Panda: codziennie DT! 20/69/152/175 /275

70 starczy

No 70 cm może być, na razie jest niemal idealnie połowa tego.

Środa- dnt, trochę płaczu i zgrzytania zębów. (dieta jak zawsze jest, ale na potreningu.pl, nie ma sensu chyba wrzucać zrzutów) Nie umiem jednak dobrać intensywności dołu... Wczoraj było spoko, ale dzisiaj dupa, czwórki i przywodziciele utrudniają mi chodzenie. Tyłek i wnętrze uda jeszcze bym zrozumiał, ale po czym mnie bolą czwórki? Czyżbym się naprawdę odzwyczaił od tylnych siadów?

Witam,

wypiski z czwartku i piątku mam na papierze, trochę nie wyrobiłem się z zapisaniem wszystkiego dzień po dniu, a w dodatku dostałem bana od Traktora. Nie rozpisuję się, bo nie wiem i czy ten post nie zniknie i czy kolejne konto nie zostanie automatycznie zbanowane (chociaż ludzie na banicji prowadzą dzienniki z innych kont...).

Zobaczę jak się będzie sytuacja rozwijać. Ćwiczę, jem, dziennik prowadzę w konwencjonalnej formie. Wrzucam filma, bo dawno nic tu nie było kolorowego:





Zmieniony przez - Pandaaa w dniu 2012-09-01 23:42:46

Widzę, że tylko Tomasz się udzielał a Traktor nic. Więc zbanował Cię z biegu bez słowa?

No naturalnie że tak. W TdP wypowiadałem się tylko w moim arcie + w 1 czy 2 tematach, w których ludzie prosili mnie o pomoc. Dostałem jeszcze 2 prośby, w tym 1 od NextOne, ale nie zdążyłem pomóc ;) Zresztą i tak miałem to zrobić przez pw, bo sam wiesz jak na forum. Dodam jeszcze, że gość pokasował moje wypowiedzi z mojego arta w zaawansowanych. Nie chce mi się tego komentować, mój stosunek emocjonalny do zaistniałej sytuacji całkowicie streszcza się w słowach wypowiadanych przez jednego z bohaterów dialogu powyżej.

Zmieniony przez - Pandaaa w dniu 2012-09-01 23:59:35

Nie miałem okazji wspomnieć, ale wreszcie przystosowałem się jakoś do splita z partią 2 x w tygodniu. Pierwsze 2 tygodnie masakra, ale ciało zachowywało się jak u totalnie zielonego- wypadł mi 1 trening nóg przez naprawdę największe domsy jakie w życiu miałem, chodziłem z zakwasami na następne treningi, mimo, że tak nie powinno być. Teraz trochę zelżało wszystko i nareszcie będę mógł się wpasowywać w superkomensację.

Zapomniałem, że bycie endo + nowicjuszem ma 1 zaletę: mięśnie rosną DOSŁOWNIE z dnia na dzień...Zdaję sobie sprawę, że zakwasy oznaczają stan zapalny, czyli samo to powiększa "sztucznie" mięsień, ale i tak jest znaczna poprawa przywodziecieli, łydki, góry klaty, dwójek i czwórek. Naprawdę dzień-dwa dni później pod ręką czuć mięśnie, których nie było.

Waga też spada w dół, wczoraj 91,7-8.


Scorcha ogarniczyłem od czwartku, odstawiłem zupełnie od soboty i na 2 tygodnie zjeżdzam z kofeiną do okolic 200 mg przedtreningowo. W ostatnich dwóch tygodniach "cyklu" dojechałem do 600-700 mg dziennie, które też mnie zaczęło dopiero odczuwalnie klepać, gdy spożywałem wszystko w przeciągu 2-3 godzin, a nie całego dnia. (Dopiero taka dawka kofy + pierdół w spalaczu jest przeze mnie odczuwalna na treningu ). Sajdów nie było, ale rozwinęła się tolerancja i trzeba teraz dać sobie spokój. Kofeina tylko w dt przez 2 tygodnie, a potem od razu rozprawiam się z końcówką opakowania Scorcha.



Film na dzisiaj (kto wie ocb, ten wie; na niesłusznej banicji postanowiłem poświęcić się rozwojowi artystycznemu)

http://www.grapheine.com/bombaytv/webdesign-pl-acb50745e505768a65b0dfea24e525c0.html 

Mi też odpadnie trening nóg. Który miał być wczoraj i chciałem go przenieś na dziś. Ale to sensu najmniejszego nie ma. DOMSy dalej mnie trzymają. Już tydzień... Masakra. Dziś sobie zrobię barki. Najwyżej do dnia pleców, dorzucę jakieś wykroki i tyle, albo nawet nic nie dorzucę. Żeby się te nogi zregenerowały porządnie.

Zastanawiam się, czy nie rzuciłem się po tej 2 miesięcznej przerwie na zbyt głęboką wodę. Czy nie lepiej było pocisnać FBW A/B z 6tyg. :P

biedny

ładne jaja z tym banem...

ale przynajmniej teraz masz fajny nick

Venc- ćwicz, nie pyerdol. Nie umrzesz od jednego treningu na zakwasach...
Dobrze się rozgrzej, wysmaruj i lecisz (chociaż wątpię, żeby to były po tygodniu jeszcze mocne zakwasy)

Lucyferka

biedny

Dziękuję za współczucie

Ps, każdy Twój avatar jest ładniejszy od poprzedniego

MARIAN 17

ładne jaja z tym banem...

ale przynajmniej teraz masz fajny nick

Też staram się szukać pozytywów