Nothing Gonna Be The Same Now! - Świeży start i małe podsum. str. 196

Skubiesz skórę przy paznokciach, obgryzasz paznokcie, czy coś w tym stylu? Szczypie, bo masz tam rany. Jeśli skubiesz, obgryzasz itp i przestaniesz to skóra sama się zregeneruje i nie będzie bolało, wygląd też się poprawi. Jeśli nie, to nie mam pomysłu.

I jak rower? Gdzie te obiecane zdjęcia? Swoją drogą, ty wczoraj rower dostałeś, w moim poszła opona.

Ja też tak mam czasem jak obgryze jakiegoś pazura za bardzo wtedy robi sie tak zwany "zastrzał" i skóra strasznie piecze , wtedy wlewam sobie wrzątek do kieliszka i wkładam bolący palec do tej wody tzn tak wkładam i wyciągam tylko tak zamaczam(żeby sie nie poparzyć) robie tak z 8-10x na palca bolącego, potem skóra robi sie mieciutka i przestaje boleć.



Babcia mi tak kiedyś kazała robić i do dziś sie sprawdza

A i nie obgryzaj wiecej pazurów!!

Zmieniony przez - Buli915 w dniu 2012-05-23 15:21:51

Mikers - dokładnie tak. Skubie te skórki, bo mnie drażni jak tak odchodzą. I koło się zamyka ... A co do obgryzania - kiedyś za młodego owszem, teraz już nie.

Jak wspominałem, zdjęcie roweru wrzucę dziś, bo wczoraj nie wziąłem telefonu, jak składałem rower. A tam, opona to groszowe sprawy

Ciekaw jestem, czy metabolizm jeszcze bardzie się nakręci przez jazdę na rowerze. A i czy jest gdzieś taka mapa w internecie, gdzie będę mógł sam zaznaczyć punkty, przez które przejechałem, żeby dokładnie obliczyć trasę? Bo mieli dodać gratis licznik, i nie dodali ... A na razie szkoda mi już kasy - jeszcze dzień matki w sobotę

Nie obgryzam za Chiny już, bo to fatalnie wygląda. Kiedyś obgryzałem za młody - i do tej pory źle to wygląda. Muszę również kupić maść co by nawilżyć ręce, bo mam strasznie suche. Jeszcze trochę, i się będzie z nich sypać

Zmieniony przez - Regenat w dniu 2012-05-23 15:25:07

Napisz w dziale "zdrowie", może Ci pomogą :)

Zacznij dbać o ręce. Nie ma nic gorszego niż niezadbany człowiek. Ręce to wizytówka człowieka. Krem do suchych rąk, obcięte paznokcie i przycięte skórki, to normalka. Laski nie lubią jak facet je maca brudnymi i szorstkimi łapami, uwierz.

I nie stresuj się brakiem treningu. Wykorzystaj czas na odpoczynek, podchodź na luzie, nikt Cie nie goni, nie startujesz w konkursie. Ty jeszcze zdrowiejesz i popadanie w skrajności tylko zaszkodzi.

Na świeżo po treningu ... Masakra. Takiej duchoty na siłowni dawno nie było. Chyba z 20 osób było, i nie szło oddychać ...

Zastanawiam się co tutaj jeszcze dziś zjeść, gdyż już dziś mi wyszło : Suma dobowa: 2070kcal, 148g białko, 59g tłuszcze, 229g węglowodany. Może jakaś jajecznica z 4 jaj wpadnie, bo węgli chyba nie ma co już podbijać - nie szarżować za bardzo?

Potem przy wypisce się znów ustosunkuję do Waszych wypowiedzi. Teraz muszę chwilę ochłonąć ...

Dowal węgli śmiało, jeżeli masz okazję i możesz w siebie wepchnąć to czemu tego nie zrobić? Akurat kcal więcej będzie, a dodatkowo DT to wiesz ;)

Lepiej tłuszczami i białkiem. Zjedz te jajka.

Nie rozumiem czemu tłuszczami tymbardziej, że jest po treningu i mógłby skorzystać z okna anabolicznego

Venc1Lq - Chciałem założyć, ale Paweł mi pomógł i wiem co kupić. Zobaczymy co będzie po kremie, i obcinaniu skórek

Paweł - Dzięki po raz enty za pomoc Jutro zrobię jak mówiliśmy

Staranny - Bo ja mam za mało tłuszczy. Dużo za mało.


Nothing Gonna Be The Same Now !


Dzień 52/DT/23.05.2012

Trening Push&Pull - dzień 28 - Pull B

Trenowane części ciała: plecy, naramienne, nogi - uda, bicepsy, brzuch

Ściąganie drążka wyciągu górnego do karku
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 30kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 35kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 35kg
Seria nr 4: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 35kg
Wiosłowanie sztangą podchwytem
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 40kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 40kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 45kg
Seria nr 4: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 50kg
Odwodzenie ramion w bok w opadzie tułowia stojąc
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 5kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 7kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 7kg
Face Pull
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 17,5kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 20kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 22,5kg
Uginanie podudzi siedząc na maszynie
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 25kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 25kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 30kg
Uginanie przedramion ze sztangielkami supinacją stojąc
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 9kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 12kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 12kg
Unoszenie nóg w zwisie na drążku
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 15, obciążenie: 0kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 0kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 0kg
Spięcia brzucha na wyciągu klęcząc "Allaszki"
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 15, obciążenie: 17,5kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 20kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 22,5kg

Wnioski/pytania:

Mimo ogromnej duchoty na siłowni, bardzo dobrze mi się ćwiczyło. Czasem było ciężko złapać oddech, ale dałem radę. Większych zastrzeżeń bądź pytań nie mam, ale pragnę przeprosić, bo ciągle się przedłużają filmiki. Głupio tak kogoś poprosić o kręcenie filmu, jak robię małymi ciężarami. Telefonu nie postawię, bo mam HTC i nie ustałby, a z kumplem ciągle się mijamy ...

Potrzebuję jakieś motywujące piosenki. Najlepiej polski hip hop, bo czasem mają dobre przesłanie, ale również inne gatunki, które dają kopa również mile widziane. Dziękuję

Rower - dziennie będę robił teraz około 20-25 km. Jak wracałem z pracy (10km), to ciągle na najwyższych biegach, i powiem Wam, że czwórki ładnie się spompowały

Micha:

Co do diety, rozmawiałem z Pawłem, że trzeba by było ustalić taką dolną granicę poniżej której nie mogę już schodzić w dni treningowe. Co w takim wypadku proponujecie?

Suma dobowa: 2349kcal, 164g białko, 70g tłuszcze, 257g węglowodany

Foty:

Znów zapomniałem zrobić foty roweru. Wybaczcie, rano nadrobię na bank.