Nothing Gonna Be The Same Now! - Świeży start i małe podsum. str. 196

Kubinho - jak nie będę jadł, to zgubię to, co zrobiłem. A dziś waga na czczo pokazała równiutkie 72 kg...



Nothing Gonna Be The Same Now !


Dzień 27/DT/28.04.2012

Trening Push&Pull - dzień 6 - Pull B

Trenowane części ciała: plecy, naramienne, nogi - uda, bicepsy, brzuch
Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki piersiowej
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 30kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 35kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 35kg
Seria nr 4: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 35kg
Wiosłowanie sztangą lewa podchwyt - prawa nachwyt
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 40kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 40kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 40kg
Seria nr 4: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 40kg
Odwodzenie ramion w bok tułowia stojąc
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 5kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 7kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 7kg
Face Pull - zaj**iste !
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 17,5kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 20kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 22,5kg
Uginanie podudzi leżąc na maszynie
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 25kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 25kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 25kg
Uginanie przedramion ze sztangielkami supinacją stojąc
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 9kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 12kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 12kg
Uginanie nadgarstków ze sztangielką nachwytem
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 5kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 5kg
Uginanie nadgarstków ze sztangielką podchwytem
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 7kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 7kg
Unoszenie nóg w zwisie na drążku
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 15, obciążenie: 0kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 0kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 0kg
Spięcia brzucha na wyciągu klęcząc "Allaszki"
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 15, obciążenie: 17,5kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 20kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 22,5kg

Wnioski/pytania:

Pierwszy raz wykonywałem ćwiczenie Face Pull i zapewne trochę technika kulała, ale czułem tylne aktony barków niesamowicie ! Super ćwiczenie.

1. Co z brzuchem? Co dodać? Bo trochę monotonne te dwa ćwiczenia ciągle.

Jedzenie:

1. Owsianka -> Fota.
2. II śniadanie -> Fota.
3. I Obiad -> Fota.
4. II Obiad -> Fota.
5. 2 kromki chleba 8 ziaren + 3 jajka -> Nie chce mi się już robić foty

Kurde, dziś w sumie od I obiadu jadłem na siłę. Tak ciepło i duszno, że nawet jeść się nie chce, a trzeba, żeby nie zaniechać tego, co wypracowałem do tej pory.
Jak oceniacie te jedzenie? Mało/czego dodać, czego odjąć? Wydaje mi się, że jest znacznie lepiej, niż na samym początku - z dniem rozpoczęcia odbudowy.

Foty:

wiem ale jak będziesz wciskał na siłę to dobrze będziesz się czuł? rób jak uważasz tak żeby było dobrze dla Ciebie, pozdrawiam udanej majówki

Fotki ładne jedzenie na nich też daj trochę hehe :)

Apetyczne nie ma co. Sam gotujesz?

Kubinho - no tak, ale kurde nie chcę znów tracić na wadze .. Muszę jakieś shake ogarnąć. Schłodzone na pewno lepiej będzie wchodziło.

Steven - hehe Dzięki, jak wygląda apetycznie, to nic tylko się cieszyć

Gotuję przeważnie sam, bo rodzice jedzą inaczej, że tak powiem. Mniej zdrowo, czyli jakieś pizze, sosy do ziemniaków, panierowane rzeczy, których ja nie lubię itp. Ja nie jem ich "paści", za to Oni podkradają moje, albo muszę robić więcej

Dziś dzień nietreningowy. Wypad do Krakowa na mega plus. Pogoda świetna. Planowałem trening na jutro, ale ... no właśnie. Majówka i już z rana wyjeżdżam. Wtorek się ogarnie trening

Myślałem, że wypad do Krakowa skończy się na wielu czitach, ale na szczęście nie. Obiad był tak konkretny, że zjedzony o 13:00 do teraz mnie trzymał, i właśnie zjadłem dopiero kolację. Dziś było tak:

1. Standardowa owsianka z bakaliami.
2. 2 kromki + wieśniak - > Fota.
3. Obiad w Krakowie -> Fota. Polędwiczki wieprzowe w sosie z czarnego pieprzu, kasza gryczana i surówki. Tam gdzie jest puste miejsce, to był jeszcze jeden kawałek mięsa. Mięso zjedzone całe, ale kaszy jakieś 2/4-3/4.
4. Małe czity - kefir kubek, powerade light, cappy 100% pomarańczowy 330ml - i to by było na tyle.
5. 2 kromki razowaca + 3 jajka -> Fota.


Wiadomo, jutro majówka. Co lepiej pić z alkoholu? Piwa, czy wódkę? No i będzie grill ... więc może polecicie mi jaką kiełbasę sobie kupić? Nie chcę sobie zmarnować tego miesiąca ćwiczeń przez majówkę ...

Foty:








Zmieniony przez - Regenat w dniu 2012-04-29 19:39:46

O jakich czitach ty tutaj piszesz, proszę cię kefir- zaj**ista rzecz, powerade i cappy trochę mniej ale bez przesady, to się do czita wg mnie (szczególnie jeśli chodzi o ciebie ) nie zalicza
Powiem ci tylko, że podczas grilla najlepiej wchodzi schłodzone piwko, majówka jest raz w roku, baw się i korzystaj z życia. Jedz tyle ile dasz radę, a zakładam, że skoro to grill to będzie dużo mięcha
Poza tym, w jaki sposób miałoby ci to zaszkodzić? Najwyżej przytyjesz, a o to chyba chodzi
Miłej zabawy!

No właśnie myślałem, że skończy się jak rok temu na tortilli, piwach, lodach włoskich, jakiś jogurtach owocowych. A tutaj proszę. Jeden konkretny posiłek załatwił sprawę praktycznie do kolacji - jedynie kefir wcisnąłem, bo to zaj**ista rzecz wypić zimny kefir w taką pogodę

No tak, ale nie mogę przegiąć. Wszystko w granicach rozsądku, i spokojnie masujemy. Nie chcę wrócić do tego, co było kiedyś

Dziękuję, i wzajemnie, bo widziałem, że też szykuje się majówka Ale się nie mogę doczekać treningu we wtorek.

Zmieniony przez - Regenat w dniu 2012-04-29 20:31:32

Ja jutro idę na pierwszy trening z nowym planem, także cały teraz latam i nie mogę się doczekać tegoroczna majówka otwiera się pod znakiem 'masówka'

Nie jesteś sam. Czekamy na wtorek! Znalazłem coś co do picia w pewnym artykule na sdf: "Gdy pijesz, pij wódkę pod wodę/cytrynę. Ogranicz piwo do minimum.".

Zmieniony przez - pollitra w dniu 2012-04-29 21:57:12

O widzisz półlitra ! Dobre zdanie, także piwa dziś 0, a trochę wódki + woda i cytryna

Dziwi mnie fakt, że wczoraj nie czitowałem, zjadłem to co widać na fotach wyżej, a moja waga wskazała +1kg więcej. Wczoraj było 71,5, a dziś 72,5. WTF?! A w brzuchu burczało lekko, i leci właśnie owsianka ...