DT / shrimp2 / rok2 / podsumowanie s. 157

ale zeszło gratulacje!

Bedzie przesylka ekspresowa do Polski

Super:) Kawał dobrej roboty ... :)

Tyle entuzjazmu, dziękuję

Chiba muszę trochę optymizmu pożyczyć.
Bierz, aktualnie mam zapas

wrong Ty się z niczym nie wygłupiaj Po prostu kup wino i czekaj

Dzień 116 - DNT

Micha: łosoś, warzywa, koktajl, cynamoniada, ziółka.

W S P A N I A L E !!!!!!!!!!!!
gratki Krewetko!

i ja się przyłączam, bo obserwuję zmagania, a nigdy nic nie napiszę - taka łajza jestem. Bardzo ładnie btw. wiesz, że zawsze sobie o Tobie pomyślę, jak rozglądam się za krewetkami na mrożonkach? Twój nick ma MOC wypiera z mojego umysłu wizje dania jakie z nich przygotuję, tylko widzę Ciebie

Krewetko- znowu wymiatasz! Cieszę się, że ruszyło Gratulacje

czekam cierpliwie

gratuluję spadków krewetko

Dzień 117 - trening siłowy 2


* zabójcze jest to tempo
** nie mam pojęcia ile kg powinnam była wziąć do tego francuza, ale przy tych marnych 4 czułam jak mi mięśnie drżą jak w febrze, więc przy nich zostałam, zresztą przy wyciskaniu na 30 st. też czułam dygot, jednak inaczej pracuje się hantlami niż ze sztangą
*** 12, bo się z Melmanką zagadałam i mi łapy odpoczęły

Sąsiadka mnie dzisiaj skomplementowała
Bardzo miła emerytka, z poczuciem humoru, więc zawsze sobie z nią kilka zdań wymienię.
Idę więc do domu, pani Hania siedzi przed blokiem. Uśmiecham się z daleka, pani Hania nic. Podchodzę i zagaduję, pani Hania się ocknęła i mówi: o matko, a ja pani zupełnie nie poznałam, ależ pani schudła.
Ja: pani Haniu, to najlepszy komplement jaki mi pani mogła powiedzieć
i strzelam uśmiech od ucha do ucha
na co Hania z filuternym uśmiechem: ale tak w ogóle to pani wie, że w moim wieku to ja po prostu w ogóle kiepsko widzę i mało kogo poznaję?