[Stara Gwardia] Saida/zrekomponowana siłomasorzeźba :-P

Bez przesady, drogie panie

10.05.2012
DIETA - 170B/90T/175W
1. ryż brązowy, truskawki, twaróg chudy
2. żółtka jaja, kakao, mleko kokosowe
3. mięso z udźca indyka, jajko, orzechy laskowe
4. płatki owsiane, białko jaja, indyk, warzywa
5. ryż brązowy, kurczak, banan
6. płatki owsiane, białko jaja kurzego, kurczak, warzywa

TRENING
A1 MC sumo, 6x6/5/4/6/5/4, tempo 3010, 120s
50kgx6/52,5kgx5/55kgx4/52,5kgx6/55kgx5/57,5kgx4

A2 Uginanie nóg na maszynie, 6x8-10, tempo 3010, 120s
20kgx10/22,5kgx10/25kgx10/27,5kgx9/27,5kgx9/27,5kgx8

B1 RDL, 6x6/5/4/6/5/4, tempo 3010, 120s
40kgx6/42,5kgx5/45kgx4/42,5kgx6/45kgx5/47,5kgx4

B2Prostowanie nóg na maszynie, 6x10-12, tempo 3010, 120s
10kgx12/10kgx12/12,5kgx12/12,5kgx12/15kgx11/15kgx10

C MC sumo, 4x6-8, tempo 3010, 120s
40kgx8/42,5kgx8/45kgx6/47,5kgx6

+ 30 minut aero na rowerku stacjonarnym - średnia prędkość ok. 15-17 km/h, przejechany dystans - 8,5km

Komentarz:
- --> tyle powinno wystarczyć
- przy RDlu puszczał mi chwyt, w ostatniej serii MC też już nie mogłam sztangi utrzymać w ręce.
- przy aerobach nie miałam siły przebierać nóżkami, chciałam po 7 minutach zrezygnować, ale kolega nakrzyczał, więc dotrwałam do tych 30 minut
- po drugiej serii RDLu poszedł pawik, a po trzeciej serii w ostanim MC się rozryczałam z niemocy i złości na sztangę, bo nie mogłam jej podnieść, a powinnam móc
- nogi po takim treningu odmawiają współpracy

Podobają mi się Twoje doznania
Spróbowałabym sama, ale... Się boję

Dzisiaj po tym treningu jestem nie do życia

Przyszła dzisiaj paka od Ofry.

Trzy razy mc na jednym treningu, sama słodycz

Masochistka

Nooo nareszcie przysłali, patrz, a ja już myślałem że o tych suplach zapomnieć można. Pochwal sie co tam masz dokładnie!

Kurcze, Saida, ale Ty dziewczyno zapyerdalasz!
Ja też chyba zaopatrzę się w jakąś większą ilość melisy czy cuś...
No i sporo tego MC.

Saida

Przyszła dzisiaj paka od Ofry.

niemożliwe


co do treningu już się wypowiadałam

Tylko tak dalej ciśnij :*

Hubert - nazwałabym to nieco inaczej, ale niech i tak będzie

Rakhu - chwalić się będę w nowym, tymczasowym dzienniku testowym. Tak, jest coś we mnie z masochistki

Magda - staram się, jak tylko mogę A melisa potrzebna będzie ewentualnie za 7 tygodni, masz czas

Inga - niemożliwe stało się możliwe

FighterSSJ - nie zamierzam zwalniać Witam w moich skromnych progach i zapraszam częściej

Ze złych wieści - po tych MC czułam dyskomfort w lędźwiówce - tzn. zero bólu, tylko uczucie "pływania" w plecach i takiego przeszkadzania. Ale dzisiaj robiliśmy masaż odcinka lędźwiowego na zajęciach i po niewprawnym masażu mojego kolegi napieprzają plecy niemiłosiernie Mam nadzieję, że do poniedziałku (trening z 2 seriami przysiadu) przejdzie, bo jak nie, to znowu trzeba będzie zmniejszyć ciężar, co mi nie na rękę Najwcześniejsza możliwa wizyta u fizjo w środę, a do tej pory będę sobie robić ćwiczenia stabilizujące.
Wypiski jutro

No to teraz czekam na nowy dziennik

Ja pierdzielę, znowu jakiś szit Cię złapał

Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2012-05-12 23:49:39