No może nie całkiem taki fun, bo się trochę kułam i znów się bogu ducha winnej ścianie oberwało Ciekawe, że wcale niechcący w tym samym miejscu bardzo długiego korytarza tylko z 10 cm wyżej niż poprzednio. Poczytuję to za dobrą monetę i efekt rozciągania. Kiedyś mam nadzieję skopać ją na wysokości ramienia i to z półobrotu jak Chuck Norris
Pierwszy rok: http://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html#post2
Drugi rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok2_/_podsumowanie_s._157_-t835141-s157.html#post2
Przemiana: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_SHRIMP2-t953222.html
Redukcja: http://www.sfd.pl/Brand_New_Kreweta,_czyli_startując_od_pulpeta_;__-t956939.html
Trzeci rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok3-t917908.html
Krewetko podziwiam, ze robisz taki trening dla zabawy
Ja wczoraj zrobilam okrojona wersje (odgapilam tez tabelke) i dlugo nie moglam dojsc do siebie
Trzymam kciuki za kolejny okres i będę po cichutku zaglądać dla inspiracji :)
rudzilla za kciuki dziękuję, bardzo się przydadzą. Na razie się nie inspiruj, bo jakoś wyjątkowo mi ten dzienniczek marnie idzie :/ Ale będzie lepiej
No cóż, trudno, zaburzę tą idylliczną niedzielę pięknych spadków w dziennikach i wkleję moją żałobną :/
Wracam do aptekarskiego ważenia co do grama. Sprawdziłam sobie wyrywkowo dwa produkty z codziennego menu i np. jajko liczę przeciętne (60 g), a moje giganty mają ok. 80g, co od razu przy minimum 2 sztukach codziennie zmienia mi michę o ok. 50 kcal. Smalec, który jem łyżeczką liczę jako 10g, a jak zważyłam, wyszło 13g, czyli znów ok. 25 kcal. To samo z masłem, tranem i pewnie mlekiem do kawy. Suma sumarum miskę mam ostatnio niedoważoną i to możliwe, że wcale nie lekko.
Stwierdziłam też, że jak mam w menu sernik lub lody z wheya to mnie tak nie nosi na słodkie, bo mam poczucie, że mam jakiś łakoć i się tak nie umartwiam Strasznie mnie za to nosi po owocu, w związku z czym pozbywam się z michy pomelo i jabłek, na korzyść lodów jagodowych z wheyem.
Dzień 20 - miska wysoka, DNT
I powtórzę się z pytaniem:
Gubią mnie cheaty. Obliques, czy ja bym mogła iść systemem 3 x 1600 + 1 x 1800 + 2 x 1600 + 1 x 1800 (cheat)? Wtedy mam cheat zawsze tego samego dnia i robiłabym go sobie w czwartki gdy mam zajęcia w budynku z fajnym barkiem. Nie musiałabym brać dodatkowego pudła z posiłkiem, tylko zjadłabym obiad w barku w pracy. No i tym sposobem miałabym łatwiej organizacyjnie i prościej, bo bym nie uciekała w słodycze i miałabym ograniczenie ilościowe - obiad i koniec, a nie jakieś cholerne podjadanie w domu.
I dalej nie wiem czy ja ten cheat jakoś wliczam w te 1800, czy to jest bonus poza tą kalorycznością?
Zmieniony przez - shrimp2 w dniu 2012-02-26 20:00:55
Pierwszy rok: http://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html#post2
Drugi rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok2_/_podsumowanie_s._157_-t835141-s157.html#post2
Przemiana: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_SHRIMP2-t953222.html
Redukcja: http://www.sfd.pl/Brand_New_Kreweta,_czyli_startując_od_pulpeta_;__-t956939.html
Trzeci rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok3-t917908.html
Wiesz, ja przez te 2.5 roku cwiczen stalam sie (zaryzykuje) tak insulinowrazliwa (?), ze musialam wyrzucic wiekszosc owocow, wszelkie slodycze, syrop klonowy, a nawet kvrva platki owsiane i dopiero jak zjem tlusto + straki to czuje sie dobrze, syto i nie mam fizycznych jazd i parcia na dalsze ww. Od slodyczy dostawalam drzaczki i napadow lekowych
Zmieniony przez - wrong w dniu 2012-02-26 20:19:48
The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar
Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'
HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm
Wspólnymi siłami damy radę.
The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar
Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'
HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm
siłownia - orbitrek
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- ...
- 162