DT / shrimp2 / rok2 / podsumowanie s. 157

Pani Hania

Krewetko, cudnie się kurczysz!

jak z krewetki zostanie pól to nie bedzie czego jesc

krewetko - rządzisz kochana, piękne spadeczki

jak z krewetki zostanie pól
Ale to będzie konkretne pół krewetki
Kiedyś się mocno dziwiłam, jak to jest, że mam wielki zad, a tyłek mnie boli, jak siedzę na twardym schodku. No ale co się dziwić, jak cała ta wielka poducha była z tłuszczu, który się siadając na boki rozlewał i de facto siedziałam na kościach. Ot paradoks grubasa

ale przy tych marnych 4 czułam jak mi mięśnie drżą jak w febrze

krewetko ja do niedawna robilam z 3kg, teraz przeszlam do 4kg ale przy 4 serii to febra mi rece lapie jak i Tobie na bicka ladnie pocisnelas - u mnie 6kg to maks

ale masz fajnego avatarka - krewetka na rowerze

Zasłużone te spadki

Gratuluję 7 z przodu juz widzę ten banan na buzi, kiedy ją na wadze zobaczyłaś

Wkrótce także znikną 3-cyfrowe obwody

Będziemy świętować

redcow no to super, bo kompletnie nie miałam pojęcia za co łapać
W nagrodę dzisiaj wiem, że mam bicki

chanula pewnie z tęsknoty Oddałam mój dzisiaj na chwilę do serwisu

filonka do dwucyfrówek jeszcze długa droga, ale fajnie jest jak jest

Dzień 118 - skakanka

Jako się rzekło, miało być bieganie, ale leje i leje, końca nie widać :/



Wydłużyłam pierwszą i ostatnią przerwę, żeby serducho odpoczęło
Skoki też wydłużone.
Na końcu mi się nogi plątały, ale lubię skakankę

Dzień 119 - trening siłowy 3



obli mam pytanie do 3b. Instruktorka zgadywała, że chodzi o ściąganie drążka do brzucha, ja że raczej sznur. Podpowiedz. Jak bez różnicy, to wolę sznur. Przy drążku pod koniec ruchu zginam łokcie.

I oficjalnie dziękuję za suplement
Dostałam wczoraj S.A.W. by Trec

https://www.sfd.pl/S.A.W.__NOWY_PRODUKT_PRZEDTRENINGOWY!-t749911.html 

Jestem koksem

Przedziwne uczucie. Jakby ktoś wbijał tysiące maleńkich szpileczek. Coś jak przy przejechaniu spirytem po wydepilowanej skórze
I to uczucie przychodziło falami. Najpierw nogi, potem nogi z brzuchem, a na końcu także ręce.

I miałam bardzo miłe spotkanie na siłce. Dziewczyna mi powiedziała, że mnie nie poznała, a nie widziałyśmy się od lutego. Znaczy, że mimo że praktycznie waga i obwody od wtedy stoją, to coś się jednak działo
Wniosek: nie ma co narzekać, nawet jak pozornie stoi, tylko robić swoje, a organizm taki czy inny pożytek sobie z tego wyciągnie

Zmieniony przez - shrimp2 w dniu 2012-06-06 14:19:52