cvfdbkz / Moge Wszystko

Waga 97kg czyli stoi ciagle, trzeba uciac wegle do ~100g od nowego tygodnia.

Cv, a pytanie natury filozoficznej - dlaczego tak kurczowo trzymasz się progu 3000kcal? Wiem, że forum i kalkulatory mówią inaczej ale nie warto się zdać na własne ciało = jak nie chudnę, to jem za dużo?
Spójrz na to tak, teoretycznie Bull na 2100kcal powinien wyglądać jak jesienna suszonka, natomiast Hubert przy 5000+ jak sumita na masie, a praktyka jest inna. Może warto w końcu posłuchać sygnałów ciała, a nie tylko stale klepać regułkę kalkulatorową?

Od niepamiętnych czasów nurtuje mnie to obsesyjne trzymanie się 3-4 tysięcy kcal na redukcji. Na recompie ok, ale czy to oznacza, że odchudzanie jest już passé?

no dokładnie....
ja w grudniu jadłem ok 4700kcal przy wadze 79-80kg i nie ruszyłem z miejsca ze dwa miesiące mimo że dokładałem cały czas...
natomiast na redukcji nie poleci ze mnie nic jeżeli dam więcej jak 2500 może 2700 przy wiekszej aktywności.
ale wicej jak 2400 teray nawet nie daje bo bede stal w miejscu

dabadu nie pocieszyłeś mnie \

heh no taka prawda
miałem prawie 5000kcal i w waga nawet nie drgała...!
natomiast redukcje zacząłem od 3000 kcal to przez 2 tygodnie ani milimetra z pasa i ani grama z wagi !

Tu nie chodzi o to ze "jem za duzo wiec nie chudne" chudne, powoli, tak ma byc. Wiadomo ze fajnie jakby forma juz była ale nie chce potem załowac wiec wole to zrobic z głowa, rok temu ucinałem ciagle powtarzajac sobie ze dam rade i jednak troche tego miecha popaliłem, teraz jego zachowanie jest priorytetem choc i tak juz troche poleciało.

U mnie to wegle najbardziej przeszkadzaja w wycince wiec je stopniowo bd z diety ucinał. A trzymanie sie tych 3000kcal nie ma nic do rzeczy, ale faktem jest ze nie chce schodzic nizej bo moge umrzec z głodu i to jest jedyny powod.

Zeby obliczyc zapotrzebowanie itp... nie uzywam zadnych kalkulatorów ktore mozna znalesc w sieci. Mniej-wiecej wiem od jakiego pułapu mam zaczac, całej diety i wszystkiego co z tym zwiazane nie opieram tylko na teorii wiec luz.

Jak juz wejde na CKD w ostatniej fazie wycinki to zejscie na 2---kcal jest nieuniknione.

Ok, a czy skuteczność ckd nie będzie się sprowadzała do obcięcia 1000 kcal dziennie/7000kcal tygodniowo?

No i tu właśnie jest zabawnie, bo na CKD NALEŻY podnieść ilość kalorii, bo w ketozie tłuszcze dostarczają mniej energii niż normalnie tj. około 7kcal/gram. Jedząc swoje 3000kcal na keto z tego 2500 z fatu realnie wytworzysz ujemny bilans o przeszło 500kcal i to to spowoduje chudnięcia, a nie sam fakt ketozy...

Słyszałem tez ze trudno wejsc w keto na duzej ilosci białka, >2,2g/kgmc gdzies.
Prawda?