Szacuny
13
Napisanych postów
1410
Wiek
40 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
13811
Czegoś nie rozumiem, ćwiczysz SW. I boisz się wp******u? Nosz w mordę, stary nie jestem, ale jeszcze niedawno gdy byłem w szkole to nie raz się lało, nikt nikogo nie skatował. A biło się z ludźmi którzy lądowali w poprawczaku i na kątach mieli niezłe rozboje. Ryj nie szklanka. Kształtuj charakter, czym szybciej tym lepiej. Jedyne co widzę w tym temacie to to że następne pokolenia są coraz bardziej zniewieściałe. Wyskocz na solo (dostać w ryj to nie hańba), albo powiedź im żeby przyszli na trening tam możecie posparować.
Szacuny
1
Napisanych postów
136
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
356
isze z troche innym problemem niż koledzy wyzej, ale tez się on mieścy chyba w tym dziale. mieszkam na wsi i moim bliskim sąsiadem jest pewien jak to sie mówi kolokwialnie menel. mieszka w ruderze, nie pracuje, zyje jedynie z zasiłku i z tego co mu synowie przywiozą czasami. tylko jak oni przyjeżdżają to chlają razem dopóki wszyskiego nie przepiją. wtedy oni wracają do domów na obiadek a ten sam zostaje bez kasy. synowie go nie chcą wziąć do siebie. dodatkowo go biją czesto po pijanemu. chłop ten ma 60 lat. szkoda mi go jest bo już sędziwy jest i nie wydaje mi się żeby zasłużył na ten los. mieszka sam nie ma światła to chodze czasami z nim pogadać, czy dam mu jakieś gazety czy jedzenie co zostaje z domu. mogę mu pomóc jakoś? zgłosić to gdzieś? jeszcze przepędziłem łebków którzy mu dokuczali
Szacuny
2
Napisanych postów
37
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
556
gość ma 60 lat i żadnych perspektyw, nie dziwię się że tyle pije. możesz mu znaleźć jakąś robotę na czarno skoro i tak się nudzi mimo to najlepiej by było pogadać z nim i zmotywować do życia ale to będzie cholernie trudne. Możliwe też, że da się jakieś świadczenia od państwa uzyskać, ktoś kompetentny musi się wypowiedzieć. Ale w jego obecnym stanie i tak przechlałby każdą złotówkę
Szacuny
77
Napisanych postów
11983
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
79498
model-Nie wiem,czy gdzieś w Twojej okolicy jest Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej.Jeśli jest,to tam możesz zgłosić problem.60 lat,to jeszcze nie sędziwy wiek,ale każdy wie,że alkohol ma to do siebie,ze w zbyt dużej ilości mocno niszczy człowieka i fizycznie i psychicznie.Jak go synowie biją,to możesz zgłosić to na Policji,ale wtedy wiadomo,że synowie tego pana nie będą za Tobą przepadać i mogą stworzyć Tobie problemy.
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.