dzień redukcji 30 - 2012-10-31 - środa
w związku z wątpliwościami do mojego treningu zaczynam robić dużo dokładniejsze rozpiski co i jak
rano rowerek, przed śniadaniem 25 minut
wieczorek siłka
przysiady - najpierw rozgrzewka, później 105kg w 3 seriach po 10 powtórzeń
bardzo ładnie poszło, dopiero w 3 serii od 8 powtórzenia był problem, następny tydzień idzie 110kg
uginanie nóg na maszynie - 6 duży bloczek zapięty (nie patrzyłem ile to kg jest), poszło 3 serie po 10 powtórzeń, jak skończę ten etap FBW to chyba zastąpię je martwym ciągiem na prostych nogach
Wiosłowanie sztangą - 70kg też w 3x10 przy ostatnich powtórzeniach w 2 i 3 serii było ciężko i musiałem trochę oszukiwać, ze względu na bardzo wypompowujące mnie wcześniejsze przysiady mam troszkę problemy z utrzymaniem stabilnej pozycji, w następnym etapie zmieniam na podciąganie hantli jednorącz w podparciu o ławeczkę, wtedy nie będzie tego problemu
Wyciskanie sztangi płasko - 57,5 kg też poszło 3x10, staram się robić mostek
barki; podciąganie sztangi - 40kg 3x10 końcówki oszukane, tutaj dalej słabo jest, jednak trening barków jest trochę katorgą dla mnie, tak jak nogi uwielbiam ćwiczyć to barki już jest odwrotnie
Pompki na poręczach / ławeczce - tutaj jest niesamowity progres, triceps najbardziej się wzmocnił od początku, poszło 15/12/10 powtórzeń
uginanie ramion z hantlami młotkowe - 14kg tutaj trochę za duży ciężar i końcówki w 2 i 3 serii już były słabe
wspięcia ze sztangą - smith - 90kg w 3x10, trochę rozklekotany ten smith jest i słabo się na nim ćwiczy, ale nie mam dostępu do dedykowanych maszyn pod łydki więc muszę lecieć na tym, 90 kg to trochę dużo jak na koniec treningu jeśli chodzi o trzymanie tego na barkach ale jakoś poszło
generalnie trening udany, na następny tydzień ciężary w górę o 5%
fotki mojego standardowego żarcia porannego
micha 1: płatki owsiane + otręby pszenne + mleko + rodzynki + suszone śliwki
micha 2: warzywa gotowane na parze (brokuł+marchew+fasolka) + olej + jajka na pół twardo (jajka robię w taki sposób: wrzucam do gara na płytę do zagotowania się wody, wyłączam płytę i zostawiam na płycie do czasu aż zrobię rowerek czyli 25 minut)
do picia duży dzbanek herbaty zielonej
Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2012-11-01 12:33:43