oskar1994 DT-MASA!!!

.....

Czemu nie wrocisz do SW?? Z tego co pisales to sukcesy byly.

CO do robienia masy to niestety ale dieta kuleje, pewnie zdajesz sobie z tego sprawe. Rozumiem ze ogranicza Cie wiek i wogole ale gdybys wprowadzil nawet male zmiany byloby latwiej walczyc o mase.

Na poczatek do sniadania dalbym platki owsiane zamiast miodowych\czekoladowych, jak dodasz jakies owoce itp to smakuja naprawde spoko. Ja na sniadenie zawsze jem platki + wpc bo nie mam na nic wiecej czasu.

Dodaj twarog, serek wiejski, jajka ogolnie dobre zrodla bialka bo brakuje troche.

Oliwa tez by nie zaszkodzila

Od września wracam do sztuk walki, ponieważ trudno mi bez tego spędzać czas. Brakuje mi tej adrenalinki, po prostu kocham sztuki walki, więc od września alb na MMA, albo na boks. Planowałem, aby się teraz zapisać, ale za bardzo nie ma sensu, ponieważ kluby zamykają na wakacje, a ja będe jeździł po Europie, więc sprawy by się nawzajem kolidowały.

Co do tej diety, wiem, wiem, że kuleje. Jeszcze w tym miesiącu zaczynam normalne odżywianie, bo tak to długo nie pociągne z takim odżywianiem.
Wcześniej jako tako utrzymywałem dietę, na śniadanie właśnie płatki owsiane z jakimiś owocami, na obiad ryże, mięcha, przed snem twarogi itd, ale niestety jakoś się tym "przejadłem" i nie mogłem się zmusić do spożywania takich posiłków. Postanowiłem, że zrobię sobie przerwę, więc teraz najwyższy czas, aby powrócić do w miarę normalnego odżywiania. Myślę, iż za około tydzień zacznę ;)

Dzięki za pomoc, na pewno wezmę ją pod uwagę podczas lepszego odżywiania :)

kalikstat

Cześć, obserwuję twój temat Sylwetka super, progres jak na 2 miesiące - zacnie
Zazdroszę Ci tego BF
IMO dorzuc węgli, bo przy twojej przemianie napewno Cię nie zaleje, a szybciej zaczniesz rosnąć Jak pisze poczes dopracują troszkę dietę (wiem, ze moze byc trudne) a efekty będą mega Widać, że masz do tego sportu predyspozycje

Cześć :)
Dzięki za słowa otuchy
Tak jak wyżej, w tym tygodniu biorę się za w miarę porządne odżywianie, tak jak było miesiąc temu, więc wegle na pewno wpadną, bo tak jak mówisz - nie ma opcji, aby mnie zalało.
Nie można się obijać kurcze :)
Skoro mam do tego sportu predyspozycje to nie mogę tego zaprzepaścić, tylko wykorzystać okazję

Dzięki za pomoc
Pozdrawiam.

oskar1994

Co do tej diety, wiem, wiem, że kuleje. Jeszcze w tym miesiącu zaczynam normalne odżywianie, bo tak to długo nie pociągne z takim odżywianiem.
Wcześniej jako tako utrzymywałem dietę, na śniadanie właśnie płatki owsiane z jakimiś owocami, na obiad ryże, mięcha, przed snem twarogi itd, ale niestety jakoś się tym "przejadłem" i nie mogłem się zmusić do spożywania takich posiłków. Postanowiłem, że zrobię sobie przerwę, więc teraz najwyższy czas, aby powrócić do w miarę normalnego odżywiania. Myślę, iż za około tydzień zacznę ;)

Prowadzenie zdrowego odżywiania (specjalnie nie nazywam tego dietą, bo to kojarzy się z rygorem i czymś trudnym, wymagającym wielu poświęceń) wcale nie musi być trudne Najważniejsze jest żeby nie wkradała się monotonia - a to Cię pewnie wcześniej zgubiło. Oczywiście nie dajmy się zwariować. Jak raz w tygodniu skoczysz na kebaba to nic się nie stanie.

Jak piszesz "przejadłeś się". Wg mnie to winna monotonii. Na tym samym jedzeniu jechać dzień w dzień to i święty by zwariował Na śniadanie piszesz, że jadasz owsiane - bardzo dobry pomysł, do tego dajesz owoce, orzechy +mleko/wiejski serek i masz pełnowartościowy sycący posiłek. Jak to Ci się nudzi możesz zrobić jajecznicę (wcale nie wymaga duzo czasu), albo jakiś omlet Na obiady nie jadaj ciągle kurczaka z ryżem. Rób różne rotacje: makarony/kasze gryczana i jęczmienna/ ryż / ziemniaki. Kuraka możesz wymieniać na inne mięsa - wołowina, wieprzowina i ryby Na kolację nie musisz jechać ciągle na twarogu i oliwie. Możesz zrobić jajecznicę, jajka gotowane, serek wiejski na ostro albo słodko, coś a'la sałatka grecka - wiejski/twaróg + warzywa + oliwa + zioła i masz dobrą kolację

Jak coś zapraszam też do mnie Tam staram się w miarę mozliwości zmieniać żarcie, ale ciągle pozostając przy zdrowym

..

Prowadzenie zdrowego odżywiania (specjalnie nie nazywam tego dietą, bo to kojarzy się z rygorem i czymś trudnym, wymagającym wielu poświęceń) wcale nie musi być trudne Najważniejsze jest żeby nie wkradała się monotonia - a to Cię pewnie wcześniej zgubiło. Oczywiście nie dajmy się zwariować. Jak raz w tygodniu skoczysz na kebaba to nic się nie stanie.

Jak piszesz "przejadłeś się". Wg mnie to winna monotonii. Na tym samym jedzeniu jechać dzień w dzień to i święty by zwariował Na śniadanie piszesz, że jadasz owsiane - bardzo dobry pomysł, do tego dajesz owoce, orzechy +mleko/wiejski serek i masz pełnowartościowy sycący posiłek. Jak to Ci się nudzi możesz zrobić jajecznicę (wcale nie wymaga duzo czasu), albo jakiś omlet Na obiady nie jadaj ciągle kurczaka z ryżem. Rób różne rotacje: makarony/kasze gryczana i jęczmienna/ ryż / ziemniaki. Kuraka możesz wymieniać na inne mięsa - wołowina, wieprzowina i ryby Na kolację nie musisz jechać ciągle na twarogu i oliwie. Możesz zrobić jajecznicę, jajka gotowane, serek wiejski na ostro albo słodko, coś a'la sałatka grecka - wiejski/twaróg + warzywa + oliwa + zioła i masz dobrą kolację

Jak coś zapraszam też do mnie Tam staram się w miarę mozliwości zmieniać żarcie, ale ciągle pozostając przy zdrowym

Ja również nie wyobrażam sobie, aby mieć określoną dietę, dlatego w każdych wpiskach używam słowa "odżywianie". Może kiedyś w przyszłości będę posiadał określoną dietę, ale myślę, że na dłuższą metę jest to niepotrzebne, ponieważ zdrowe odżywianie powinno wystarczyć - mam taką nadzieję... Przecież nie jestem kulturystą

Gdybym mógł to bym robił "mieszankę" z jedzonkiem, ale nie zawsze możliwości na to nie pozwalały. Teraz będzie o wiele lepiej, jestem tego pewien
Jest tyle produktów na rynku i można robić takie jedzonka przy masowaniu, że aż się tego nie doliczymy, tylko trzeba mieć chęci i być w miarę kreatywnym - chociaż i tak wszystko można znaleźć w świecie internetu

Właśnie obserwuję Twój DT :)

Obserwuj też dziennik Artura przeglądając Jego dziennik można poczuć się głodnym ;)
https://www.sfd.pl/PO_NAJMNIEJSZEJ_LINII_OPORU_....-t865004-s9.html 

Zdecydowanie

>>>>>> 20.06.2012 <<<<<<



ODŻYWIANIE:

1- śniadanie:
- płatki czekoladowe w 300ml mleka

2- II śniadanie:
- 4 kawałki chleba ze szynką

3- obiad:
- 2 talerze zupy pomidorowej

4- kolacja
- 3 parówki
- 8 kawałków chleba ze szynką i świeżym ogórkiem

>>>>>>> 21.06.2012 <<<<<<




ODŻYWIANIE:

1- śniadanie:
- płatki czekoladowe w 300ml mleka

2- II śniadanie:
hot dog z ketchupem

3- obiad:
- kotlet mielony + ziemniaki + mizeria

4- kolacja:
- 12 kawałków chleba: - 2 serem i rzodkiewką: - 2 z serkiem topionym o rzodkiewką: 10- z pasztetem drobiowym




A tutaj plażowe foty. ;d
Mogę się pochwalić - I miejsce w piłce plażowej ;d

Gratki Jesteś znad morza?

Tak jest, Gdynia :)

Który to Ty ? :D