszta powtórzeń z podparciem nóg o konstrukcje maszyny
klatka - wyciskanie hantel skos - 30kg 3x10/10/9
zwiększyłem ciężar z 27 na 30kg przez co obawiałem się trochę czy dam radę, poszło bardzo ładnie, w ostatniej serii dałem radę zrobić tylko 9 powtórzeń
wyciskanie hantelek daje u mnie bardzo dobre efekty, jestem bardzo zadowolony z tego ćwiczenia
Barki - military press - 32,5kg 3x15
tutaj barki idą z siłą do góry, czuję bardzo dobre spompowanie barków
Bicepsy - uginanie gryf łamany 32,5kg 3x10
poszło ładnie
Tricepsy - wyciskanie w wąskim chwycie 57,5kg 3x10/10/9
triceps idzie niesamowicie z siłą, w kontekście konkursu bardzo dobrze
Łydki - wspięcia na jednej nodze 0kg 3x18
przedramiona - nawijanie sznurka na wyprostowanych rękach z 5kg na rurkę - 5kg x 3 serie
przedramiona wykonuję naprzemiennie z łydkami
bardzo dobrze działają na łydki serie z większą ilością powtórzeń
w przypadku przedramion bardzo mocne palenie w mięśniach
ogólnie trening bardzo udany, wkręciłem się już bardzo fajnie w rytm treningowy
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ
...
Napisał(a)
dzień redukcji 64 / 2012-12-04 wtorek
cykl 2 - dzień 25
dzień bez siłki, pierwotnie miały lecieć aeroby, ale słabo z czasem było, a jak wróciłem do mieszkania to nie miałem już zabardzo weny do kręcenia aerobów
po kilku dniach mocnego pilnowania diety wg założeń, waga zaczęła spadać
wydaję mi się że mój organizm już w pełni zaadoptował się do nowej diety
od przyszłego tygodnia ścinam około 200kcal z węgli i zobaczymy jak będzie wtedy leciał fat
jako źródło węgli dodałem do mojej diety chleb żytni, który mi mocno podszedł (chleb opiekam delikatnie w tosterze)
sytuacja z pracą dalej niejasna, ale nie działa to już na mnie w sposób demotywujący
cykl 2 - dzień 25
dzień bez siłki, pierwotnie miały lecieć aeroby, ale słabo z czasem było, a jak wróciłem do mieszkania to nie miałem już zabardzo weny do kręcenia aerobów
po kilku dniach mocnego pilnowania diety wg założeń, waga zaczęła spadać
wydaję mi się że mój organizm już w pełni zaadoptował się do nowej diety
od przyszłego tygodnia ścinam około 200kcal z węgli i zobaczymy jak będzie wtedy leciał fat
jako źródło węgli dodałem do mojej diety chleb żytni, który mi mocno podszedł (chleb opiekam delikatnie w tosterze)
sytuacja z pracą dalej niejasna, ale nie działa to już na mnie w sposób demotywujący
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ
...
Napisał(a)
dzień redukcji 65 / 2012-12-05 środa
cykl 2 - dzień 26
siłka wg zestawu A
przysiady klasyczne - 105kg 3x12
ostatnio dość mocno mnie wypompowało 3x12 powtórzeń, dziś było bardzo dobrze, ciężar większy, przerwy między seriami krótsze, dość mocno pilnowałem techniki i było bardzo dobrze
na następny wskakuję na 110kg
uginanie nóg na maszynie 7 bloczek 3x10
bardzo ładnie poszło, dwugłowe mocno zmęczone
Wyciskanie sztangi płasko 67,5kg 3x10
poszło dobrze, ale lepiej na klatkę działa u mnie wyciskanie hantelek
barki - podciąganie sztangi 40kg 15/15/11+4
końcówka mega ciężka
Wiosłowanie w opadzie 75kg 3x10
przypilnowałem dość mocno techniki i od razu efektem jest bardzo dobre czucie pleców
biceps - uginanie z hantlami z supinacją 12kg 3x10
czuję biceps dość dobrze w tym ćwiczeniu, ale ciężar troszkę za mały
Triceps - Pompki na ławeczce 15kg 3x10
dość dobrze poszło, ale ciężar trochę za mały
brzuch
3x unoszenie kolan, później 3 x spięcia
na siłce siedziałem niecałe 1,5 godzinki
bardzo sprawnie poszedł mi dziś trening, przysiady nie wypompowują mnie już tak jak wcześniej, widać że wzmocniłem się już dość mocno
w przyszłym tygodniu ciężar do góry
tym schematem będę leciał do świąt, po świętach będę chciał polecieć wg FBW 5x5
Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2012-12-05 22:33:11
cykl 2 - dzień 26
siłka wg zestawu A
przysiady klasyczne - 105kg 3x12
ostatnio dość mocno mnie wypompowało 3x12 powtórzeń, dziś było bardzo dobrze, ciężar większy, przerwy między seriami krótsze, dość mocno pilnowałem techniki i było bardzo dobrze
na następny wskakuję na 110kg
uginanie nóg na maszynie 7 bloczek 3x10
bardzo ładnie poszło, dwugłowe mocno zmęczone
Wyciskanie sztangi płasko 67,5kg 3x10
poszło dobrze, ale lepiej na klatkę działa u mnie wyciskanie hantelek
barki - podciąganie sztangi 40kg 15/15/11+4
końcówka mega ciężka
Wiosłowanie w opadzie 75kg 3x10
przypilnowałem dość mocno techniki i od razu efektem jest bardzo dobre czucie pleców
biceps - uginanie z hantlami z supinacją 12kg 3x10
czuję biceps dość dobrze w tym ćwiczeniu, ale ciężar troszkę za mały
Triceps - Pompki na ławeczce 15kg 3x10
dość dobrze poszło, ale ciężar trochę za mały
brzuch
3x unoszenie kolan, później 3 x spięcia
na siłce siedziałem niecałe 1,5 godzinki
bardzo sprawnie poszedł mi dziś trening, przysiady nie wypompowują mnie już tak jak wcześniej, widać że wzmocniłem się już dość mocno
w przyszłym tygodniu ciężar do góry
tym schematem będę leciał do świąt, po świętach będę chciał polecieć wg FBW 5x5
Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2012-12-05 22:33:11
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ
Poprzedni temat
Moja przemiana 36l
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- ...
- 300
Następny temat
bol rak od dluzszego czasu sciegna i miesnie... co pomoze...
Polecane artykuły