[Stara Gwardia] Saida/zrekomponowana siłomasorzeźba :-P

Widać, widać

Krewetko -

Dzień 43 - 10.09.2012
Dieta
2169kcal, 169B, 89T,175W
1. płatki owsiane, odżywka białkowa, borówki, kakao, białko jaja kurzego
2. żółtka (2), jajko, masło, orzechy laskowe, migdały
3. olej kokosowy, mięso mielone z indyka
4.makaron żytni razowy, polędwiczka wieprzowa
*trening
5. bataty, polędwiczka wieprzowa, maliny, jabłko
6.płatki owsiane, twaróg chudy, białko jaja kurzego

Trening
A Przysiad przedni, 5x6-8, 2 minuty przerwy, tempo 3030
45kgx8/47,5kgx8/50kgx8/52,5kgx7/55kgx4

B1 Suwnica, nogi wąsko/razem, 4x6-8, bez przerwy
100kgx8/105kgx8/110kgx8/115kgx8

B2 Wykroki - krótkie kroki, 4x8-10, 2 minuty przerwy
20kgx10/20kgx10/22,5kgx10/22,5kgx10

C Wyprosty nóg na maszynie, 3x8-10, 1 minuta przerwy, double contraction
5kgx10/10kgx8/10kgx7

D sissy squat 3x max, 1 minuta przerwy, tempo 3030
ccx10/ccx9/ccx8

Komentarz:
A - w IV serii +1 powtórzenie, w V serii +2,5kg i czuję, że dłuższy czas zostanę na tym ciężarze, zanim wyrobię zakres Generalnie mam jeszcze wrażenie, że siadam ładnie w tempie, ale wstaję szybciej, więc będę nad tym pracować
B1 - +5kg, ok, jest MOC
B2 - w III serii +2,5kg, ciężko szło
C - w II -2powtórzenia, w III serii -1 powtórzenie, podejrzewam, że dlatego, że się przetyrałam w superserii
D - w I serii+1 powtórzenie, reszta bez zmian

Z siłowni się wyczołgałam. I przedtreningowy pchał się na wolność Teraz leżę i odpoczywam

Pomiary
Waga: 56,7 (+0,6)
Biust: 78 (0)
Pod biustem: 71 (+1)
Talia: 64 (+1)
Pępek: 68 (0) --> przy rozluźnieniu brzucha 69 (0)
Kolce biodrowe: 80 (0)
Tyłek: 86 (0)
Udo najszersze: 51 (0)
Udo środek: 48 (+1)
Udo nad kolanem:37 (+1)
Łydka: 32 (0)
Bic: 26 (0)
Fałdy:
- triceps 5 (-1)
- brzuch 5 (-2)
- udo 16 (-2)

W pomiary nie wierzę

Zmieniony przez - Saida w dniu 2012-09-10 21:45:47

Masz prawie 10 cm mniej w tyłku. Joł

Siostra, ale Ci plecy rozyebało też tak chce!

Zmieniony przez - Lady M w dniu 2012-09-11 15:16:34

Ruda, no tyłek się mały jak orzeszek zrobił.
Sis - no urosło się im troszkę

Dzień 44 - 11.09.2012
Dieta
2175 kcal,171B, 90T, 175W
1. płatki owsiane, jabłko, twaróg chudy, borówki
*trening
2. kasza jaglana, mięso z piersi kurczaka, borówki
3. jajka, kakao, odżywka białkowa
4. jajka, migdały, olej kokosowy
5. mięso z piersi kurczaka, ser żółty, orzechy włoskie
6. bataty,mięso z piersi kurczaka

Trening
A Wyciskanie sztangielek na małym skosie, 5x6-8, 2 minuty przerwy, tempo 3030
12kgx8/13kgx8/14kgx8/15kgx8/15kgx7

B Wiosłowanie leżąc na ławce, skos dodatni, 5x6-8, 2 minuty, peak contraction
13kgx8/14kgx8/15kgx8/17,7kgx8/21kgx5

B1 Wyciskanie leżąc do szyi szerokim chwytem, 4x8-10, bez przerwy
25kgx10/27,5kgx10/30kgx10/32,5kgx10

B2 Wiosłowanie siedząc (ręce do klatki piersiowej), 4x8-10, 1 minuta przerwy, peak contraction
15kgx10/20kgx10/25kgx10/30kgx8

C1 prostowanie ramion ze sztangielkami leżąc, 4x8-10, bez przerwy, tempo 3030
4kgx10/4kgx10/4kgx10/4kgx9

C2 Uginanie na modlitewniku szerokim chwytem, 4x8-10, 1 minuta przerwy, tempo 3030
12,5kgx8/10kgx10/10kgx10/12,5kgx8

D wiosłowanie siedząc (ręce do twarzy) 3x10-12, 45s przerwy, peak contraction
10kgx12/12,5kgx12/15kgx11

Komentarz:
A - w ostatniej serii + 1 powtórzenie
B - bez zmian
B1 - zjechałam z obciążeniem o 5kg, bo byłam sama samiuśka na siłowni i w razie czego nie miałby mnie kto asekurować, a w tym ćwiczeniu wolę nie ryzykować przygnieceniem sztangi Ostatnia seria i tak szła dość ciężko.
B2 - bez zmian, ostatnia seria truuudna
C1 - w ostatniej serii + 1 powtórzenie
C2 - chciałam przyprogresować, nie wyszło. O dziwo, pierwsza seria poszła dużo ciężej, niż ostatnia. Może za tydzień się uda
D - w ostatniej serii +1 powtórzenie

Trening udany generalnie, ale zniszczyłam się. Dobrze, że jutro dzień offa. Po wczorajszym treningu mam duże zakwasy, po dzisiejszym też już wychodzą, więc pewnie jutro będzie bal.

Dzień 45 - 12.09.2012
DNT

Dieta
1688kcal, 170B, 90T, 55W
1. płatki owsiane, twaróg chudy, truskawki, twaróg chudy
2. jajka, kakao, odżywka białkowa
3. pierś z kurczaka, ser żółty, orzechy włoskie
4. jajka, odżywka białkowa
5. pierś z kurczaka, olej kokosowy
+warzywa

Dzień 46 - 13.09.2012
Dieta
2161 kcal, 170B, 90T, 176W
1. płatki owsiane, jabłko, twaróg chudy
2. jajka, odżywka białkowa
3. ryż brązowy, wołowina
*trening
4. ryż brązowy, wołowina, truskawki
5. mięso z piersi kurczaka, orzechy włoskie, ser brie, migdały, olej kokosowy
6. bataty, mięso z piersi kurczaka
+warzywa

Trening
A RDL 5x6-8, 2 minuty przerwy
55kgx8/57,5kgx8/60kgx8/62,5kgx8/65kgx8

B1 Suwnica, nogi wysoko 4x6-8, bez przerwy
/90kgx8/95kgx8/100kgx8/105kgx8

B2 Wykroki dalekie,4x8-10, 2 minuty przerwy
20kgx10/20kgx10/22,5kgx10/22,5kgx10

C Uginanie nóg leżąc - Gironda style, 4x8-10, 1 minuta przerwy, peak contraction
22,5kgx10/25kgx10/27,5kgx10/30kgx8

D1 Przywodziciele na maszynie, 3x10-12, bez przerwy, peak contraction
5kgx12/5kgx12/7,5kgx9

D1 Odwodzieciele na maszynie, 3x10-12, 1 minuta przerwy, tempo 3030
5kgx12/5kgx12/5kgx12

A - ok, +2,5kg, ostatnie dwie serie w paskach, trzecia dzielona na 5+3, bo chwyt puszczał, ale było o niebo lepiej, niż w zeszłym tygodniu
B1 - +5kg
B2 - W III serii +2,5kg, miałam problemy z równowagą i nogi zwiędły w ostatniej serii
C - w ostatniej serii +2 powtórzenia, elegancko szło
D1 - w ostatniej serii+1 powtórzenie
D2 - nadal walczę z tempem

Trening bardzo udany, mimo przeziębienia, które mnie dopada. Dzielnie walczę, mam nadzieję, że się nie rozkręci, a nawet jeśli, to że uda się zrobić jeszcze jutro trening, później w razie czego mogę robić 4 dni offa, a i tak się zmieścić z treningami.

Dzień 46 - 14.09.2012
Dieta
1. płatki owsiane, jabłko, rodzynki, mięso z piersi kurczaka
*trening
2. kasza jaglana, rostbef wołowy, brzoskwinie
3. twaróg chudy
4. jajka, wiórki kokosowe, mak, olej kokosowy
5. mięso z piersi kurczaka, orzechy włoskie, ser brie
6. bataty, mięso z piersi kurczaka
+ warzywa

Trening
A Wyciskanie sztangi, skos 60 stopni, 5x6-8, 2 minuty przerwy
27,5kgx8/30kgx8/32,5kgx8/35kgx8/37,5kgx4

B Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki piersiowej, 5x6-8, 2 minuty przerwy, peak contraction
20kgx8/22,5kgx8/25kgx8/27,5kg8/30kgx6

B1 Wyciskanie sztangielek siedząc, chwyt neutralny, 4x8-10, bez przerwy
8kgx10/8kgx10/10kgx10/12kgx9

B2 podciąganie sztangielek wzdłuż tułowia, 4x8-10, 1 minuta przerwy, peak contraction
6kgx10/8kgx10/8kgx10/10kgx7

C1 Wyciskanie żołnierskie chwytem odwrotnym, 4x8-10, bez przerwy
15kgx10/17,5kgx10/20kgx10/22,5kgx10

C2 wznosy bokiem siedząc w pochyleniu tułowia, 4x12-15, 1 minuta przerwy, tempo 3030
2,5kgx15/2,5kgx15/2,5kgx15/4kgx12

D1 prostowanie ramienia ze sztangą nad głową, 4x10-12, bez przerwy, tempo 3030
10kgx12/10kgx12/12,5kgx12/12,5kgx11

D2 Uginanie ramion ze sztangą stojąc, 4x10-12, 1 minuta przerwy, tempo 3030
10kgx12/10kgx12/12,5kgx10/12,5kgx9

Komentarz:
A - w IV serii ostatnie powtórzenie z niewielką pomocą, w V -1 powtórzenie, widać spadek mocy;/
B - bez zmian, w miarę ładnie szło
B1 - w ostatniej serii +1 powtórzenie
B2 - w ostatniej serii +1 powtórzenie
W tej superserii ładnie szło, była moc.
C1 - w ostatniej serii +1 powtórzenie
C2 - w ostatniej serii +3 powtórzenia
D1 i D2 - tutaj też ostatnich seriach +1 powtórzenie

Przeziębienie chyba jednak zaczyna wygrywać, mam nadzieję przez weekend się wykurować. Ciekawa jestem, czemu w dwóch pierwszych ćwiczeniach było mi naprawdę ciężko ćwiczyć, a w trakcie treningu było coraz lepiej i moc powróciła

zdrówka

Kuruj się Saiduś

Nie ma chorowania w tym dziale.