(a jak będą cuda, bo w moim wieku zaczynanie tego sportu to cud, to udam się do sekcji dwuboju na drugim końcu Wawy i będę dojeżdżał godzinę na trening)
...
Napisał(a)
Dobra, zobaczymy co i jak. Cudów się nie spodziewam- jak nie wyjdzie mi 3bój i 2bój to zawsze zostaje mi biceps
(a jak będą cuda, bo w moim wieku zaczynanie tego sportu to cud, to udam się do sekcji dwuboju na drugim końcu Wawy i będę dojeżdżał godzinę na trening)
(a jak będą cuda, bo w moim wieku zaczynanie tego sportu to cud, to udam się do sekcji dwuboju na drugim końcu Wawy i będę dojeżdżał godzinę na trening)
...
Napisał(a)
Powiem Ci że progres niesamowity. Największy w przysiadzie i wl.
Czyli te 4 miesiące nie poszły na marne. Oby teraz i redukcja była równie owocna.
Czyli te 4 miesiące nie poszły na marne. Oby teraz i redukcja była równie owocna.
Jeszcze przyjdzie czas
...
Napisał(a)
Dzięki za gratsy. Wszystko co łechcze moją próżność jest jak najbardziej akceptowane ;)
W międzyczasie wyhaczyłem kolejny błąd :) W MC powinno być max=216 (nie 213) i progres 27 (nie 24). DETAL, ale jestem czepialski.
PRZYPOMINAM, ŻE PAS BYŁ ZAKŁADANY TYLKO DO MC.
W międzyczasie wyhaczyłem kolejny błąd :) W MC powinno być max=216 (nie 213) i progres 27 (nie 24). DETAL, ale jestem czepialski.
PRZYPOMINAM, ŻE PAS BYŁ ZAKŁADANY TYLKO DO MC.
...
Napisał(a)
Ładny progres Pan zrobił.
Czekam na focie.
Zmieniony przez - cvfdbkz w dniu 2012-02-19 19:17:23
Zmieniony przez - cvfdbkz w dniu 2012-02-19 19:20:06
Czekam na focie.
Zmieniony przez - cvfdbkz w dniu 2012-02-19 19:17:23
Zmieniony przez - cvfdbkz w dniu 2012-02-19 19:20:06
...
Napisał(a)
Progres wielce zacny. Rowniez gratuluje i powodzenia w dazeniu do realizacji nastepnych celow
Nie poddam sie:
http://www.sfd.pl/poczes_/_Walka_o_progres-t826314.html
...
Napisał(a)
Jesli chodzi o cwiczenia pomocniczne do dwuboju to znalazlem fajny filmik
...
Napisał(a)
Dzisiaj po raz pierwszy wyebało słoneczko! Mega dobry dzień, na rozpoczęcie redukcji!
Zupełnie zmienił mi się mindset- teraz w lustrze widzę grubasa, ale to dobrze. Po to mamy periodyzację, żeby skupiać się na jednym celu.
Ponieważ zepsuła mi się waga i muszę wymienić ją w sklepie na nową- ten tydzień jest bez wyliczania gramatury. Wiem, ile jem i zobaczę pod koniec tygodnia ile ważę. W zależności od wyniku będę obcinał węgle.
Dzisiaj zarzucam parę zdjęć, bo dawno nie pokazywałem mojej michy- jest to raczej jednorazowa akcja.
Waga- 104,1 (na wadze wskazuje 104,5, ale zanim wróciłem ze sklepu z gazetą zdążyłem wypić 2 szklanki wody. Teraz to jest bez znaczenia, ale podsumowując spadek wagi po redukcji będę odejmował od 104,1; nie ma sensu zawyżać sobie wyniku opiciem się wody)
BCAA- dzisiaj przyszła pierwsza partia. W smaku taka niedobra, że wolałbym wypić płyn do naczyń, ale za drugim razem już daje radę.
Śniadanko (wołowinka, brokuły, jajka, ser żółty, marchewka, groszek, orzechy, oliwa)
Obiadek (filet z udka kurczaka, 150 gram ryżu, warzywa, oliwa, oprócz tego orzechy)
Potreningowy(2 banany z miodem+ białko z mlekiem)
Po-potreningowy żurek (1/3 proszku z torebki- wybrałem taki prawie bez chemii, 150 gram ryżu, filet z udka z kurczaka, brokuły, po ostygnięciu olej lniany, orzechy)
Jeszcze wpadnie twaróg z olejem lnianym na wieczór.
Oprócz tego były jeszcze 2 kawy słodzone cynamonem. (Sory, że bez zdjęć )
TRENING:
1. OD DZISIEJSZEGO TRENINGU UŻYWAM TYLKO NAJTWARDSZYCH GRYFÓW- będzie spadek w wynikach, ale trudno. Tylko one są miarodajne.
2. Na trening wyszła mi równa godzina. Ponieważ dzisiaj było bardziej pull, darowałem sobie rozciąganie tricepsów i klatki. Nogi tez nie były intensywnie rozciągane.
Ćwiczenia:
1. Fronty- lekko, 3 serie. Dałem ja na sam początek, mimo, że nie są dynamiczne. Partie ćwiczone na początku reagują najlepiej na trening, a mi zależy na wzmocnieniu czwórek. Mam nadzieję poprawić maksa na redukcji o kilkadziesiąt kilogramów- czy się uda, zobaczymy.
2. Hp- lekko
3. MC rwaniowe- z wybiciem? Nie wiem czy dobrze to robię i czy dobrze to nazywam ;)
4. Dociąg w butach, 2 serie po 5 powtórzeń nachwytem z zamkiem. Po drugiej serii zaczęła mi krew lecieć z kciuka (konkretniej spod paznokcia)- hartkor.
Dzisiaj zadzownił do mnie Andrzej Wajda i powiedział, że beze mnie upada polska kinematografia. Powiedziałem mu, że ok, że postaram się coś nakręcić dzisiaj. A, że jestem człowiekiem słownym, to nakręciłem:
Filmy:
1. Hp
2. MC rwaniowe
3. Dociąg
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2012-02-20 22:19:13
Zupełnie zmienił mi się mindset- teraz w lustrze widzę grubasa, ale to dobrze. Po to mamy periodyzację, żeby skupiać się na jednym celu.
Ponieważ zepsuła mi się waga i muszę wymienić ją w sklepie na nową- ten tydzień jest bez wyliczania gramatury. Wiem, ile jem i zobaczę pod koniec tygodnia ile ważę. W zależności od wyniku będę obcinał węgle.
Dzisiaj zarzucam parę zdjęć, bo dawno nie pokazywałem mojej michy- jest to raczej jednorazowa akcja.
Waga- 104,1 (na wadze wskazuje 104,5, ale zanim wróciłem ze sklepu z gazetą zdążyłem wypić 2 szklanki wody. Teraz to jest bez znaczenia, ale podsumowując spadek wagi po redukcji będę odejmował od 104,1; nie ma sensu zawyżać sobie wyniku opiciem się wody)
BCAA- dzisiaj przyszła pierwsza partia. W smaku taka niedobra, że wolałbym wypić płyn do naczyń, ale za drugim razem już daje radę.
Śniadanko (wołowinka, brokuły, jajka, ser żółty, marchewka, groszek, orzechy, oliwa)
Obiadek (filet z udka kurczaka, 150 gram ryżu, warzywa, oliwa, oprócz tego orzechy)
Potreningowy(2 banany z miodem+ białko z mlekiem)
Po-potreningowy żurek (1/3 proszku z torebki- wybrałem taki prawie bez chemii, 150 gram ryżu, filet z udka z kurczaka, brokuły, po ostygnięciu olej lniany, orzechy)
Jeszcze wpadnie twaróg z olejem lnianym na wieczór.
Oprócz tego były jeszcze 2 kawy słodzone cynamonem. (Sory, że bez zdjęć )
TRENING:
1. OD DZISIEJSZEGO TRENINGU UŻYWAM TYLKO NAJTWARDSZYCH GRYFÓW- będzie spadek w wynikach, ale trudno. Tylko one są miarodajne.
2. Na trening wyszła mi równa godzina. Ponieważ dzisiaj było bardziej pull, darowałem sobie rozciąganie tricepsów i klatki. Nogi tez nie były intensywnie rozciągane.
Ćwiczenia:
1. Fronty- lekko, 3 serie. Dałem ja na sam początek, mimo, że nie są dynamiczne. Partie ćwiczone na początku reagują najlepiej na trening, a mi zależy na wzmocnieniu czwórek. Mam nadzieję poprawić maksa na redukcji o kilkadziesiąt kilogramów- czy się uda, zobaczymy.
2. Hp- lekko
3. MC rwaniowe- z wybiciem? Nie wiem czy dobrze to robię i czy dobrze to nazywam ;)
4. Dociąg w butach, 2 serie po 5 powtórzeń nachwytem z zamkiem. Po drugiej serii zaczęła mi krew lecieć z kciuka (konkretniej spod paznokcia)- hartkor.
Dzisiaj zadzownił do mnie Andrzej Wajda i powiedział, że beze mnie upada polska kinematografia. Powiedziałem mu, że ok, że postaram się coś nakręcić dzisiaj. A, że jestem człowiekiem słownym, to nakręciłem:
Filmy:
1. Hp
2. MC rwaniowe
3. Dociąg
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2012-02-20 22:19:13
...
Napisał(a)
Wtorek, 3 paczki ryżu + potreningówa
Stan po wczoraj:
czwórki zupełnie nowe, jakbym nic nimi od miesiąca nie robił
góra pleców jak po 1000 szrugsów,
obolałe prostowniki
czuć brzuch
WNIOSKI:
Czwórki są lekkie i można zostawić taką objętość
z mc robię 2 serie docelowe x 3 powtórzenia
na razie też zostawiam hp i mc rwaniowe w takiej formie jak obecnie- być może to wina dłuższego okresu roztrenowania.
UWAGI DO TRENINGU:
0. Wtorek jest bardzo lekki- spokojnie mogę w poniedziałki zostawić 200+ gram węgli ze skrobi, a we wtorek ograniczyć to do 160-170 gram.
Dorzuciłem brzuch, bo bez niego trening zamknąłby się w 40 minutach
1. PP- nie było super lekko, ale też nie gniotło. Postanowiłem zrobić 3 serie, dwie pierwsze po 3, ostatnia na większym zakresie- spokojnie by weszło więcej niż 5, ale nie ma sensu robić więcej niż potrzeba.
Trochę potańczyłem na ostatniej serii, ale to wina osłabionego gorsetu mięśniowego.
2. WL- leciutki, 3 serie po 5 powtórzeń.Robię duży spadek na WL, bo planowałem teraz wprowadzić w piątek wyciskanie z zatrzymaniami (trzema, nie jednym)
3. Wiosło- oj, odzwyczaiłem się od tego ćwiczenia i znowu trzeba będzie pracować nad techniką.
4. Brzuch- unoszenie nóg w zwisie jest nie tyle ciężkie, co wymaga skoordynowania.
WYPISKA:
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2012-02-21 20:48:55
Stan po wczoraj:
czwórki zupełnie nowe, jakbym nic nimi od miesiąca nie robił
góra pleców jak po 1000 szrugsów,
obolałe prostowniki
czuć brzuch
WNIOSKI:
Czwórki są lekkie i można zostawić taką objętość
z mc robię 2 serie docelowe x 3 powtórzenia
na razie też zostawiam hp i mc rwaniowe w takiej formie jak obecnie- być może to wina dłuższego okresu roztrenowania.
UWAGI DO TRENINGU:
0. Wtorek jest bardzo lekki- spokojnie mogę w poniedziałki zostawić 200+ gram węgli ze skrobi, a we wtorek ograniczyć to do 160-170 gram.
Dorzuciłem brzuch, bo bez niego trening zamknąłby się w 40 minutach
1. PP- nie było super lekko, ale też nie gniotło. Postanowiłem zrobić 3 serie, dwie pierwsze po 3, ostatnia na większym zakresie- spokojnie by weszło więcej niż 5, ale nie ma sensu robić więcej niż potrzeba.
Trochę potańczyłem na ostatniej serii, ale to wina osłabionego gorsetu mięśniowego.
2. WL- leciutki, 3 serie po 5 powtórzeń.Robię duży spadek na WL, bo planowałem teraz wprowadzić w piątek wyciskanie z zatrzymaniami (trzema, nie jednym)
3. Wiosło- oj, odzwyczaiłem się od tego ćwiczenia i znowu trzeba będzie pracować nad techniką.
4. Brzuch- unoszenie nóg w zwisie jest nie tyle ciężkie, co wymaga skoordynowania.
WYPISKA:
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2012-02-21 20:48:55
Poprzedni temat
split 4 dniowy do sprawdzenia ,
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- ...
- 287
Następny temat
za małe bicepsy
Polecane artykuły